Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Maryna" data-source="post: 794315" data-attributes="member: 1215">Skórkę pomelo obrałam z białego albedo prawie całkiem, ile sie dało, bo włókniste i gąbczaste mi sie wydawało. Może nie tyle gorzkie wyszło, co bardzo intesywne w smaku. Ale i skórka pomarańczowa jest sama w sobie gorzkawa, nie do jedzenia w większej ilości. <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_mrgreen.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> Skórke pomarańczowa robie podobnie jak Hazo, tez najpierw moczę, odlewam wodę, zagotowuje krótko w nowej wodzie, osączam, dodaje cukru do wilgotnej skórki i smażę jak konfitury, kilka razy doprowadzając do wrzenia, potem same ostygną, znowu doprowadzam do wrzenia i tak kilka razy. Ale te moje są takie konfiturowe, syropu jest niewiele. Czasem mi sie nawet scukrzą w słoiku&nbsp; <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_redface.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> i musze je wygrzebywaćpracowicie. Wystarczy dolać troche wody do syropu i też są dobre. Nigdy mi sie nie zepsuły. Trzymam w lodówce.&nbsp;Nie robiłam skórki mandarynkowej. Podobno też można.</blockquote>

[QUOTE="Maryna, post: 794315, member: 1215"] Skórkę pomelo obrałam z białego albedo prawie całkiem, ile sie dało, bo włókniste i gąbczaste mi sie wydawało. Może nie tyle gorzkie wyszło, co bardzo intesywne w smaku. Ale i skórka pomarańczowa jest sama w sobie gorzkawa, nie do jedzenia w większej ilości. [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_mrgreen.gif[/IMG] Skórke pomarańczowa robie podobnie jak Hazo, tez najpierw moczę, odlewam wodę, zagotowuje krótko w nowej wodzie, osączam, dodaje cukru do wilgotnej skórki i smażę jak konfitury, kilka razy doprowadzając do wrzenia, potem same ostygną, znowu doprowadzam do wrzenia i tak kilka razy. Ale te moje są takie konfiturowe, syropu jest niewiele. Czasem mi sie nawet scukrzą w słoiku [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_redface.gif[/IMG] i musze je wygrzebywać pracowicie. Wystarczy dolać troche wody do syropu i też są dobre. Nigdy mi sie nie zepsuły. Trzymam w lodówce. Nie robiłam skórki mandarynkowej. Podobno też można. [/QUOTE]

Weryfikacja