Śledzie z majerankiem*

[kawazmlekiem]

Serdeczne dzięki.

Śledzie robię jutro.

 

[kawazmlekiem]

Śledzie zrobione, siedzą w lodówce. Tylko renety nie dostałam.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1411217Śledzie zrobione, siedzą w lodówce. Tylko renety nie dostałam.

Dałaś inne jabłka czy w ogóle bez????????

 

[kawazmlekiem]

Dałam inne, jestem blondynką, ale nie aż taką.

Poprosiłam w sklepie o mało słodkie, nie znam nazwy.

 

[kawazmlekiem]

Śledzie bardzo dobre. Bardzo. Na drugi raz troszkę zmienię, to znaczy czosnek zetrę.

Dzięki za przepis.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1411804Śledzie bardzo dobre. Bardzo. Na drugi raz troszkę zmienię, to znaczy czosnek zetrę.

Dzięki za przepis.

O prosze! I z innym niż reneta jablkiem też wyszło! Cieszę się ogromnie

 

[Joanna]

Wyciągnęłyście, to i ja znów zrobiłam.

 

[yrsa]

Ja też zrobiłam, wczoraj.

 

[yrsa]

Jestem po degustacji. Jabłka smakują mi bardzo bardzo, a śledzie mniej. Może to wina śledzi. Albo nie mój smak.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1414316Jestem po degustacji. Jabłka smakują mi bardzo bardzo, a śledzie mniej. Może to wina śledzi. Albo nie mój smak.

Czyli koniecznie zrobic jeszcze raz, bo może to rzeczywiście wina śledzi

 

[Joanna]

Moim zdaniem dużo też zależy od oleju. Ja daję rzepakowy tłoczony na zimno, kupiony na targu (brązowy) z odrobiną oleju z dyni.
I dodaję od siebie plasterki ugotowanych w mundurkach ziemniaków, bo bardzo mi pasują do tych śledzi. A, i oprócz octu, trochę soku z cytryny.

 

[yrsa]

Olej mam tłoczony na zimno, nabyty w Lidlu, sam w sobie bardzo smaczny.

 

[kawazmlekiem]

Mnie śledzie smakowały bardzo, ale mnie śledzie prawie zawsze smakują. I o dziwo, jabłka też wyjadałam, a jabłka zazwyczaj omijam.

Też oprócz octu dodałam sok z cytryny, bo bardzo lubię takie lekko cytrynowe.

 

[Jolan]

A tera zapytanie blondynki: wprawdzie śledzie już w słoiku, ale mnie męczy

- czy na górze mają być jabłka? Czy wymieszać ? "na samym końcu dodać kawałki jabłka wielkości kawałków śledzia" znaczy się jak kroję śledzia w romby 2x2, czy 3x3cm, to robić cienkie, do 2mm plasterki? Zrobiłam jak na zdjęciu Joanny -jabłko w słupki. A oleju nie za mało, bo wiadomo zebrał się na dole słoika, reszta jest w powietrzu, nie popsuje się?

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1415089A tera zapytanie blondynki: wprawdzie śledzie już w słoiku, ale mnie męczy

- czy na górze mają być jabłka? Czy wymieszać ? "na samym końcu dodać kawałki jabłka wielkości kawałków śledzia" znaczy się jak kroję śledzia w romby 2x2, czy 3x3cm, to robić cienkie, do 2mm plasterki? Zrobiłam jak na zdjęciu Joanny -jabłko w słupki. A oleju nie za mało, bo wiadomo zebrał się na dole słoika, reszta jest w powietrzu, nie popsuje się?

BlondynkO!

Wymieszac wszystkie skladniki, jablka dodać na koncu i przemieszac;
chodzi o to, zeby te cienkie plalterki jablek nie polamaly sie podczas mieszania sledzi i calej reszty.

Oleju nie za malo, tylko ze wzgledu na slupki zawrtosc lużno sie ulozyla w sloiku, spróbuj uderzyc parę razy sloikiem o dloń ulożoną tak, by dno sloika o nią uderzalo. Powinno się "utrząść". Poza tym elementy już są powleczone olejem. Naprawdę wystarczy.

 

[Jolan]

Huk słyszałaś? Waliłam słoikiem nie o dłoń, tylko o blat, bo i tak do wymiany. No i dobra. Będzie nowy przepis pt.: Śledzie z majerankiem dla blondynek. W słoiku ładnie się prezentują, może 3 dni wytrzymam. Relację z degustacji zapodam.

Podpisano Blondynka. Farbowana. Liczy się?

 

[Jolan]

Po degustacji: mnie i m. smakują. To nowe smaki, lubię eksperymentować i będą do powtórki, bo stanowczo za mało zrobiłam. Qd dzięki.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1415953Po degustacji: mnie i m. smakują. To nowe smaki, lubię eksperymentować i będą do powtórki, bo stanowczo za mało zrobiłam. Qd dzięki.

Śledzie blondynki.

edit: pospieszyłam sie z enter, a jeszcze dziękować za uznanie i radować się, że mimo trrzaskania o blat

przeżył blat, słoik i śledzie z majerankiem

 

[Joanna]

Wyciągam, bo będę robić.

 

[katka323]

Zrobiłam, siedzą w lodówce. Zdam relacje z wyniku po świętach