Śliwki w kremie śmietankowym

[olcieek]

nie miałam czasu napisać, że tak jak obiecałam - zrobiłam to ciasto
wylepiłam kruchym prostokątną foremkę, robiłam ze śliwkami, ilość śmietany zwiększyłam (duże i małe pudełko, i nie była to smietana uht), cukru mniej

spód wyszedł mi dość twardy ale na szczęście po jednym/ dwóch dniach był zdecydowanie lepszy
ciacho smaczne, szybkie, więc może kiedyś jeszcze do niego powrócę

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=895907z jogurtem nie próbowałam nigdy. Przypuszczam, ze wyjdzie raczej coś w rodzaju sernika niż kremu

Nie, wyszedł jak najbardziej krem. Do tego całkiem smaczny krem.

Mój jogurt miał niewiele mniej tłuszczu niż zaproponowana przed Ciebie śmietana. Atutem tego deseru jest przede wszystkim ciasto - smaczne i kruche. Moim zdaniem trzy łyżki cukru to ilość absolutnie wystarczająca, ale ja zasadniczo nie lubię bardzo słodkich wypieków. Zawsze się też boję, że większa ilość cukru może powodować twardość ciasta. Do kremu następnym razem spróbuję dać zamiast mąki ziemniaczanej maizeny. Powinien być jeszcze delikatniejszy.
Reasumując - smaczny, szybki, jesienny deser.

 

[Mała_Mi]

To się na prawdę ogromnie cieszę, że jesteś zadowolona

 

[Joanna]

Myślę, że jeszcze lepsze od śliwek będą tu jabłka czy gruszki. Delikatne, obrane ze skórek owoce bardzo mi pasują do tego kremu.

 

[Mała_Mi]

Z gruszkami wychodzi bardzo smaczne.
można by także z brzoskwiniami spróbować

 

[olgaaa]

Zrobilam 2 dni temu duza blache od piekarnika nie ma juz nic tak pyszne ze musze szybko powtorzyc

robilam z rabarbarem i gruszkami (pyszne polaczenie, szkoda ze rabarbaru juz raczej nigdzie nie dostane ) i tak jak Joanna dodalam jogurt grecki. PYCHOTA
polecam wszystkim

 

[mysz]

czemu ja dopiero teraz widzę ten przepis cooooo???????
do ulubionych, czekam na śliwki

 

[Mała_Mi]

Olgo, ogromnie się cieszę, że Ci smakowało

Mysz - no ja zupełnie nie wiem, czemu! ( to jedno z moich ulubionych ciast

). śliwki już są, w każdym razie u mnie. Z mrożonych tez się uda

 

[Spes]

Mała MI....
Wspaniały pomysł to ciasto...Zastanawiam sie czy można te sliwki zrobić tak samo ale na cienkim drodżowym cieście...co mówi Twoje doświadczenie..warto próbowac?

 

[Mała_Mi]

Nie jestem pewna, czy z ciasta drożdżowego po zalaniu kremem nie zrobił by się zakalec

 

[mysz]

kupiłam śliwki, jutro robię

 

[mysz]

pyszne, mimo że moje nie do końca zgodne z oryginałem.
nie mając tortownicy 24 zrobiłam w 26, więc krem był niewysoki, takie ciasto ze śliwkami a kremem gdzieniegdzie.
Następnym razem podwójną porcję kremu zrobię.
Zdjęć nie mam, nie zdążyłam zrobić, szybko się z nim rozprawiliśmy.

we wtorek nawiedziny teściów więc chyba będzie powtórka.

Samym ciastem źle mi się wylepiało tortownicę, mało plastyczne było.

 

[Vanilka]

Pyyycha

Zrobiłam w piatek a starczyło ledwie do sobotniego poranka. Niestety ciacho nie miało szans do końca przestygnąć w formie

Formę miałam 28cm więc ciasto było z półtora porcji natomiast krem zrobiłam z jogurtu greckiego z całego opakowania 380g i resztę składników też proporcjinalnie zwiększyłam. Owoce w cieście to śliwki renklody.
Jak dla mnie wyszło super. Łatwe, szybkie i jakież smaczne

 

[Mała_Mi]

Myszka, nie wiem, mnie się tym ciastem zawsze dobrze wykleja. Jest plastyczne, ale to ciasto kruche, więc nie będzie tak "plastyczne" jak ciasto na pierogi. Tutaj nie rozwałkujesz placka i nie włożysz go w całości do formy.

Z ciast kruchych polecam Ci jeszcze to: jest pyszne i niezawodne: https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=3...;hl=apfelkuchen
ciesze się, że smakowało, faktycznie, przy większej formie warto zwiększyć ilość kremu.

Vanilko, przepiękne zdjęcie! Ogromnie mi miło, ze wypróbowałaś ciasto i że Ci smakuje

 

[BeataSz]

skusiłam się na to ciasto głównie pod wpływem zdjęcia Vanilki

ale niestety nie wyszło mi

ciasto było b. twarde ( chociaż w smaku maślane, dobre) a krem to już całkowita porażka- w ogóle nie zastygł, po rozkrojeniu ( czekałam z niecierpliwością aż całkiem wystygnie) wypłynął, miał postać sosu. Pewnie coś schrzaniłam ale co?? Może po prostu miałam zły dzień ( a takie ostatnio miewam ciągle

)
Całość ogólnie była smaczna-wyjadłam "sos" z owocami ( gruszki+ śliwki) łyżeczką zagryzając spodem, który na drugi dzień stał się bardziej miękki bo rozmoczył się od tego sosu.
Spróbuję jeszcze raz bo łatwo się nie zrażam zwłaszcza, że smakowo mi odpowiadało ale co mogło być nie tak?

 

[Mała_Mi]

hmm... mi nigdy krem płynny nie wyszedł. Za mało mąki dałaś?
nie wiem, chyba tylko to by mogło być powodem. Albo zmniejszyłaś ilość jajek? Zwiększyłaś ilość śmietany? Albo jajka "s" były?

Ciasto nie powinno być twarde, jest kruche, choć nie sypkie. Jeśli wolisz "miękkie kruche" to polecam to https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=3...;hl=apfelkuchen - będziesz z niego zadowolona.

CYTATa takie ostatnio miewam ciągle

 

[BeataSz]

dzięki Mi.
Trzymałam się przepisu, jak zwykle zresztą kiedy wypróbowuję nowy pierwszy raz.
Z ciastem to najmniejszy problem, bo mam różne swoje ulubione, zastanawia mnie tylko ten krem i jakby nie to, że jestem chora a tym samym uziemiona w domu to już dziś zrobiłabym powtórkę, ale muszę się wstrzymać bo nie mam owoców ani śmietany w domu.

 

[Mała_Mi]

analizowałam składniki: wszystko mi się zgadza. Może tylko ta mąka: łyżki nie płaskie daj, tylko takie, jak się swobodnie nabiorą, z czubkiem. Dopiszę to w przepisie.

 

[BeataSz]

wiesz co, ja też jeszcze raz przeanalizowałam wszystko i odtworzyłam w pamięci co robiłam i co dawałam w jakich ilościach i doszłam do wniosku, że prawdopodobnie ( głowy teraz nie dam sobie uciąć, bo to było z tydzień temu) użyłam śmietanki 30% a nie 12% ( bo na pewno miałam obie w lodówce), może to to

 

[Mała_Mi]

szczerze, to nie mam pojęcia, ale nie wydaje mi się, by to miało zaszkodzić. 30 powinna się tak samo ładnie ściąć