- Wrz 20, 2004
- 22,942
- 0
- 36
Przepis podobny do przepisu Nutinki, wiec jeszcze na MM zastanawialam sie, czy z nim wyskakiwac, ale tak wlasnie sobie wczoraj zrobilam i pomna Waszych opisywanych problemow z wyciskaniem ciasta jednak wklepuje:
2 zoltka
ok 300 g maki pszennej
150 g margaryny
ok 150 g cukru (zalezy z jakim dodatkiem ciasteczka)
smietana 3-4 lyzki (w zaleznosci od potrzeby)
0,5-1 lyzeczki proszku do pieczenia
z dodatkow ostatnio preferuje olejek smietankowy ale moze tez byc oczywsicie kazdy inny (fajnie wychodza ze starte skorka z pomaranczy, czy cytryny - dodatkowo lapia fajny kolorek)
dobre tez sa z kakao
Ze skladnikow zagniesc ciasto. Powinno myc raczej mokre, ale nie lepkie. W kazdej chwili mozna podsypac maka, badz dolac smietany. Wczoraj robilam z 30%, ale tez i 12% i 18% sa ok. Ciastka wyciskac od razu po zagnieceniu. Nie chlodzic. Mnie jednak lepiej pozniej zdejmowac z z blachy uprzednio posmarowanej twartym, nie miekkim ! tluczczem.
W piekarniku elektrycznym piekly sie 10-12 min w temp 175 st C
W gazowym ok 15-10 min w temp 200 St C
Dokladam foto:
2 zoltka
ok 300 g maki pszennej
150 g margaryny
ok 150 g cukru (zalezy z jakim dodatkiem ciasteczka)
smietana 3-4 lyzki (w zaleznosci od potrzeby)
0,5-1 lyzeczki proszku do pieczenia
z dodatkow ostatnio preferuje olejek smietankowy ale moze tez byc oczywsicie kazdy inny (fajnie wychodza ze starte skorka z pomaranczy, czy cytryny - dodatkowo lapia fajny kolorek)
dobre tez sa z kakao
Ze skladnikow zagniesc ciasto. Powinno myc raczej mokre, ale nie lepkie. W kazdej chwili mozna podsypac maka, badz dolac smietany. Wczoraj robilam z 30%, ale tez i 12% i 18% sa ok. Ciastka wyciskac od razu po zagnieceniu. Nie chlodzic. Mnie jednak lepiej pozniej zdejmowac z z blachy uprzednio posmarowanej twartym, nie miekkim ! tluczczem.
W piekarniku elektrycznym piekly sie 10-12 min w temp 175 st C
W gazowym ok 15-10 min w temp 200 St C
Dokladam foto:
