Dzisiaj chciałam przedstawić rosyjską zupę, nazywaną solanką (soljanką), która to nazwa pochodzi od słowa "sieło" - wieś. Są solanki mięsne, rybne i grzybowe. Mam na nie kilkanaście przepisów, a wypróbowanych zaledwie kilka, bowiem niektóre składniki, jak np. kiszone rydze, są dla mnie nie do zdobycia. Wybrałam dość prosty przepis z "Kuchni rosyjskiej" Hyginy Seheń na solankę starodawną.
Składniki
30 dkg wołowiny bez kości (łopatka, pręga)
15 dkg kwaszonych ogorków
10 dkg szynki
20 dkg cebuli
5 dkg kaparów
10 dkg oliwek bez pestek
10 dkg selera i pietruszki
15 dkg śmietany (22%)
5 dkg masła
ziele angielskie (2-3 ziarenka)
listek laurowy
sól, pieprz (kilka ziarenek)
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
ew. 4 plasterki cytryny bez skórki i pestek
Mięso ugotować w wywarze z dodatkiem ziela angielskiego, listka laurowego kilku ziaren pieprzu, selera i pietruszki. Kiedy jest już miękkie, wyjąć i pokroić na kawałki. Wywar przecedzić i zdjąć tłuszcz. Cebulę obrać, pokroić w piórka i przesmażyć na maśle. Ogórki obrać, przeciąć na pół, usunąć ziarna i pokroić w półplasterki grubości ok. 3 mm. Szynkę pokroić w cienkie paski. Do wrzącego wywaru włożyć podsmażone cebule, ogórki, pokrojone mięso, szynkę, kapary i część (mniej więcej połowę) oliwek. Gotować 10 minut. Po ugotowaniu dodać pozostałe oliwki i podprawić zupę śmietaną. Powinna być dość gęsta od zawartych w niej składników, więc nie dawać zbyt dużo wody go gotowania wywaru. Porcjując, dodać do talerzy świeżo pokrojoną zieleninę oraz plasterek cyrtyny.
Do solanki można podawać paszteciki, do mięsnej nawet z rybą, co jest dla nas dość osobliwym połączeniem. Ja jadam ją zazwyczaj ze świeżą bagietką albo pieczonymi ziemniakami. Muszę spróbować z pasztecikami, ale nie rybnymi.
Składniki
30 dkg wołowiny bez kości (łopatka, pręga)
15 dkg kwaszonych ogorków
10 dkg szynki
20 dkg cebuli
5 dkg kaparów
10 dkg oliwek bez pestek
10 dkg selera i pietruszki
15 dkg śmietany (22%)
5 dkg masła
ziele angielskie (2-3 ziarenka)
listek laurowy
sól, pieprz (kilka ziarenek)
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
ew. 4 plasterki cytryny bez skórki i pestek
Mięso ugotować w wywarze z dodatkiem ziela angielskiego, listka laurowego kilku ziaren pieprzu, selera i pietruszki. Kiedy jest już miękkie, wyjąć i pokroić na kawałki. Wywar przecedzić i zdjąć tłuszcz. Cebulę obrać, pokroić w piórka i przesmażyć na maśle. Ogórki obrać, przeciąć na pół, usunąć ziarna i pokroić w półplasterki grubości ok. 3 mm. Szynkę pokroić w cienkie paski. Do wrzącego wywaru włożyć podsmażone cebule, ogórki, pokrojone mięso, szynkę, kapary i część (mniej więcej połowę) oliwek. Gotować 10 minut. Po ugotowaniu dodać pozostałe oliwki i podprawić zupę śmietaną. Powinna być dość gęsta od zawartych w niej składników, więc nie dawać zbyt dużo wody go gotowania wywaru. Porcjując, dodać do talerzy świeżo pokrojoną zieleninę oraz plasterek cyrtyny.
Do solanki można podawać paszteciki, do mięsnej nawet z rybą, co jest dla nas dość osobliwym połączeniem. Ja jadam ją zazwyczaj ze świeżą bagietką albo pieczonymi ziemniakami. Muszę spróbować z pasztecikami, ale nie rybnymi.