Kojko, poczytaj trochę o ragu bolognese, a zobaczysz, że Marghe miała rację, zmieniając nazwę. Ten sos nie ma z nim nic wspólnego (nawiasem mówiąc, nie podaje się go do spaghetti). Obecna nazwa jest jak najbardziej adekwatna do przepisu. Osobiście bardzo się cieszę, że Marghe pilnuje zgodności "formy z treścią", bo forum spełnia poniekąd rolę edukacyjną wobec mniej doświadczonych i początkujących w kuchni i dobrze się dzieje, jeśli edukuje właściwie. Dzięki takim jak Ona może przestanie się gremialnie określać każdą potrawę z duszonych warzyw mianem lecza, każde ciasto pod owoce kruchym, każde duszone z cukrem owoce konfiturą, a pokrojone na pół centymetra warzywa mianem carpaccio.