Szarlotka krucho-drożdżowa
- Autor wątku Krystyna9
- Data rozpoczęcia
- Cze 7, 2007
- 16,273
- 2,354
- 113
.agatka. @ 27 Oct 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=1041819Idę stąd...no tak. Jak placka nie ma, to zabiera się i wychodzi
- Cze 7, 2007
- 16,273
- 2,354
- 113
Dodam ciut ładniejszą fotkę
tak mi sie dzisiaj trochę przykro zrobiło jak zobaczyłam swój przepis podawany na instagramie i ani słowa o tym, że to skądś zaczerpniety pomysł. Na bardzo wielu blogach go widzę. Często są podane linki ale nie do oryginału a najczęściej do bloga Evenki http://www.arabeskawaniliowa.pl/2014/06/sz...dzowa.html#more choć ona sama na końcu podała, skąd wzięła przepis (jeszcze do starego bloga, który wciąż jest).
tak mi sie dzisiaj trochę przykro zrobiło jak zobaczyłam swój przepis podawany na instagramie i ani słowa o tym, że to skądś zaczerpniety pomysł. Na bardzo wielu blogach go widzę. Często są podane linki ale nie do oryginału a najczęściej do bloga Evenki http://www.arabeskawaniliowa.pl/2014/06/sz...dzowa.html#more choć ona sama na końcu podała, skąd wzięła przepis (jeszcze do starego bloga, który wciąż jest).
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Margot
Well-known member
- Cze 24, 2005
- 16,676
- 517
- 113
tak to już jest niestety, bułki jogurtowe co tu kiedyś wstawiłam też nigdy nie mają linku tu, ani na mój blog, a do Moje wypieki choć tam link jest skąd https://www.mojewypieki.com/przepis/bulki-na-jogurcie
Margot
Well-known member
- Cze 24, 2005
- 16,676
- 517
- 113
Krystyna9 @ 12 Jun 2021 napisał:index.php?act=findpost&pid=1679027Alu, jak podają link to jeszcze odpuść boże, ktoś może dotrzeć do oryginału.jeden na sto, reszta nie
- Wrz 17, 2004
- 44,979
- 4
- 0
Cóż, jak się chce mieć przepis jako własny, trzeba go zachować dla siebie.
Daleko szukać nie trzeba. Przecież jak się otworzył mniammniam przepisy żywcem były stąd kopiowane.
Nie tylko jeden blog kopiuje na drugi, z książek też są kradzione. Bardzo mało jest przepisów autorskich.
Ewentualnie "inspirowane"
W tej dziedzinie raczej już koła nie wymyśli.
A nawet jak zdarzy się zrobienie czegoś od początku do końca, jaka gwarancja, że jest się pierwszym?
A jak ty pieczesz, Krysiu? Nie oglądasz cudzych zdjęć? Nie czytasz przepisów? Nie masz inspiracji?
Wszystko od a do z jest twoje? Wypracowałas sama proporcje na każdy biszkopt?
Swoją drogą... receptury, które są tajemnicą firmy, szefa... To dopiero gratka i wyzwanie!
Daleko szukać nie trzeba. Przecież jak się otworzył mniammniam przepisy żywcem były stąd kopiowane.
Nie tylko jeden blog kopiuje na drugi, z książek też są kradzione. Bardzo mało jest przepisów autorskich.
Ewentualnie "inspirowane"
A nawet jak zdarzy się zrobienie czegoś od początku do końca, jaka gwarancja, że jest się pierwszym?
A jak ty pieczesz, Krysiu? Nie oglądasz cudzych zdjęć? Nie czytasz przepisów? Nie masz inspiracji?
Wszystko od a do z jest twoje? Wypracowałas sama proporcje na każdy biszkopt?
Swoją drogą... receptury, które są tajemnicą firmy, szefa... To dopiero gratka i wyzwanie!
- Cze 7, 2007
- 16,273
- 2,354
- 113
Większość moich przepisów jest od A do z mojego pomysłu. Jeżeli inspiruje się zawsze daje odnośnik do oryginału. Nie przypisuje sobie autorstwa. Pewnie, że takie proste ciasta mogą trafić się takie same. No bo cóż w ucieranym jest? Masło, jajka i mąka. W proporcjach różnych
- Cze 7, 2007
- 16,273
- 2,354
- 113
Większość moich przepisów jest od A do z mojego pomysłu. Jeżeli inspiruje się zawsze daje odnośnik do oryginału. Nie przypisuje sobie autorstwa. Pewnie, że takie proste ciasta mogą trafić się takie same. No bo cóż w ucieranym jest? Masło, jajka i mąka. W proporcjach różnych
- Wrz 17, 2004
- 44,979
- 4
- 0
A więc właśnie. Nawet patrząc na jedno z twoich ostatnich 8cieranych pomyślałam o, funtowe tylko z pół funta i jajek jakby trochę zabrakło.
Co natomiast rzeczywiście mnie doprowadza do szału to dosłowne skopiowanie przepisu i wklejanie go na różne fora/bazy, nie wiem nawet jak to zwać. Jaki cel?
Żeby dokopać się do tych naprawdę perfekcyjnych proporcji przekopuje się człowiek godzinami przez to samo.
Co natomiast rzeczywiście mnie doprowadza do szału to dosłowne skopiowanie przepisu i wklejanie go na różne fora/bazy, nie wiem nawet jak to zwać. Jaki cel?
Żeby dokopać się do tych naprawdę perfekcyjnych proporcji przekopuje się człowiek godzinami przez to samo.