Szarlotka z babcinego przepisu

[Krystyna9]

u mnie to zależy jak się ukroi. Zobacz

(edit: zakręcona strasznie jestem. Dałam odpowiedź tylko zdjęcia nie pokazałam). Poprawiam się



edit: dodaję zdjęcie dzisiejsze (znaczy się następnego dnia)

 

[Krystyna9]

Zapomniałam dopisać, że szarlotka jest doskonała w smaku a do tego błyskawicznie się ją robi. Była 13.45 jak przeczytałam przepis i dumałam o niej, a o 15 już fotkałam upieczoną szarlotkę

. No i, jak szybko się ją robi, tak i szybko znika

 

[Vanilka]

No nie, miałam dzisiaj robić maminą szarlotkę a tu takie cuda babcine widzę

Którą teraz wybrać? Tylko nie piszcie proszę "zrób obie"
A połączenie śliwek i jabłek wygląda rewelacyjnie

 

[Krystyna9]

ja bym postawiła na babciną

i to właśnie w wersji ze śliwkami. Maminą to już dobrze znasz, a tu masz coś innego. Polecam , bo jest naprawdę pyszna.

 

[Vanilka]

Pisząc maminą chodziło mi o przepis mamy Beaty
Jako, że starsi mają pierszeństwo zrobię dzisiaj babciną

 

[-magda-]

Myślicie, że jak dam masło zamiast margaryny to straci na smaku? Nie bardzo mi się chce iść do sklepu

 

[Joanna]

Moim zdaniem tylko zyska!

Dziewczyny, świetne zdjęcia. Język mam na klawiaturze.

 

[-magda-]

Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź i to w niedzielę. Idę robić

 

[mexikana]

wczoraj upieklysmy, tzn. mama w polsce a ja tutaj
jest przepyszna

dziekuje za przepis

 

[Moniak]

Wygląda bardzo fajnie. I pochwalę się, że ja często łączę jabłka ze śliwkami, bardzo dobry jest taki smak

 

[Joanna]

Tak mi siedział w głowie widok tej szarlotki, że w końcu nie wytrzymałam i zrobiłam, chociaż mam jeszcze trochę orzechowo - dyniowego. Siedzi teraz w piekarniku.
W domu miałam ze dwie łyżki smalcu, więc dałam tylko tyle, bo nie chciało mi się w deszcz biec do sklepu.
Margarynę zastąpiłam masłem w takiej ilości, że razem wyszło mi 220 g tłuszczu. Cukru sypnęłam mniej niż pół szklanki, a proszku do pieczenia półtorej łyżeczki. Mąki musiałam dodać trochę więcej, bo było za rzadkie.
Ciasto wyszło miękkie i plastycze - nie wałkowałam go, tylko rozklepałam ręką na omączonej desce.
Bardzo podobne półkruche ciasto robiła moja mama, tylko na samych żółtkach.
Do środka dałam surowe, starte na tarce jabłka wymieszane z odrobiną przyprawy do szarlotki i garścią płatków z migdałów.

EDIT:
Po prostu pyszna.

 

[-magda-]

Wyszła pyszna. Dziękuję za przepis

 

[Vanilka]

Pycha

Również musiałam dodać więcej mąki, bo okrutnie mi sie lepiła, ale efekt końcowy rewelacyjny

 

[BeataSz]

cieszę się, że Wam smakowało

, dziękuję za wypróbowanie.

Co do ciasta to ja się powstrzymałam z dodawaniem mąki chociaż mnie korciło, bo rzeczywiście ciasto lepkie było, podsypywałam tylko lekko stolnicę przed ostatecznym formowaniem w kulę i wałkowaniem.

 

[Krystyna9]

Robiłam dokładnie jak Beata. Posypałam trochę przy wyrabianiu ostatecznym ciasta i ciupinkę przy wałkowaniu

 

[Vanilka]

Ja chyba mało wprawiona w wałkowaniu jestem, bo nie byłam w stanie tego ciasta rozwałkować więc rwałam kawałki, rozklepywałam w omączonych dłoniach i układałam na blaszce jeden przy drugim. Potem na to jabłka i górna część też z poukładanych kawałków ciasta jak ta Beaty mamina szarlotka. Jakby nie układać czy wałkować ciasto w smaku bardzo dobre

 

[Gucio]

Pyyyyszna

 

[BeataSz]

smakowicie wygląda Guciu! widzę, że ze świeżych jabłek i też z dodatkiem śliwek, czy to może coś innego, to ciemne, może winogrona?

 

[Gucio]

index.php?act=findpost&pid=1024759smakowicie wygląda Guciu! widzę, że ze świeżych jabłek i też z dodatkiem śliwek, czy to może coś innego, to ciemne, może winogrona?

Beatko

tak ze świeżych jabłek antonówek z dodatkiem śliwek węgierek oraz czereśni w syropie

ale ciasto pyszne

 

[Iva]

pyszna jest!!!!
a ciasto super plastyczne, rewelacyjnie sie wałkuje