- Lis 28, 2005
- 33,921
- 6,343
- 113
Szczupak faszerowany wg Zofii Nasierowskiej
1,5 kg szczupaka
3 cebule
2 czerstwe bułeczki
1 szklanka mleka
włoszczyzna
listek laurowy
6 ziaren ziela angielskiego
5 dag rodzynek
2 łyżki chrzanu
5 żółtek
3 białka
3 łyżki masła
szczypta cukru, pieprz, sól
Posiekaną cebulę zeszklić na maśle. Bułkę namoczyć w mleku i zemleć razem z cebulą i surową rybą. Do masy dodać sparzone rodzynki, chrzan, sól, pieprz, szczyptę cukru, żółtka i na końcu pianę ubitą z białek.
Z resztek ryby i włoszczyzny ugotować wywar. Pod koniec gotowania dodać kostkę rosołową, przecedzić. Na wysmarowanej masłem mokrej gazie ułożyć zblanszowane liście pora. Uformować wałek z masy rybnej, ułożyć na liściach, zwinąć w rulon razem z gazą, włożyć do wywaru, który go powinien zakrywać i gotować na bardzo malym ogniu przez godzinę. Ostudzić. Pokroić w plastry i zalać galaretą ( w wywarze rozpuścić żelatynę - 1 czubata łyżeczka żelatyny na 1 szkankę wywaru).
Przepis znalazłam kilka ładnych lat temu w Twoim Stylu i od tego czasu robię rokrocznie na wigilię. Nie owijam w pora, ale za to klaruję galaretę. Kostki rosołowej też nie dodaję. Czasem opuszczam również rodzynki.
Kiedyś wykorzystałam do tego przepisu białą morską rybę i również było baaardzo dobre.
1,5 kg szczupaka
3 cebule
2 czerstwe bułeczki
1 szklanka mleka
włoszczyzna
listek laurowy
6 ziaren ziela angielskiego
5 dag rodzynek
2 łyżki chrzanu
5 żółtek
3 białka
3 łyżki masła
szczypta cukru, pieprz, sól
Posiekaną cebulę zeszklić na maśle. Bułkę namoczyć w mleku i zemleć razem z cebulą i surową rybą. Do masy dodać sparzone rodzynki, chrzan, sól, pieprz, szczyptę cukru, żółtka i na końcu pianę ubitą z białek.
Z resztek ryby i włoszczyzny ugotować wywar. Pod koniec gotowania dodać kostkę rosołową, przecedzić. Na wysmarowanej masłem mokrej gazie ułożyć zblanszowane liście pora. Uformować wałek z masy rybnej, ułożyć na liściach, zwinąć w rulon razem z gazą, włożyć do wywaru, który go powinien zakrywać i gotować na bardzo malym ogniu przez godzinę. Ostudzić. Pokroić w plastry i zalać galaretą ( w wywarze rozpuścić żelatynę - 1 czubata łyżeczka żelatyny na 1 szkankę wywaru).
Przepis znalazłam kilka ładnych lat temu w Twoim Stylu i od tego czasu robię rokrocznie na wigilię. Nie owijam w pora, ale za to klaruję galaretę. Kostki rosołowej też nie dodaję. Czasem opuszczam również rodzynki.
Kiedyś wykorzystałam do tego przepisu białą morską rybę i również było baaardzo dobre.

Ostatnią edycję dokonał moderator: