Tarta z figami i kozim serem

[tatter]

Wpisuje na prosbe Joanny.

Kruche ciasto, mozna wykorzystac swoje ulubione lub:

105g zimnego masla (lub masla i smalcu)
155g maki zwyklej (lub zwyklej pszennej i kukurydzianej)
szczypta soli
3 lyzki lodowatej wody

Make lacze z sola i zimnym tluszczem, dodaje wode, zagniatam szybko w kule, zawijam w folie kuchenna i wkladam do lodowki na 30 min.
Rozwalkowuje, przekladam do foremki do tart, nakluwam widelcem i wkladam do pieca na 15 min (temp. 200C).

Nadzienie:
50g twardego sera koziego, startego na tarce o drobnych oczkach
2 jajka
125g serka kremowego
sol
pieprz
posiekane liscie tymianku (lub inne ulubione ziola)
kilka swiezych dojrzalych fig
kilka plasterow malego sera koziego typu Chevre log
galazki tymianku

W naczyniu rotrzeuje serek kremowy, jajka i starty ser, przyprawiam do smaku, dodaje ziola. Taka, dosc gesta (jak creme fraiche), mase wylewam na podpieczony spod z kruchego ciasta, rozprowadzam rownomiernie i na nim ukladam cwiartki fig i plastry Chevre. Na wierzchu rozrzucam galazki tymianku i wsuwam do pieca na 30-40min, 180C.

Swietnie smakuje zaraz po wyjeciu z pieca, ale jest rownie pyszna nastepnego dnia, na zimno.

 

[Joanna]

Miałam zaplanowaną tę tartę na wczorajszy obiad. Podstawowe składniki, czyli kozie sery i figi nabyłam, ale przepisu ani nie doczytałam, ani nie wydrukowałam, naiwnie sądzą, że jeszcze zdążę. A tu zonk, forum w remoncie.

Ale obudziłam kreatywność, wymodziłam* po swojemu i wyszła pyszna. Goście się nie mogli nachwalić. Podałam z musem z fig prowansalskich (kupionym swego czasu w Lidlu), którym też posmarowałam figi przed upieczeniem.








* Dałam około 300 g twarogu, około 100 g twardego sera koziego, ze 3 łyżki śmietany, 2 jajka, 2 żółtka, opakowanie krążków miękkiego sera koziego, sól, pieprz i świeży tymianek. Piszę "około", bo niczego nie ważyłam, tylko wykorzystałam zasoby lodówkowe.

 

[tatter]

Wcale nie jestem, Joanno, zaskoczona, ze sobie poradzilas

Ja robilam chiles rellenos w piatek i jako, ze przepis seniorki byl niedostepny, moglam polegac tylko na wlasnej pamieci. Tak czy owak chiles byly pyszne

 

[Joanna]

Będę niedługo znów ją piekła na rodzinną uroczystość, tylko tym razem chcę ją wzbogacić o dodatek twarożku koziego, niewielką ilość sera blue i włoskie orzechy. Jak myślisz, dobrze kombinuję?

 

[tatter]

Bardzo dobrze. Zamiast fig moglabys wrzucic gruszki i zamaist tymianku dac swiezej szalwi. Robilam taka ze Stiltonem, wlasnie w takim polaczeniu plus orzechy wloskie. byla boska. Wypatrzylam ja kiedys na bbcgoodfood chyba i czytajac skladniki wiedzialam, ze mi sie spodoba.

 

[Joanna]

O tak, gruszka, ser blue i orzechy to genialne połączenie.

 

[tatter]

Fakt. I jak juz jestemy przy takich smakach to wspomniec musze o pewnym smarowidle, ktore kiedys na sylwestrowe przyjecie zrobilam. Przepis znalazlam na opakowaniu Ritz Crackers - serek kremowy + stilton+ yogurt (lub creme fraiche)+Worcestershire sauce+orzechy wloskie+szczypiorek. Upieklam do tego krakersy z lisciem szalwi - Joanno, calosc byla tak pyszna, ze moi goscie rozpracowali ogormny talerz smarowidla i krakersow w kilka minut. Doslownie udalo mi sie zjesc jedna sztuke!

edit: zapomnialam dodac, ze gruszki komisowe pokrojone na plasterki byly na talerzu rowniez. I gdybys byla ciekawa receptur dokladnych, daj znac.

 

[Joanna]

Pewnie, że jestem ciekawa - wpisz proszę w wolnej chwili.

 

[Joanna]

Wyszła przepyszna, zarówno na ciepło, jak i na zimno - goście brali dokładki.
Dałam 150 g twarożku naturalnego Bieluch, 150 g twarogu koziego, ok. 100 g twardego sera koziego, ok. 100 g sera danish blue, 1 jajko, 4 żółtka, opak. krążków serka koziego miękkiego, pieprz, tymianek, figi posmarowane musem figowym i włoskie orzechy.
Ciasto: ok. 200 g mąki orkiszowej, ok. 120 g masła, spora szczypta soli, 2 żółtka, 2 łyżki gęstego jogurtu.

 

[tatter]

Piekna, wyglada bardzo smakowicie. Nie dziwie sie wcale, ze brali dokladki.

 

[Joanna]

Jak jest sezon na figi, to musi być ta tarta. .
EDIT:
Tym razem zrobiłam oryginalne ciasto, z mąki orkiszowej i kukurydzianej; bardzo ładnie współpracowało i ładnie się listkowało. Do nadzienia na małą blaszkę dałam pół pudełka ricotty, dwie łyżki śmietany, 2 jajka, ok. 100 g twardego sera koziego pokrojonego w kosteczkę i kawałek camemberta, bo mi się plątał po lodowce. No i oczywiście świeży tymianek, trochę soku z cytryny, sól i pieprz cytrynowy.