Torcik serowy

[Joanna]

Na pewno będzie dobry. Twaróg z Włoszczowej ma (o ile dobrze pamiętam) 5% tłuszczu, a ja piekłam z powodzeniem używając twarogu o zawartości 3% tłuszczu.
Chciałam powyższe sprawdzić na stronie producenta, ale niestety takiej informacji nie znalazłam. Za to dowiedziałam się, że OSM Włoszczowa produkuje ricottę :
http://www.osmwloszczowa.com.pl/index.php?...&id_page=67\
Nigdy jej nie spotkałam w żadnym sklepie...

 

[AgaKyc]

A oto zdjecie, moze nie jest idealne ale za to srenik jest przepyszny...
Joanno robilam z tego twarogu na ostatnim zdjeciu...

 

[Joanna]

Sernik śliczny - widać, że jest puszysty jak ptasie mleczko!
Cieszę się, że smakuje.

 

[Buka]

Robiłam dzis ten serniczek i jestem trochę zawiedziona. W czasie pieczenia umieściłam pod kratką naczynie z wodą, którego średnica była szersza od średnicy tortownicy, a ciasto pękło na obwodzie, mniej więcej 1,5 - 2 cm od brzegu formy i część wewnętrzna była lekko uniesiona. Po upieczeniu, po lekkim opadnięciu ciasta, pęknięcie jest mało widoczne, ale jestem ciekawa, co mogło spowodować ten defekt.

 

[Joanna]

Piekłam ten sernik kilkanaście razy, za każdym razem nieco inaczej (różne sery, różne dodatki) i nie zdarzyło mi się, by popękał. Wręcz przeciwnie - największą jego zaletą jest dla mnie jego absolutna powtarzalność. Zawsze wychodził mi ładny i smaczny.
Nie stawiam jednak żadnych dodatkowych naczyń z wodą, tylko zgodnie z przepisem owijam tortownicę opaskami z dobrze namoczonych gazet. I pilnuję reżimu temperaturowego. Wydaje mi się, że pęknięcie mogła spowodować zbyt wysoka temperatura w piekarniku lub zbyt długi czas pieczenia. Mój poprzedni piekarnik (gazowy) przekłamywał wskazania na termometrze i musiałam wszystko piec na nosa.
A może masa serowa była nadmiernie napowietrzona? Z tego co czytałam, nie należy przesadzać z ubijaniem masy serowej, bo ciasto może popękać i nadmiernie opaść.

 

[Buka]

W "przykazaniach" sernikowych była dopuszczalna opcja z naczyniem z wodą w piekarniku. Resztę robiłam ściśle według wskazówek. Masy nie miksowałam, bo użyłam sera Delfico. Pilnowałam temperatury, piekarnik elektryczny, ale nie piekłam na termoobiegu. Ciasto spedziło noc w lodówce, a dziś nie wytrzymałam i ukroiłam trójkącik. Konsystencja dość ścisła, mało wilgotny i mało w smaku serowy. Brak innych dodatków zapachowych sprawia, że pachnie tylko kakao (robiłam w wersji zebrowej, która wyszła extra

).
No i teraz mam dylemat: czy zostawić ciasto jeszcze na 1 dobę w lodówce w nadziei, że się przegryzie, czy ułożyć jakieś kwaskowe owoce (maliny?) i zalać galaretką. Ciasto w zasadzie potrzebuje dopiero na piatek/sobotę,
Buuuuuuuu, poradź coś, Joanno.

 

[hazo]

Według mnie kąpiel wodna to nie jest wstawienie naczynia z wodą pod tortownicę, tylko wstawienie tortownicy do naczynia z wodą. Ale może się mylę.
Ja robiłam ten sernik tylko z opaską z gazet i nie popękał.

 

[Joanna]

Buuuuuuuu, poradź coś, Joanno.

Buko, nie umiem Ci nic mądrego poradzić, bo po pierwsze, każdy ma nieco inny smak i gust, a po drugie - moje serniki były zawsze piankowe, wilgotne i sernikowe. Na pewno mu nie zaszkodzi kolejna doba w lodówce, bo zauważyłam, że im dłużej się go w niej przechowuje, tym bardziej zwiększa się jego "sernikowość".

Malin z galaretką nie próbowałam. Ostatnio swoją zebrę oblałam rozpuszczoną gorzką czekoladą i udekorowałam wzorkiem z rozpuszczonej białej czekolady. Też była dobra.

 

[Joanna]

Zwróciłam uwagę jeszcze na jeden szczegół - do sernika użyłaś sera Delfiko, więc bardzo tłustegryginalny przepis zaleca użycie 750 g sera o zawartości tłuszczu 9% i tylko 250 g tłustego sera śmietankowego. Może dlatego sernik wyszedł Ci ścisły, a nie puszysty? Choć ja też swoją ostatnią zebrę robiłam z delfiko, tylko nie 24 -procentowego, a 18 -procentowego ( czekoladowego i waniliowego). Wyszedł mi odrobinę mniej piankowy, ale za to bardziej wilgotny i bardziej "sernikowaty".

 

[dziunia]

CYTATWedług mnie kąpiel wodna to nie jest wstawienie naczynia z wodą pod tortownicę, tylko wstawienie tortownicy do naczynia z wodą. Ale może się mylę.

nie mylisz się Hazo to co zastosowała Buka to nie jest kąpiel wodna zalecana w sernikowym ABC

CYTATZwróciłam uwagę jeszcze na jeden szczegół - do sernika użyłaś sera Delfiko, więc bardzo tłustegryginalny przepis zaleca użycie 750 g sera o zawartości tłuszczu 9% i tylko 250 g tłustego sera śmietankowego. Może dlatego sernik wyszedł Ci ścisły, a nie puszysty?

też tak myślę,o ile Delfiko sprawdza się w serniku nowojorskim to w tym torciku ser powinien być jednak znacznie chudszy

 

[Buka]

Dziękuje za tyle uwag. Zapamiętam je sobie , bo mam ochotę dać mu jeszcze kiedyś szansę. Co do tej kąpieli, to nawet mi taka ewentualność nie przeszła przez myśl, bo przecież ciasto robione było w tortownicy i chyba by namokło.
Zajrzę jeszcze do niego jutro, jak się nie poprawi, zostanie zjedzony na śniadanie z mlekiem, choć mieli się nim raczyc moi goście.
Tylko wtedy nie zobaczą takiej pięknej zebry.

 

[Pysia]

Joanno wypróbowałas ten serek z Lidla Alpendorf sahnig ( 70% tłuszczu w suchej masie)? Czy on nie jest za słony? Czytałam na serkach do pieczenia, nigdzie nie ma soli, a w składzie tego serka jest.
Czekam na Twoją opinie , bo chciałam z tego serka zrobić deser.

 

[malgosia]

wrocilam z wakacji i zabieram sie za serniki! Gdy poraz ostatni zaglądałam na strone nie było jeszcze wersji ZEBRY! uwielbiam serniki ale nie wiem od jakiego zacząć?.. przepisy podane przez Joanne wygladaja tak apetycznie...
dołanczm do grona sernikozerców hihi..

 

[malgosia]

a ha chciałabym skorzystac z waszego doswiadczenia w sprawie sera na serniki.. jaki najlepszy i w jakich proporcjach? w watku pojawia sie serek delfiko ale w przepisie jest tylko 250 g tłustego sera a opakowanie jest duzo większe... można dać całe? zmieni to smak?

 

[Joanna]

Co do tej kąpieli, to nawet mi taka ewentualność nie przeszła przez myśl, bo przecież ciasto robione było w tortownicy i chyba by namokło.  

Do kąpieli wodnej tortownicę z sernikiem owija się szczelnie od spodu dwoma arkuszami folii aluminiowej. Dzięki temu ciasto nie namaka.
Ponieważ jednak dla mnie ten sposób jest bardziej pracochłonny ( owijanie folią, gotowanie wrzątku), zazwyczaj wykorzystuję metodę gazetową. Pilnuję tylko, by gazety były dobrze nasączone wodą.

 

[Joanna]

Joanno wypróbowałas ten serek z Lidla Alpendorf sahnig ( 70% tłuszczu w suchej masie)? Czy on nie jest za słony? Czytałam na serkach do pieczenia, nigdzie nie ma soli, a w składzie tego serka jest.
Czekam na Twoją opinie , bo chciałam z tego serka zrobić deser.

Tak, do jednej z zebr dodawałam do chudego 3% twarogu z Lidla serek Afpendorf. Nie próbowałam go, więc nie wiem, czy wyczuwa się w nim sól. Dałam jedno 200- gramowe opakowanie tego serka do 800 g twarogu, więc i w całej masie sernikowej smak soli nie był wyczuwalny. Jednak trudno mi powiedzieć, czy nadaje się na desery. Trzeba kupić i zaryzykować.
Czytałam kiedyś, że niewielki dodatek soli wydobywa słodycz z ciast i deserów.

 

[Joanna]

a ha chciałabym skorzystac z waszego doswiadczenia w sprawie sera na serniki.. jaki najlepszy i w jakich proporcjach? w watku pojawia sie serek delfiko ale w przepisie jest tylko 250 g tłustego sera a opakowanie jest duzo większe... można dać całe? zmieni to smak?

Do tego konkretnego sernika radziłabym Ci użyć chudszego sera - wypróbowywałam już różne kombinacje, także taką z serkiem 3 lub 5%-ym połączonym z serkiem śmietankowym delfiko lub mascarpone. Do serników typu nowojorskiego ( jak kawowy, limonkowy, cytrynowy, Czarny Las) zalecany jest tłusty twaróg, więc tam delfiko sprawdza się doskonale.

 

[Joanna]

Po fazie na serniki typu nowojorskiego, jak kawowy czy limonkowy, wróciłam do poczciwego sernika gazetowego, i to od razu w dwóch nowych wersjach. Jedna - z borówką amerykańską , a druga - pasiasta - czekoladowo - kawowa . Obie są bardzo smaczne, ale ta druga zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Lubię połączenie kawy i czekolady. Polecam wszystkim wielbicielom takich smaków.

 

[AgaKyc]

Joanno twoje serniki sa super a zdjecia powalajace...
Ja chce taki niech mi ktos upiecze

 

[roggie]

rewelacyjnie smacznie wygladaja serniczki naszej sernikowej Pani Mistrzyni