- Cze 24, 2005
- 16,728
- 603
- 113
Torcik z owocami
tak się szumnie nazywa ,ale wg mnie to taka legumina ,pyszna zresztą ,przepis z pocztówek kulinarnych pani B.Markuzy-Bienieckiej
10 dag szampanek (biszkopcików)
1 szklanka soku wiśniowego ,malinowego ,jeżynowego itp(wiśniowy dałam trochę wzmocniony nalewką wiśniową)
1 słoik kompotu z brzoskwiń(teraz łatwiej o taki z puszki ) lub 40 dag świeżych owoców (truskawki ,maliny ,winogrona , itp)
2 niepełne szklanki mleka
1 torebka (na 1/2 l mleka) budyniu wiśniowego ,cytrynowego ,waniliowego
1 torebka galaretki wiśniowej ( ja w sumie 2 szklanki wzięłam soku malinowo - jeżynowy i 2 czubate łyżeczki agar-agar)
1 szklanka bitej śmietanki (ja wzięłam 500ml śmietanki 36% i do części już ubitej dałam zalane łyżką miodu i 1 łyżeczką nalewki wiśniowej garść malin)
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia ,a boki folią.Na dno ułożyć szampanki maczane w soku.Na to ułożyć owoce z kompotu lub opłukane i osuszone świeże .Galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu (zamiast wody warto dać sok )-ja w tym miejscu pogotowałam sok (malinowy był słodzony ,jeżynowy nie ) z agar agar tak z 3 minuty i lekko wystudzony wlałam na owoce !Ale jeśli robimy galaretkę z papierka to zalewamy owoce już taka gęstniejącą i chłodzimy w lodówce.
Ugotować budyń wg przepisu na opakowaniu(ja dałam 2 łyżeczki cukru zamiast 2 łyżek) biorąc trochę mniej mleka niż w przepisie
I letni(trzeba położyć na budyń folię spożywczą ,żeby nie zrobił się kożuch) wyłożyć na galaretkę w tortownicy.
Znowu schłodzić .Ubić śmietankę i udekorować
Ja śmietankę podzieliłam na dwie części i do jednej dałam garść malin polanych miodem i nalewką -ta poszła na torcik pierwsza ,a potem dałam resztę śmietanki i przybrałam malinami
Kiepsko się kroi ale pyszne jest
tak się szumnie nazywa ,ale wg mnie to taka legumina ,pyszna zresztą ,przepis z pocztówek kulinarnych pani B.Markuzy-Bienieckiej
10 dag szampanek (biszkopcików)
1 szklanka soku wiśniowego ,malinowego ,jeżynowego itp(wiśniowy dałam trochę wzmocniony nalewką wiśniową)
1 słoik kompotu z brzoskwiń(teraz łatwiej o taki z puszki ) lub 40 dag świeżych owoców (truskawki ,maliny ,winogrona , itp)
2 niepełne szklanki mleka
1 torebka (na 1/2 l mleka) budyniu wiśniowego ,cytrynowego ,waniliowego
1 torebka galaretki wiśniowej ( ja w sumie 2 szklanki wzięłam soku malinowo - jeżynowy i 2 czubate łyżeczki agar-agar)
1 szklanka bitej śmietanki (ja wzięłam 500ml śmietanki 36% i do części już ubitej dałam zalane łyżką miodu i 1 łyżeczką nalewki wiśniowej garść malin)
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia ,a boki folią.Na dno ułożyć szampanki maczane w soku.Na to ułożyć owoce z kompotu lub opłukane i osuszone świeże .Galaretkę przygotować wg przepisu na opakowaniu (zamiast wody warto dać sok )-ja w tym miejscu pogotowałam sok (malinowy był słodzony ,jeżynowy nie ) z agar agar tak z 3 minuty i lekko wystudzony wlałam na owoce !Ale jeśli robimy galaretkę z papierka to zalewamy owoce już taka gęstniejącą i chłodzimy w lodówce.
Ugotować budyń wg przepisu na opakowaniu(ja dałam 2 łyżeczki cukru zamiast 2 łyżek) biorąc trochę mniej mleka niż w przepisie
I letni(trzeba położyć na budyń folię spożywczą ,żeby nie zrobił się kożuch) wyłożyć na galaretkę w tortownicy.
Znowu schłodzić .Ubić śmietankę i udekorować
Ja śmietankę podzieliłam na dwie części i do jednej dałam garść malin polanych miodem i nalewką -ta poszła na torcik pierwsza ,a potem dałam resztę śmietanki i przybrałam malinami
Kiepsko się kroi ale pyszne jest
