TORCIKI - debiut na forum

[lola157]

Witam!
Mam nadzieję że "wkupię się" na forum moimi torcikami:

Biszkopt makowy:
12,5 dag mąki
5 jajek
16 dag maku
10 dag cukru
7,5 g proszku do pieczenia
1 łyżka otartej skórki z cytryny
2 łyżki wody

Składniki utrzeć jak na zwykły biszkopt na koniec dodając mak.


Masa-oczywiście jak kto woli, u mnie tutaj:
0,5 litra śmietanki 30%
3 tabliczki białej czekolady

Czekoladę rozpuścić i ubić ze śmietaną




Dla wzrokowców:

 

[sylwia18]

Lolu piękny torcik Na pewno wkupisz się takim smakołykiem i zachęcającymi zdjeciami Uwielbiam mak więc przepis sobie zapisuję, a ten krem pyszny musi być jak tyle w nim białej czekolady! Pozdrawiam i witam

 

[ewa1975]

no i znowu się zaczyna
proszę mnie nie katować takimi cudnymi i smacznymi zdjęciami.... a może proszę...

 

[ja.1980]

A z czego są zrobione te różyczki na 1 torcie???

 

[sylwia18]

jak marcepan mi to wyglada

a tak w ogóle to czym jest ten pierwszy tort wymazany? taki ładny różowiutki

 

[lola157]

Ja.1980 - różyczki to masa cukrowa
Sylwia18 - to różowiutkie to też masa cukrowa tylko że w różyczkach jak i w bałwankach jest więcej cukru pudru aby można było coś ulepić trwałego (robione chyba tydzień wcześniej).
Co do "różowości" to z braku barwnika poszedł w ruch gotowany na obiad buraczek, a raczej jego soczek (hi hi)

 

[ja.1980]

A czy mogłabyś podać jak robisz tą masę?? i czy po wyklejeniu ozdób z masy jeszcze je jakoś poddajesz obróbce (np. suszysz w piekarniku)?
Pozdrawiam...

 

[lola157]

Ja.1980
Masa cukrowa:
około 40 dag cukru pudru (jeżeli czcesz mieć twardsze czyli lepiej formujące się, to więcej, ale to musisz czuć w palcach podczas lepienia)
50 gram glukozy w płynie
2 łyżeczki żelatyny
35 ml wody

Żelatynę rozpuścić w wodzie i wymieszać z glukozą i cukrem.
I to wszystko
Życzę powodzenia w lepieniu

 

[ja.1980]

Ogromne dzięki

To ja jeszcze Cię pomęczę

Gdzie się kupuje glukozę w płynie??
PS Jak tylko kupię to się zabieram za robienie dekoracji.. Tort muszę zrobić na niedzielę, także mało czasu zostało

 

[Elka]

lola157
Fajne Twoje torciki i urocze rozyczki

Mam pytania dotyczące masy cukrowej - czy mogę poprosic o bardziej zprecyzowane opisanie sposobu wykonania? To znaczy, czy nie trzeba jej owinąc do folii spozywczej? Lepiąc, czy trzeba podsypywac pudrem? Czy nie traci swoich wlasciwosci przy dluzszym wymieszeniu? Jak dlugo schnie? Moze warto by bylo przesiac puder przed dodaniem plynow?Dziękuję

Balwanki i choinka są sliczne! Jak jest robiona choinka?

 

[lola157]

ja.1980 - nie wiem czy jest jakaś specjalna spożywcza glukoza, ale ja używam takiej "aptekowej"

Elka - ja wlewam płyny do miksera a właściwie do robota z łopatkami do mieszania (a właściwie z nożem bo mi łopatki gdzieś wcięło) i wsypuję cukier puder. Nie przesiewam bo robot to i tak wymiesza, ale mieszając ręcznie napewno bym przesiewała.
Z tych proporcji co dawałam wcześniej to raczej lepiej robić płat do przykrywania całego ciasta - będzie taki cieńszy i "miękkszy", a do ozdób trochę więcej pudru i ewentualnie przy lepieniu też podsypywać co by się nie ciągały za paluchami - niestety nie podam dokładnie ile tego cukru bo ja robię to na oko - trzeba czuć czy da się cosik ulepić czy nie. Poza tym ozdoby będą twardsze i lepiej będą "stać" na cieście.
Choinka to masa z bloku czekoladowego który robiłam tego samego dnia, tyle że jeszcze bez dodatków typu herbatniki czy bakalie.
Jeżeli chodzi o schnięcie - dzień wcześniej w zupełności wystarczy a właściwie dobre są już tego samego dnia po kilku godzinach. Moje robone były tydzień wcześniej, na wszelki wypadek, jakby coś nie wyszło to mogłam wymyśleć coś innego, a poza tym przyjemnie jest ciasto dokończyć tylko wtykając gotowe ozdoby a nie lepiąc na bieżąco
Aha i jeszcze - ja nie owijam folią. A po co owijać? Jak marcepan?

Jeżeli ktoś będzie robił ozdóbki to ja chcę foto i źródło inspiracji....
Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy z "plasteliną"

 

[lola157]

Elka - i Ty się mnie pytasz o masę cukrową? Kobieto, ja właśnie widziałam Twój "Slodki makijaz czyli poskromienie tortow" i "Tort z rozkami czyli ufonauci nadchodzą

)))))))))))", to ja powinnam brać u Ciebie lekcje!!! Po prostu PIĘKNE!!!

 

[Elka]

lola157
Dzięki!
Ano pytam się

Bo takiego przepisu masy cukrowej jeszcze nie mialam, więc jestem bardzo ciekawą, jak ta masa prowadzi siebie - dlatego duzo pytan... az dzis juz kilka aptek obbieglam

))))) niestety, glukozy nie znalazlam. Ale napewno znajdę sposob sprobowac

I jeszcze zapytam - ta glukoza to byla podobna do wody czy raczej do miodu? Bo u nas to tylko taką, do kroplowek znalazlam

 

[lola157]

Elka - ja używałam właśnie tej kroplówkowej, takiej jak woda.
Czekam niecierpliwie na Twoje wyroby

 

[Annaa]

dzień dobry

mam masę pytań , mam nadzieje że dostanę odpowiedz i nikt mnie nie zabije, z góry przepraszam ale bardzo mi zależy aby wyszedł mi ten tort

Ile centymetrów ma forma na której piekł się biszkopt?
i jak zrobić ten biszkopt, bo co patrzę na wykonanie to każdy robi inaczej

Jaka śmietana jest najlepsza ? jakaś konkretna marka
i czy czekolada z której robiona jest masa ma trochę wystygnąć za nim połączy się ją ze śmietaną ?
i czy na tort mogę wyłożyć białą czekoladę rozpuszczoną z odrobiną masła, i na to ewentualnie jakieś zygzaki z ciemniej czekolady też z odrobiną masła, aby potem to zastygło ?
pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi, naprawdę będę bardzo wdzięczna

 

[lola157]

Annaa - przepiszę Ci wszystko dokładnie z książeczki z której piekłam biszkopt:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać przez sitko. Żółtka z połową cukru, otartą skórką z cytryny i 2 łyżkami ciepłej wody ubić na gęstą puszystą masę. Białka z resztą cukru pudru ubić na sztywną pianę i dodać do masy jajecznej. Dodać oczyszczony mak wymieszany z mąką i wszystko razem połączyć.
Ciasto przelać do tortownicy o średnicy 22 cm. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 st. i piec ok. 45 min.

Po wyjęciu (jeszcze ciepłe) okrajam brzegi od tortownicy i odwracam do góry dnem żeby mieć płaski wierzch ciasta.

Co do śmietany - ja używałam akurat tej co miałam (augustowska chyba), nie ma znaczenia firma tylko procenty.
Śmietanę wlewam zawsze do czekolady jeszcze na parze (bo czekolada zastyga od razu po dodaniu zimnej śmietany), później ubijam normalnie - bez pary.

Co do dekoracji - zależy to tylko i wyłącznie od gustu i podniebienia robiącego, więc czekoladowe zygzaki jak najbardziej.

Mam nadzieję że pomogłam i czekam na efekt.
Pozdrawiam

 

[Elka]

lola157
Dziękuję za odpowiedz

Jesli to wlasnie taka kroplowkowa glukoza, to niewiele odbiega od tego przepisu, wedlug ktorego robilam kiedys kwiaty http://www.sys21.de/viewtopic.php?p=242952#242952 takie. Tylko ze dodawalam duzo więcej pudru, by prędko wysychalo. Ale natchnąlas mnie na sprobowanie zrobienia masy z syropem glukozy. Jak go znajdę, to opowiem, co wyszlo, bo moze byc ciekawie

... albo nie... pokąd nie sprobuję, nie mogę powiedziec

 

[lola157]

Elka - o ja cie, ja cie... Ty to masz dar, nie tylko w zgrabnych palcach, ale i w pomysłach- zazdroszczę...

 

[Annaa]

Bardzo dziękuje za odpowiedzieć

, wyszedł pyszny, zrobiłam na urodziny mojego chłopka, i był zachwycony, on też dziękuje za przepis

. Biszkopt wyrósł ładnie, nawet nie musiałam go odwracać bo nie było „górki” , wcale nie jest bardzo pracochłonny, górę polałam białą czekoladą, ozdobiłam zygzakami z polewy czekoladowej, a boki resztą polewy, wstawiłam do lodówki aby się „przegryzł

naprawdę pycha, polecam