- Maj 27, 2007
- 1,245
- 0
- 0
Od dawna smażę naleśniki z dodatkiem niewielkiej ilości mąki kukurydzianej, co powoduje, że mają nieco inny smak - kojarzy mi się z tortillami.
Ciasto naleśnikowe robię klasycznie - mąka pszenna, mleko, woda, jajka, szczypta soli + mąka kukurydziana.
Smażę nieco grubsze naleśniki, niż np. do sera - wtedy muszą być cieniutkie
Kiedy z jednej strony naleśnik jest usmażony, ściągam na talerz i cienko smaruję sosem pomidorowym - lekko posypuję startym serem i kukurydzą, utartą na grubej tarce (malakserem lub zmieloną maszynką do mięsa) wędlinką (np. szyneczka drobiowa), na to grubo utarte pieczarki i posiekana cebulka, ogóreczek kiszony, papryczka. Całość oprószam solą, pieprze, i czosnkiem granulowanym (czasami chili dodaję lub curry). Składam na pół, wierzch smaruję majonezem i sypię żółty ser - składam znów na pół. Takie ćwiartki koła układam w natłuszczonej tortownicy - kilkoma warstwami, nakrywam wierzch folią aluminiową i zapiekam 30-40 minut w temp. 180 stopni.
Aby było szybko i łatwo, można wszystkie składniki nadzienia wymieszać w misce razem z utartym serem.
Wtedy szybciutko nakłada się farsz na naleśniczki posmarowane sosem
SOS:
~~~
* koncentrat pomidorowy mieszam z wyciśniętym ząbkiem czosnku, niewielką ilością oleju, maggi oraz mieszanki suszonych ziół - ew. dolewam nieco wrzątku, jeśli sos jest zbyt gęsty, przez co się trudniej smaruje.
Najczęściej podaję z sosem tzatziki, za którym moja rodzinka przepada
Jeśli nie mam ogórka, wtedy robię sos z majonezu, jogurtu, czosnku i ew. koperku.
Ciasto naleśnikowe robię klasycznie - mąka pszenna, mleko, woda, jajka, szczypta soli + mąka kukurydziana.
Smażę nieco grubsze naleśniki, niż np. do sera - wtedy muszą być cieniutkie
Kiedy z jednej strony naleśnik jest usmażony, ściągam na talerz i cienko smaruję sosem pomidorowym - lekko posypuję startym serem i kukurydzą, utartą na grubej tarce (malakserem lub zmieloną maszynką do mięsa) wędlinką (np. szyneczka drobiowa), na to grubo utarte pieczarki i posiekana cebulka, ogóreczek kiszony, papryczka. Całość oprószam solą, pieprze, i czosnkiem granulowanym (czasami chili dodaję lub curry). Składam na pół, wierzch smaruję majonezem i sypię żółty ser - składam znów na pół. Takie ćwiartki koła układam w natłuszczonej tortownicy - kilkoma warstwami, nakrywam wierzch folią aluminiową i zapiekam 30-40 minut w temp. 180 stopni.
Aby było szybko i łatwo, można wszystkie składniki nadzienia wymieszać w misce razem z utartym serem.
Wtedy szybciutko nakłada się farsz na naleśniczki posmarowane sosem
SOS:
~~~
* koncentrat pomidorowy mieszam z wyciśniętym ząbkiem czosnku, niewielką ilością oleju, maggi oraz mieszanki suszonych ziół - ew. dolewam nieco wrzątku, jeśli sos jest zbyt gęsty, przez co się trudniej smaruje.
Najczęściej podaję z sosem tzatziki, za którym moja rodzinka przepada
Jeśli nie mam ogórka, wtedy robię sos z majonezu, jogurtu, czosnku i ew. koperku.