tortille moje ukochane

[Izolda]

Kajtku ja nigdy jednej tortilli nie zostawiam, bo na bank będzie twarda, one "łapią" wilgoć od siebie nawzajem, smażę wszystkie i układam w stosik, tortille parują i pozostają miękkie. No i pozostaje sprawa patelni i temperatury, trzeba poćwiczyć

Do ciasta nic nie trzeba dodawać, jest idealne w swej prostocie, kluczowa jest sprawa obróbki tego ciasta.

 

[kajtek]

Melduję ze poćwiczyłam i już ok
tortille z pozostałościami "Uzbeckiego (wczorajszego) plovu" plus sałatka z pomidorów, sałaty, i ogórka kiszonego już zjedzone przez moich młodszych mężczyzn, zostały jeszcze 3 kulki do wieczora w lodówce jak przyjdzie mój najstarszy mężczyzna

Ale namieszałam

 

[e_iskierka]

Wczoraj na obiad byly u mnie te tortille z kurczakiem. Troszke je zmodyfikowałam , pomieszałam make pszenna i przenna razową i sypnelam łyżke siemienia lnianego. Wyszly oczywiście wysmienite, i musze powiedziec ze juz doszłam do wprawy w ich robieniu, więc i czasu duzo mi nie zajmują. Naprawde pyszne i proste, wszystkim polecam.

 

[baasiuleq]

TEN PRZEPIS JEST REWELACYJNY!!!
Robiłam tortille kolejny raz i oto efekt

Bardzo dziękuję i polecam!!!

 

[iluana]

A smalec jest konieczny? Nie mozna go zastapic innym tluszczem ?

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=910754A smalec jest konieczny? Nie mozna go zastapic innym tluszczem ?

Ja robiłam ale z TEGO przepisu - na margarynie

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=910754A smalec jest konieczny? Nie mozna go zastapic innym tluszczem ?

Iluana można jak najbardziej, ja daję albo zwykłą roślinną margarynę, albo plantę, udają się świetnie, wcześniej robiłam z masłem, też się nadaje.

 

[Diamond]

A typ mąki to?

 

[Izolda]

Diamond zwykła jasna pszenna, typ nie ma tu większego znaczenia, daję co akurat mam pod ręką i zawsze wychodzą.

 

[Diamond]

Dziękuję. Spróbuję na "zwykłej" zgodnie z zaleceniami.

 

[Madzius]

Metoda mikserowa. Może to jest to!
Spróbujem, ale jak i tym razem mi nie wyjdzie, to się chyba załamię na amen

 

[kropelkaa]

Robiłam wg tego przepisu dwa razy. Wychodzą pyszne ale mam z nimi jeden problem. Potrafię ładnie je rozwałkować za to za nic nie udaje mi sie ich przenieść na patelnie. Jeśli patelnia jest gorąca to musze je położyć z pewnej wysokości przecież. Nikt tutaj nie pisze o problemach z tym a ja sobie poradzić nie mogę. Jak lekko rzucę to się tortilla marszczy- tzn nie cała płasko leży na patelni- a że patelnia gorąca to od razu ścina ciasto i nie ma szans na wyprostowanie. Probowałam przenosić na wałku, na talerzu zsuwać i inne cuda.
Jedynym rozwiązaniem jest robienie mniejszych plackow bo wtedy łatwiej sie nimi operuje... ale za to bardzo ciężko nadziewa. Dodam że chciałabym uzyskać placek wielkości po prostu patelni- np ok 23-25cm.
Jestem w stanie osiągnąć co najwyżej 15cm

Macie na to sposób? do jakiej grubości rozwałkowujecie placki? Może ma ktoś fotke "w trakcie"

Dodam że moje 15cm są bardzo smaczne

 

[Izolda]

Mi też się czasem przyklejały, zauważyłam że wystarczy je leciutko oprószyć mąką przed samym wrzuceniem na patelnię (smażę na stalowej) i problem znika

. Wałkuję cieniutko, tak na 1-2 mm i na wielkość patelni (24 cm).

 

[Elle]

super przepis! jeden placek troche mi się spiekł i zjadłam go na sucho i smakował normalnie jak maca

następnym razem sobie właśnie takie suchary upiekę ;d

 

[Madda]

roniłam już 3 razy - pyszkotka

 

[makak]

Robilam wedlug przepisu i wszystko fajnie tylko jak klade na patelnie to ciasto sie mocno kurczy.
Da sie cos z tym zrobic?

 

[muka]

Zrobilam. Ciasto fajne i sprezyste ale tortille zaczely mi sie kruszyc i dzielic na listki, buuuuuu

Powiedzicie mi moje drogie w jaki sposob walkujecie ciasto, ze wychodza piekne okragle, mieszczace sie na patelni placki. Moje byly artystycznie poszarpane i zwykle wieksze niz patelnia. Na jaka grubosc walkowac placki?
Na pocieszenie dodam, ze w smaku byly super. Zaserwowalam je z pasta zrobiona z tunczyka i warzywami...mniam

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=1104344Zrobilam. Ciasto fajne i sprezyste ale tortille zaczely mi sie kruszyc i dzielic na listki, buuuuuu

Powiedzicie mi moje drogie w jaki sposob walkujecie ciasto, ze wychodza piekne okragle, mieszczace sie na patelni placki. Moje byly artystycznie poszarpane i zwykle wieksze niz patelnia. Na jaka grubosc walkowac placki?
Na pocieszenie dodam, ze w smaku byly super. Zaserwowalam je z pasta zrobiona z tunczyka i warzywami...mniam

Muka jak podzielę ciasto na porcje, to staram się z nich uformować kulki, następnie podsypuję odrobiną mąki i rozpłaszczam, kładę wałek na środku i delikatnie wałkuję do brzegu, obracam o kawałek, znowu wałek kładę na środku, jadę do brzegu itd. aż wyjdzie kółko odpowiednich rozmiarów. A żeby sprawdzić czy już jest odpowiednio duże, to mam taki talerz, który jest prawie wielkości dna patelni, a ten brakujący centymetr idealnie się przydaje na manewrowanie plackiem na patelni

.

 

[muka]

Izoldo wielkie dzieki za podpowiedz.

Moze drugim razem wyjda mniej artystyczne a bardziej ulozone i rowniotkie.
A jak zaradzic temu kruszacemu sie ciastu? hmmm...moze ta maka cos nie teges...wyprobuje nastepnym razem z polska!

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=1104414Izoldo wielkie dzieki za podpowiedz.

Moze drugim razem wyjda mniej artystyczne a bardziej ulozone i rowniotkie.
A jak zaradzic temu kruszacemu sie ciastu? hmmm...moze ta maka cos nie teges...wyprobuje nastepnym razem z polska!

Muka nie trzymaj się ściśle ilości wody podanej w przepisie, mąki są różne, czasem bardziej suche i chłoną więcej płynu, jeśli ciasto się kruszy, to dolej łyżkę wody i zobacz czy wystarczy, być może będzie potrzeba więcej, ten nadmiarowy płyn dodawaj stopniowo, żeby nie skończyć z kleistą kluchą na blacie

. Ciasto ma być zwarte ale elastyczne, żeby można było je swobodnie rozwałkować.