Trufle
Składniki:
2 szklanki maki (lub 2 szklanki sproszkowanych biszkoptów)
0,75 szkl cukru,
0,5 szkl mleka,
10 dag masła,
50 ml rumu,
2 łyżki kakao,
0,5 szkl posiekanych orzechów lub migdałów,
do obtoczenia: orzechy siekane lub wiórki kokosowe lub płatki czekoladowe.
Mleko gotujemy z cukrem i kakao. Bierzemy dużą patelnie i na niej na średnim ogniu prażymy mąkę. Nie spuszczamy jej z oka: ciągle mieszamy, aż mąka zrobi się jasnobrązowa i pachnąca. Trzeba tej czynności poświęcić wiele uwagi bo bardzo łatwo jest przypalić i wtedy cała mąka do wyrzucenia. Jak już uprażona to przesypujemy do dużego garnuszka i odstawiamy by ostygła. No i mamy przerwę na herbatkę  Pokrzepieni bierzemy się do dalszej pracy: do mąki wlewamy mleko – należy zamieszać, wkładamy miękkie masło – miksujemy, wlewamy rum – miksujemy, wsypujemy orzechy – miksujemy krótko. Wstawiamy do lodówki by się schłodziło.
Teraz czeka nas żmudna praca, którą najlepiej się wykonuje przy okazji oglądania np. wiadomości. Masę musimy uformować w kuleczki (oczywiście jeśli mamy jeszcze co formować, bo u nas jakoś dziwnie znika w tej lodówce) i obtoczyć w orzechach, płatkach czekoladowych czy wiórkach kokosowych – co tam komu pasuje.

Składniki:
2 szklanki maki (lub 2 szklanki sproszkowanych biszkoptów)
0,75 szkl cukru,
0,5 szkl mleka,
10 dag masła,
50 ml rumu,
2 łyżki kakao,
0,5 szkl posiekanych orzechów lub migdałów,
do obtoczenia: orzechy siekane lub wiórki kokosowe lub płatki czekoladowe.
Mleko gotujemy z cukrem i kakao. Bierzemy dużą patelnie i na niej na średnim ogniu prażymy mąkę. Nie spuszczamy jej z oka: ciągle mieszamy, aż mąka zrobi się jasnobrązowa i pachnąca. Trzeba tej czynności poświęcić wiele uwagi bo bardzo łatwo jest przypalić i wtedy cała mąka do wyrzucenia. Jak już uprażona to przesypujemy do dużego garnuszka i odstawiamy by ostygła. No i mamy przerwę na herbatkę  Pokrzepieni bierzemy się do dalszej pracy: do mąki wlewamy mleko – należy zamieszać, wkładamy miękkie masło – miksujemy, wlewamy rum – miksujemy, wsypujemy orzechy – miksujemy krótko. Wstawiamy do lodówki by się schłodziło.
Teraz czeka nas żmudna praca, którą najlepiej się wykonuje przy okazji oglądania np. wiadomości. Masę musimy uformować w kuleczki (oczywiście jeśli mamy jeszcze co formować, bo u nas jakoś dziwnie znika w tej lodówce) i obtoczyć w orzechach, płatkach czekoladowych czy wiórkach kokosowych – co tam komu pasuje.