truskawkówka*

[Mała_Mi]

Zlałam moją do butelek, dodałam cytrynę. Na razie smakuje mało subtelnie, rzekłabym.

 

[poserbaby]

Dziś degustowałam taka już trochę przegryzioną truskawkówkę i czereśniówkę

Trudno było się oderwać

 

[Kiiri]

Dzis filtrowalam moja. Tak jak na poczatku bylam pewna ze to bedzie porazka, tak po dzisiejszym smakowaniu nie moge sie doczekac pierwszej oficjalnej proby w swieta

 

[praktykant]

Robię ją! narazie z 2 kg truskawek. Zalałem truskawki tydzień temu, czekam do końca sierpnia na zlanie do butelek.

 

[Mała_Mi]

index.php?act=findpost&pid=1301629Tak to u mnie wygląda.

Ojj, jak ja nie lubię długiego oczekiwania na efekt - jakiejkolwiek potrawy. Zawsze zżera mnie niepewność: uda się, czy nie?

index.php?act=findpost&pid=1302790Podniosłyście mnie na duchu, że może jednak z mojej nalewki nie wyjdzie porażka

Nigdy jeszcze nie robiłam nalewki na świeżych owocach, stąd moje obawy.

index.php?act=findpost&pid=1318194Zlałam moją do butelek, dodałam cytrynę. Na razie smakuje mało subtelnie, rzekłabym.

Niestety, moja truskawkówka smakowała nieprzyjemnie sfermentowanymi owocami. Nie wiem, co poszło nie tak.

Poszła do zlewu, niestety.

 

[jobi]

Mi, prawdopodobnie za długo trzymałaś zasypane cukrem. Sok i owoce zaczęły fermentować. Spirytus zatrzymał proces, ale go nie cofnął i smak pozostał.

 

[hazo]

Jobi, a kiedy trzeba wlać spirytus?
Wczoraj wieczorem zasypałam cukrem, dziś jest sok ale i nierozpuszczony całkiem cukier. Czy już zalać spirytusem czy poczekać aż się cały cukier rozpuści?

 

[Mała_Mi]

Jobi, bardzo dziękuję za wyjaśnienie - teraz już wiem, czego unikać następnym razem.

 

[jobi]

Hazo, lepiej, jak się cały rozpuści. Możesz co jakiś czas zakręcić słojem, żeby zamieszać. No i sprawdzać stan soku/pulpy.

Mi, zawsze do usług

 

[poserbaby]

Nie wiem czy nie popełniam jakiegoś strasznego wykroczenia przeciw kodeksowi robienia nalewek, ale ja zasypuję owoce cukrem na noc, a potem bardzo delikatnie podgrzewam, żeby się rozpuścił. W ten sposób nie muszę potem merdać słoikiem, no i przyspieszam proces przygotowywania, nie ryzykując, że mi się zrobi wino z truskawek. Oczywiście studze dokładnie przed zalaniem alkoholem. Nie znam się na nalewkach, więc nie wiem czy jest jakaś różnica w smaku

Właśnie przygotowałam syrop, zaraz będę zalewać procentami. W tym roku robię z moim ulubionym złotym rumem

Żałuje tylko, że tak późno się wzięłam, bo bym miała jak znalazł na prezent dla ojca z okazji dnia ojca.

 

[kawazmlekiem]

index.php?act=findpost&pid=1445558Właśnie przygotowałam syrop, zaraz będę zalewać procentami. W tym roku robię z moim ulubionym złotym rumem

Żałuje tylko, że tak późno się wzięłam, bo bym miała jak znalazł na prezent dla ojca z okazji dnia ojca.

Ło. szczegóły poproszę? Znaczy tylko rumem, bez spirytu? W jakiej proporcji?

 

[poserbaby]

Pół na pół rum i wódka. Ja robię bez spirytusu, bo nie lubię mocnego alkoholu.

 

[srebrny dzwoneczek]

Dziewczyny! A widziałyście już specjalny spirytus do nalewek? Ma 67% czy jakoś tak, czyli do nalewek idealnie. W moim sklepie kosztuje 29,99. Ja co roku robię Ratafię, ale na tę truskawkówkę też się zdecyduję.

 

[hazo]

Minął przepisowy czas i dziś przefiltrowałam i zamknęłam w butelkach.
Jeszcze tylko 3 miesiące i będzie całkiem gotowa.

 

[praktykant]

Ta truskawkówka jest jak dla mnie rewelacyjna
niedawno miałem dni filtrowania i zlewania do butelek. Muszę powiedzieć że sok z cytryn ładnie wydobył smak całości. Skosztowałem ją i nie mogę się doczekać efektu po stosownym odleżakowaniu jej, ale już wiem że to jest to o co mi chodziło.