Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
robię niedługo i zabieram w słoiku na wyjazd majówkowy. zrobię trochę rzadsze aby mogło pełnić funkcję pseudo - sosu.
chwalone przez znajomych baaardzo mam nadzieję, że towarzystwu majówkowemu również podejdzie.
Zrobilam właśnie i miała być na kolację, ale nie wiem czy dotrwa Nieco inaczej doprawiłam, ale sam pomysł bardzo mi się podoba i na pewno wypróbuję oryginalny wariant smakowy, a także będę dalej eksperymentowała z przyprawami
Przypomniałam sobie o tej paście, bo mam zapas marchewki do wykorzystania. Robi się w kilka minut (do rozdrobnienia marchwi użyłam Thermomixa). Przyprawiłam przyprawą do tagine i kolendrą, a zamiast śmietany łyżka serka philadelphia. Pewnie to już nie to samo, co oryginał, ale smakowało mi bardzo (a mam wrażenie, że już mi się wszystkie dodatki do kanapek znudziły - poza masłem ).