Waniliowe języczki

[Eklerek]

Proste jak drut. Właściwie zdecydowałam się na nie spontanicznie, bo nie było czasu na zrobienie markizów nugatowych, które mam zamiar wykonać jeszcze przed świętami. One, tak jak języczki są zamieszczone w gazetce "Świąteczne ciasteczka" - numer specjalny "Dobrych rad", którą to gorąco polecam! Ma dużo ciekawych przepisów i takie urocze zdjęcia..! Trafiłam na nią zupełnie przypadkiem, kiedy tradycyjnie buszowalam w peronowym kiosku. I wśród tysięcy gazetek o makowcach i sernikach natknęłam się na ciasteczka wszelkich rodzajów. Szczęście. :]

Składniki na około 30 sztuk:

175 g miękkiego masła

75 g cukru pudru

szczypta soli

rdzeń z jednej laski wanilii / u mnie esencja z nasion

1 białko

200 g mąki pszennej

25 g mąki ziemniaczanej

+ 2 łyżki zimnej wody zimnej wody

+ czekolada na polewę - gorzka, mleczna, jaką chcecie.





Najpierw piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.

Masło z cukrem pudrem ucieramy na puszystą masę. Dodajemy sól i wanilię, a następnie białko i energicznie mieszamy na gładkie ciasto.

Mąki przesiwamy i łączymy ze sobą, a następnie dodajemy do masy maślanej i wszystko razem mieszamy.

Ja dodałam jeszcze wodę, bo ciasto wydawało mi się za gęste do wyciskania.

Przekładamy masę do rękawa cukierniczego lub szprycy i wyciskamy języczki na blachę wyłożoną pergaminem.

Pieczemy około 15-20 minut aż lekko zbrązowieją. Po ostygnięciu zanurzamy jednym końcem w polewie z rozpuszczonej na parze czekoladzie.

Tadaaa! Mamy pyszne ciasteczka!