- Mar 15, 2009
- 667
- 1
- 0
Stwierdziłam, że czas zacząć pożytkować kompoty wiśniowe, no i książki kucharskie, która zapełniają półki ,(co zrobić, kiedy w necie tyle świetnych przepisów.
), tak więc wypróbowałam wiśniowca ze "183 nowych przepisów siostry Anastazji", chociaż widziałam go też w gazetce "Moja kuchnia" (ciekawe, co na to Anastazja
). Wdg gości świetny - mięciutki, nie za słodki, idealny dla tych, którzy nie przepadają za ciężkimi kremami maślanymi.
Będzie potrzebne:
1,5 szklanki mąki pszennej, 1,5 szklanki cukru pudru, 300 g margaryny, 1/2 szklanki zmielonych orzechów włoskich (dałam laskowe, drobniuteńko posiekane), 2 płaskie łyżki kakao, 6 jajek, łyżeczka amoniaku, łyżeczka proszku do pieczenia, 16 g cukru wanilinowego, 1 litr kompotu wiśniowego, 2 galaretki wiśniowe, galaretka cytrynowa, 1/2 szklanki mleka, opakowanie bitej śmietany w proszku (można zapewne zastąpić kremówką, jeśli ktoś nie lubi proszkowej)
Ciasto:
100 g margaryny utrzeć z 0,5 szklanki cukru pudru. Dodać 1/3 opakowania cukru wanilinowego, 2 żółtka i cały czas ucierając 0,5 szklanki mąki i po 1/3 łyżeczki amoniaku i proszku do pieczenia. Dodać pianę ubitą z 2 białek, wymieszać, wysmarować ciastem dobrze natłuszczoną blaszkę (u mnie tortownica 26 cm) i piec ok.40 minut w 180 stopniach.
Upiec jeszcze dwa takie placki, do jednego dodając orzechy, a do drugiego kakao. Chociaż zastanawiam się, czy nie pójść na łatwiznę i nie zrobić jednego ciasta, podzielić na 3 i przechować 2 części w lodówce do czasu pieczenia. (chyba, że ktoś ma 3 jednakowe blaszki ) W przepisie nic nie było na temat robienia trzech oddzielnych ciast, ale wolałam być ostrożna (zresztą tak mi poradzono na cinie
). Tyle, że ta piana i tak sporo opada przy łączeniu z gęstą masą mączno maślano jajeczną.
Masa wiśniowa: wiśnie wydrylować (jak dobrze, że miałam wydrylowane
), odsączyć. Kompot połączyć z wodą do uzyskania 0,75 litra, zagotować i rozpuścić galaretki. Do tężejącej galaretki dodać wiśnie, wymieszać.
Masa cytrynowa: śmietanę ubić z mlekiem, dodać tężejąca galaretkę cytrynową rozpuszczoną w 1/2 szklanki wody. Zmiksować.
Na jasny placek nałożyć masą wiśniową, na to placek orzechowy, masa cytrynowa i placek kakaowy. Na wierzch dałam jeszcze polewę kakaową.
Polecam.
Niestety zdjęcie takie sobie, ale nie było okazji do lepszego..



Będzie potrzebne:
1,5 szklanki mąki pszennej, 1,5 szklanki cukru pudru, 300 g margaryny, 1/2 szklanki zmielonych orzechów włoskich (dałam laskowe, drobniuteńko posiekane), 2 płaskie łyżki kakao, 6 jajek, łyżeczka amoniaku, łyżeczka proszku do pieczenia, 16 g cukru wanilinowego, 1 litr kompotu wiśniowego, 2 galaretki wiśniowe, galaretka cytrynowa, 1/2 szklanki mleka, opakowanie bitej śmietany w proszku (można zapewne zastąpić kremówką, jeśli ktoś nie lubi proszkowej)
Ciasto:
100 g margaryny utrzeć z 0,5 szklanki cukru pudru. Dodać 1/3 opakowania cukru wanilinowego, 2 żółtka i cały czas ucierając 0,5 szklanki mąki i po 1/3 łyżeczki amoniaku i proszku do pieczenia. Dodać pianę ubitą z 2 białek, wymieszać, wysmarować ciastem dobrze natłuszczoną blaszkę (u mnie tortownica 26 cm) i piec ok.40 minut w 180 stopniach.
Upiec jeszcze dwa takie placki, do jednego dodając orzechy, a do drugiego kakao. Chociaż zastanawiam się, czy nie pójść na łatwiznę i nie zrobić jednego ciasta, podzielić na 3 i przechować 2 części w lodówce do czasu pieczenia. (chyba, że ktoś ma 3 jednakowe blaszki ) W przepisie nic nie było na temat robienia trzech oddzielnych ciast, ale wolałam być ostrożna (zresztą tak mi poradzono na cinie

Masa wiśniowa: wiśnie wydrylować (jak dobrze, że miałam wydrylowane

Masa cytrynowa: śmietanę ubić z mlekiem, dodać tężejąca galaretkę cytrynową rozpuszczoną w 1/2 szklanki wody. Zmiksować.
Na jasny placek nałożyć masą wiśniową, na to placek orzechowy, masa cytrynowa i placek kakaowy. Na wierzch dałam jeszcze polewę kakaową.
Polecam.


Niestety zdjęcie takie sobie, ale nie było okazji do lepszego..