- Sie 28, 2005
- 8,206
- 1,715
- 113
Składniki:
4 gałązki tymianku (lub 2 łyżeczki suszonego tymianku)
1 liść laurowy
3 goździki
1 łyżeczka pieprzu
3 łyżeczki skórki z pomarańczy
2 łyżki soku pomarańczowego
2 ząbki czosnku, zmiażdżonego
1 gałązka selera naciowego, pokrojonego drobno
1 średnia cebula, posiekana
2 marchewki, pokrojone w kostkę
500 ml czerwonego wina ( wytrawnego!)
1 kg wołowiny, pokrojonej w grubą kostkę
5 łyżek oliwy
1 łyżka pasty pomidorowej
pół szklanki rosołu ( może być z kostki)
pół szklanki oliwek ( rodzina nie lubi, nie dodałam)
sól
do podania opcjonalnie z makaronem, ryżem lub ziemniakami ( u mnie z ziołowymi kluskami pieczonymi)
Przygotowanie:
Przygotowujemy marynatę: łączymy tymianek, liść laurowy, pieprz, skórkę z pomarańczy, cebulę, czosnek, seler naciowy, marchew i wino w dużym rondlu. Dodajemy wołowinę, mieszamy. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki na 12-24 godziny.
Następnego dnia podgrzewamy piekarnik do 170 stopni. Wyjmujemy wołowinę z marynaty, osuszamy lekko ( ja jeszcze otoczyłam w mące)
Miksturę winną gotujemy w garnku 5 minut. Odstawiamy.
Podgrzewamy 2 łyżki oliwy w garnku nadającym się do również do pieczenia (jeśli nie mamy takiego, to na patelni, a potem przerzucamy całość do naczynia żaroodpornego). Smażymy wołowinę około 2 minut.
Dodajemy pastę pomidorową i rosół, a następnie mieszankę winną. Dodajemy oliwki i wołowinę, mieszamy.
Zakrywamy garnek i wstawiamy go do pieca. Gotujemy 2 godziny, możemy potem nieco zmniejszyć temperaturę do 150 stopni. Po 2 godzinach dodajemy sok z pomarańczy i gotujemy jeszcze 30 minut. ( Odpuściłam pieczenie, dusiłam na naprawde malusieńkim ogniu ok 1,5 godziny)
Przed podaniem doprawiłam jeszcze dwiema łyżkami tego czerwonego wina, którego użyłam do marynaty .
Przepis znalazłam
tutaj
4 gałązki tymianku (lub 2 łyżeczki suszonego tymianku)
1 liść laurowy
3 goździki
1 łyżeczka pieprzu
3 łyżeczki skórki z pomarańczy
2 łyżki soku pomarańczowego
2 ząbki czosnku, zmiażdżonego
1 gałązka selera naciowego, pokrojonego drobno
1 średnia cebula, posiekana
2 marchewki, pokrojone w kostkę
500 ml czerwonego wina ( wytrawnego!)
1 kg wołowiny, pokrojonej w grubą kostkę
5 łyżek oliwy
1 łyżka pasty pomidorowej
pół szklanki rosołu ( może być z kostki)
pół szklanki oliwek ( rodzina nie lubi, nie dodałam)
sól
do podania opcjonalnie z makaronem, ryżem lub ziemniakami ( u mnie z ziołowymi kluskami pieczonymi)
Przygotowanie:
Przygotowujemy marynatę: łączymy tymianek, liść laurowy, pieprz, skórkę z pomarańczy, cebulę, czosnek, seler naciowy, marchew i wino w dużym rondlu. Dodajemy wołowinę, mieszamy. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki na 12-24 godziny.
Następnego dnia podgrzewamy piekarnik do 170 stopni. Wyjmujemy wołowinę z marynaty, osuszamy lekko ( ja jeszcze otoczyłam w mące)
Miksturę winną gotujemy w garnku 5 minut. Odstawiamy.
Podgrzewamy 2 łyżki oliwy w garnku nadającym się do również do pieczenia (jeśli nie mamy takiego, to na patelni, a potem przerzucamy całość do naczynia żaroodpornego). Smażymy wołowinę około 2 minut.
Dodajemy pastę pomidorową i rosół, a następnie mieszankę winną. Dodajemy oliwki i wołowinę, mieszamy.
Zakrywamy garnek i wstawiamy go do pieca. Gotujemy 2 godziny, możemy potem nieco zmniejszyć temperaturę do 150 stopni. Po 2 godzinach dodajemy sok z pomarańczy i gotujemy jeszcze 30 minut. ( Odpuściłam pieczenie, dusiłam na naprawde malusieńkim ogniu ok 1,5 godziny)
Przed podaniem doprawiłam jeszcze dwiema łyżkami tego czerwonego wina, którego użyłam do marynaty .
Przepis znalazłam
tutaj