Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Masy i kremy, nie tylko do tortów
Wystawy, targi, konkursy tortowe- wątek zbiorczy
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="lambethka" data-source="post: 1356783" data-attributes="member: 28224"><p><span style="font-size: 26px"><u><strong>Die Torten Show 2012, Miedzynarodowa wystawa tortow w Hamburgu</strong></u></span></p><p></p><p>Troche mnie nie bylo poniewaz w tym roku postanowilam wziac udzial w konkursie na miedzynarodowej wystawie tortow w Hamburgu. Samo wydarzenie bylo niezwykle emocjonujace. Nie obylo sie bez nerwow jak i radosci.</p><p>Do ostatniego momentu bilam sie z myslami czy w ogole dam rade podolac wymaganiom ktorejkolwiek z kategorii - poniewaz Jury narzucilo mase kryteriow do spelnienia. Zarejestrowalam sie do konkursu w ostatnim momencie i czekalam z niecierpliwoscia na telefon kwalifikacyjny. Udalo sie. Zaczely sie tygodnie przygotowan. Klejenie kwiatow, robienie dekoracji. Moim tematem przewodnim tortu miala byc Japonia. Musialam byc gotowa ze wszystkim do 12 pazdziernika. Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi mowily mi jasno, ze mam sobie dac spokoj. 11 pazdziernika, w czwartek, gdy skladalam konstrukcje tortu w calosc - popelnilam jeden maly blad i caly projekt trafil szlag. Byla godzina 23.30. Pech chcial, ze akurat w tym momencie zabraklo mi w domu podstawowych produktow do upieczenia nowego tortu. Maz wiozl mnie wrecz na sygnale do miasta obok, w ktorym byl sklep otwarty do godziny 24.00. Uzupelnilam poszczegolne skladniki i w drodze powrotnej olsnilo mnie, zeby jednak wykorzystac ''resztki'' z projektu japonskiego. Zaczelam reperowac poszczegolne elementy i padlam o 2 w nocy. W piatek z samego rana wzielam sie za kolejne prace bo musialam byc gotowa ze wszystkim do godziny 17.00. W piatek musielismy juz ruszac wiec tryb przygotowan byl szybki. Coz - szczerze mowiac tort nie byl spelnieniem moich ambicji dekoratorskich ale robilam co moglam. Na dodatek w piatek padalo, panowala niesamowita wilgoc i masa w ogole nie wspolpracowala. Pocila sie i nawet dodanie stabilizatora niewiele pomagalo. Odkrecilam wszystkie grzejniki w domu, pozamykalam okna, zuzylam mase cukru pudru do osuszania elementow i cos tam wyszlo. Najgorsze bylo to, ze gdy masa cukrowa sie poci to bardzo latwo odbijaja sie na niej odciski palcow - a ich brak byl jednym z najwazniejszych wymienionych kretyrii w kwalifikacji. </p><p>Droga do Hamburga tez nam nie oszczedzala emocji. Co chwile byla jakas budowa, jakis los zajechal nam droge lub jakos drogi powodowala, ze po dojechaniu na miejsce czulam sie wytrzepana za wszystkie czasy <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_biggrin.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p>Z drzeniem serca otworzylam pudlo transportowe, bedac pewna, ze dowiozlam papke. Na szczescie tort nawet nie drgnal. Ufff....</p><p>Na drugi dzien moj kochany mezu zawiozl mnie na miejsce wystawy i tam znowu nabralam obaw - jak zobaczylam jakie rzeczy wnosza poszczegolni uczestnicy to zrobilam krok do tylu i stwierdzilam, ze moze jednak wrzucimy pudlo do auta i pojdziemy zwiedzac miasto <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_rolleyes.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p>Na szczescie mam upartego meza, ktory wniosl pudlo na 3 pietro i juz nie bylo odwrotu. Zameldowalam nasz przyjazd i stalo sie - tort stanal na wystawowym stole. </p><p>W miedzyczasie podpatrzylam tez inne prace - niektore byly srednie ale wiekszosc byla taka, ze szczeki nie moglam pozbierac z podlogi. Cos niesamowitego.</p><p>W sumie bylo 7 kategorii:</p><p>A - Tort okazjonalny</p><p>B - Tort swiateczny</p><p>C - Tort w stylu dowolnym (moja kategoria)</p><p>D - Figury/Elementy dekoracyjne</p><p>E - Tort slubny</p><p>F - Cukrowa florystyka</p><p>G - Cupcakes</p><p></p><p>Na koniec napisze tylko, ze w niedzeiele, 14 pazdziernika byly podane wyniki i zdobylam brazowy medal w mojej kategorii. Tort zostal doceniony za proporcjonalnosc, dowcipnosc, szczegoly (blysk oka, szwy u misia itp) i ilosc elementow. W dekoracji zabraklo jednak odrobine konsekwencji ale pani z jury, jak dowiedziala sie jak ten tort powstal to powiedziala, ze jak na pierwszy raz i takie przygody to calkiem niezle sobie poradzilam. </p><p>Jezeli tylko bede miala mozliwosc wystartowania w przyszlym roku - na pewno wystartuje <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/fiesgrins.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p></blockquote><p></p>
[QUOTE="lambethka, post: 1356783, member: 28224"] [SIZE=12][U][B]Die Torten Show 2012, Miedzynarodowa wystawa tortow w Hamburgu[/B][/U][/SIZE] Troche mnie nie bylo poniewaz w tym roku postanowilam wziac udzial w konkursie na miedzynarodowej wystawie tortow w Hamburgu. Samo wydarzenie bylo niezwykle emocjonujace. Nie obylo sie bez nerwow jak i radosci. Do ostatniego momentu bilam sie z myslami czy w ogole dam rade podolac wymaganiom ktorejkolwiek z kategorii - poniewaz Jury narzucilo mase kryteriow do spelnienia. Zarejestrowalam sie do konkursu w ostatnim momencie i czekalam z niecierpliwoscia na telefon kwalifikacyjny. Udalo sie. Zaczely sie tygodnie przygotowan. Klejenie kwiatow, robienie dekoracji. Moim tematem przewodnim tortu miala byc Japonia. Musialam byc gotowa ze wszystkim do 12 pazdziernika. Niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi mowily mi jasno, ze mam sobie dac spokoj. 11 pazdziernika, w czwartek, gdy skladalam konstrukcje tortu w calosc - popelnilam jeden maly blad i caly projekt trafil szlag. Byla godzina 23.30. Pech chcial, ze akurat w tym momencie zabraklo mi w domu podstawowych produktow do upieczenia nowego tortu. Maz wiozl mnie wrecz na sygnale do miasta obok, w ktorym byl sklep otwarty do godziny 24.00. Uzupelnilam poszczegolne skladniki i w drodze powrotnej olsnilo mnie, zeby jednak wykorzystac ''resztki'' z projektu japonskiego. Zaczelam reperowac poszczegolne elementy i padlam o 2 w nocy. W piatek z samego rana wzielam sie za kolejne prace bo musialam byc gotowa ze wszystkim do godziny 17.00. W piatek musielismy juz ruszac wiec tryb przygotowan byl szybki. Coz - szczerze mowiac tort nie byl spelnieniem moich ambicji dekoratorskich ale robilam co moglam. Na dodatek w piatek padalo, panowala niesamowita wilgoc i masa w ogole nie wspolpracowala. Pocila sie i nawet dodanie stabilizatora niewiele pomagalo. Odkrecilam wszystkie grzejniki w domu, pozamykalam okna, zuzylam mase cukru pudru do osuszania elementow i cos tam wyszlo. Najgorsze bylo to, ze gdy masa cukrowa sie poci to bardzo latwo odbijaja sie na niej odciski palcow - a ich brak byl jednym z najwazniejszych wymienionych kretyrii w kwalifikacji. Droga do Hamburga tez nam nie oszczedzala emocji. Co chwile byla jakas budowa, jakis los zajechal nam droge lub jakos drogi powodowala, ze po dojechaniu na miejsce czulam sie wytrzepana za wszystkie czasy [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_biggrin.gif[/IMG] Z drzeniem serca otworzylam pudlo transportowe, bedac pewna, ze dowiozlam papke. Na szczescie tort nawet nie drgnal. Ufff.... Na drugi dzien moj kochany mezu zawiozl mnie na miejsce wystawy i tam znowu nabralam obaw - jak zobaczylam jakie rzeczy wnosza poszczegolni uczestnicy to zrobilam krok do tylu i stwierdzilam, ze moze jednak wrzucimy pudlo do auta i pojdziemy zwiedzac miasto [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_rolleyes.gif[/IMG] Na szczescie mam upartego meza, ktory wniosl pudlo na 3 pietro i juz nie bylo odwrotu. Zameldowalam nasz przyjazd i stalo sie - tort stanal na wystawowym stole. W miedzyczasie podpatrzylam tez inne prace - niektore byly srednie ale wiekszosc byla taka, ze szczeki nie moglam pozbierac z podlogi. Cos niesamowitego. W sumie bylo 7 kategorii: A - Tort okazjonalny B - Tort swiateczny C - Tort w stylu dowolnym (moja kategoria) D - Figury/Elementy dekoracyjne E - Tort slubny F - Cukrowa florystyka G - Cupcakes Na koniec napisze tylko, ze w niedzeiele, 14 pazdziernika byly podane wyniki i zdobylam brazowy medal w mojej kategorii. Tort zostal doceniony za proporcjonalnosc, dowcipnosc, szczegoly (blysk oka, szwy u misia itp) i ilosc elementow. W dekoracji zabraklo jednak odrobine konsekwencji ale pani z jury, jak dowiedziala sie jak ten tort powstal to powiedziala, ze jak na pierwszy raz i takie przygody to calkiem niezle sobie poradzilam. Jezeli tylko bede miala mozliwosc wystartowania w przyszlym roku - na pewno wystartuje [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/fiesgrins.gif[/IMG] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Masy i kremy, nie tylko do tortów
Wystawy, targi, konkursy tortowe- wątek zbiorczy
Top
Bottom