Przepis mam od tesciowej, która bywając w świecie socjalistycznego ZSRR zostala zakuską poczęstowana. Zakuska bardziej przypomina pastę do smarowania pieczywa, ale właściwie pastą nie jest. To po prostu "zakuska". Do jej przyrządzenia potrzebne będą:
1 opakowanie serka topionego (musi być miękki - najbardziej lubię "Podlaski"
ok. 3 kopiaste łyżeczki majonezu (Winiary)
ząbek (lub dwa) czosnku
1 awokado (obrane ze skóry, bez pestki)
Serek, majonez i wyciśnięty ząbek czosnku ucieramy na idealnie gładką masę.
Podawajemy rozsmarowane na chrupiącej bagietce - przybrane plasterkiem awokado.
Całośc jest bardzo efektowna i można ją śmiało - mimo prostoty składników - podac jako przystawkę, nawet na wyrafinowanych przyjęciach
1 opakowanie serka topionego (musi być miękki - najbardziej lubię "Podlaski"
ok. 3 kopiaste łyżeczki majonezu (Winiary)
ząbek (lub dwa) czosnku
1 awokado (obrane ze skóry, bez pestki)
Serek, majonez i wyciśnięty ząbek czosnku ucieramy na idealnie gładką masę.
Podawajemy rozsmarowane na chrupiącej bagietce - przybrane plasterkiem awokado.
Całośc jest bardzo efektowna i można ją śmiało - mimo prostoty składników - podac jako przystawkę, nawet na wyrafinowanych przyjęciach

Ostatnią edycję dokonał moderator: