Zamykanie słoików na białko

[qd]

W maminych zapiskach znalazlam informację:

"Jak sie ogórki ukiszą składać do słoików, zalewać do pełna i zamykać na białko."

Czy ktoś już wypróbował tę metodę?

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=1553092W maminych zapiskach znalazlam informację:

"Jak sie ogórki ukiszą składać do słoików, zalewać do pełna i zamykać na białko."

Czy ktoś już wypróbował tę metodę?

Ja nie, bo mi się nie chciało, ale pamiętam smarowanie brzegów słoików (takie weki) oraz gumek lekko ubitym białkiem przed zamknięciem i pasteryzowaniem. Jak się pasteryzowało, to białko się scinało i robiła się taka dodatkowa warstwa, coś jak biała pajeczyna?
Tylko potem już te gumki często się rwały i były do niczego o ile dobrze pamietam.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1553109Ja nie, bo mi się nie chciało, ale pamiętam smarowanie brzegów słoików (takie weki) oraz gumek lekko ubitym białkiem przed zamknięciem i pasteryzowaniem. Jak się pasteryzowało, to białko się scinało i robiła się taka dodatkowa warstwa, coś jak biała pajeczyna?
Tylko potem już te gumki często się rwały i były do niczego o ile dobrze pamietam.

O widzisz, czyli cos jest na rzeczy. Jak nie zapomne to w sezonie kiszeniowym spróbuje na twistach: posmaruje brzeg sloika i wnętrze pokrywki, tam gdzie gumka i zakrece, jak wyschnie powinno trzymac na mur. Zakretki pewnie potem do wyrzucenia, ale i tak nauczyłam sie od Joanny co sezon nowe nabywac.