Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Zupełnym przypadkiem natrafiłam wczoraj na korzenne śledzie Lisnera i przypomniałam sobie o tym przepisie.
Ponieważ trafiła mi się niesmaczna, ostra cebula (która nawet zabiła smak fenkuła w surówce), dałam dwa posiekane, sparzone pory.
Ciekawa jestem smaku, bo jeszcze tych śledzi nie robiłam.
EDIT:
Z porem potrawa nie zachwyciła, ciekawe, jak byłoby z cebulą.