- Wrz 13, 2004
- 8,558
- 25
- 38
podaje tutaj ten "przepis" na ww zupe, bo marghe i jobi w niebie prosily..
tylko, ze ja sie wstydze, bo byla to zupa z resztek(pory juz wiedly) wiec nie ma scislych danych na ta zupe
ale nic to, zupka wyszla wysmienita
3 pory pokroilam biala i jasnozielona czesc na ukosne krazki
5 srednich ziemniakow w kostke
1 duza cebule w kostke
4 zabki czosnku obralam pokroiilam w plasterki
1.w garnku rozgrzalam oliwe, wrzucilam ww skladniki + ziele angielskie+lisc laurowy
2.troche podsmazylam warzywa, mieszajac, zalalam goracym bulionem(mam ze sklepu ze zdrowa zywnoscia, taki bez ulepszaczy
to do marghe)
3.gotowalam na malym goniu, az warzywa byly miekkie
4.dodalam musztardy typu dijon, chyba bylo z 3 lyzki, ale dodawalam po trochu, probujac
5.w tym samym czasie sypnelam spora ilosc curry(ciagle probujac), popieprzylam, dodalam szczypte cukru brazowego i dosmaczylam sokiem z cytryny
6.na koniec wlalam troche smietanki, zeby zupa miala ladny kolor, przyprawilam sola i ......GOTOWE!!!
zupka wyszla taka fajna gesta, rozgrzewajaca i smaczna, jeszcze lepsza na drugi dzien
tylko, ze ja sie wstydze, bo byla to zupa z resztek(pory juz wiedly) wiec nie ma scislych danych na ta zupe
ale nic to, zupka wyszla wysmienita
3 pory pokroilam biala i jasnozielona czesc na ukosne krazki
5 srednich ziemniakow w kostke
1 duza cebule w kostke
4 zabki czosnku obralam pokroiilam w plasterki
1.w garnku rozgrzalam oliwe, wrzucilam ww skladniki + ziele angielskie+lisc laurowy
2.troche podsmazylam warzywa, mieszajac, zalalam goracym bulionem(mam ze sklepu ze zdrowa zywnoscia, taki bez ulepszaczy
3.gotowalam na malym goniu, az warzywa byly miekkie
4.dodalam musztardy typu dijon, chyba bylo z 3 lyzki, ale dodawalam po trochu, probujac
5.w tym samym czasie sypnelam spora ilosc curry(ciagle probujac), popieprzylam, dodalam szczypte cukru brazowego i dosmaczylam sokiem z cytryny
6.na koniec wlalam troche smietanki, zeby zupa miala ladny kolor, przyprawilam sola i ......GOTOWE!!!
zupka wyszla taka fajna gesta, rozgrzewajaca i smaczna, jeszcze lepsza na drugi dzien