Baba drożdżowa

[Margot]

Joanno , ona jest puszysta ,ale też taka ciut wilgotna,a nie wiem czy do babki Savarin nie lepsze takie bardziej suche ciasto?
Ja nie wiem bo nigdy nie piekłam jeszcze baby Savarin

tylko tak dumam , bo ją się nasącza ponczem i taka sucha by więcej wypiła chyba ,ale naprawdę nie mam pojecia
ale sama babka jest bardzo smaczna , naprawdę

 

[Joanna]

Zaryzykuję.

Zrobię dwie - jedną nasączę, a drugą zjemy au naturel!

 

[Margot]

no, pracy z nią to nie ma , wiec ryzyko ,że się napracujesz a nie wyjdzie raczej nie istnieje
a sama babka bardzo mi smakuje , tez jej dawno nie robiłam , bo tyle nowych było trzeba zrobić ,ale z radością do niej pewnego dnia powrócę

 

[Joanna]

Może nawet jutro się za nią zabiorę? I drożdże mam, i nawet ziemniaki mi zostały z dzisiejszego obiadu....
Lecę obejrzeć resztę składników.

 

[Joanna]

Roboty faktycznie tyle co nic. Zrobiłam z połowy porcji, do której dodałam 7 żółtek.
Ciasto rozdzieliłam na dwie formy - savarinową i babkową. Rośnie sobie powolutku przykryte ściereczką.

 

[Margot]

oj jestem ciekawa jak tobie Joasiu ta babka posmakuje

 

[Joanna]

Zasmakowała bardzo, w obu odsłonach. Leciutka, pulchna, ale wilgotna. Do tego prosta w przygotowaniu, same zalety.
Foremki wysmarowałam masłem i wysypałam cukrem, więc ma fajną karmelową skórkę.
Panowie zachwycają się zwłaszcza wersją savarinową, bo wyszła słodsza.
Jako dodatek owocowy przygotowałam mrożone maliny wymieszane z wiśniami z syropu, a nasączałam owym syropem zmieszanym z sokiem malinowym. Pycha.

 

[sionia]

index.php?act=findpost&pid=1088935Roboty faktycznie tyle co nic. Zrobiłam z połowy porcji, do której dodałam 7 żółtek.
Ciasto rozdzieliłam na dwie formy - savarinową i babkową. Rośnie sobie powolutku przykryte ściereczką.

co to jest forma savarinowa?

 

[Joanna]

Zerknij tutaj:
http://www.google.pl/images?hl=pl&sour...mp;aql=&oq=
Taki wydrążony obwarzanek.

 

[sionia]

Dziękuję. To dowiedziałam się, że od dawna mam w domu formę savarinową. Jak ja się przy was rozwijam. Jeszcze raz dziękuję.

 

[Margot]

ojej , Joanno , super ,że wyszła tak jak trzeba i smakuje jak trzeba , a ile wody i cukru użyłaś do tego syropu?Do gorącego dałaś te maliny ?

 

[Joanna]

Margot, nie robiłam syropu. Otworzyłam po prostu jeden słoik z wiśniami w syropie i drugi z sokiem malinowym.

Odsączone wiśnie wymieszałam z lekko rozmrożonymi malinami, a syropem wymieszanym z sokiem nasączyłam ciepłą babkę.
Poncz wyszedł słodki, ale w połączeniu z kwaskowatymi malinami smakował wyśmienicie. Panowie zjedli z dokładką, a zawyczaj kręcą nosami na kwaśne maliny.

 

[Margot]

a to świetny pomysł , nie mam wiśni w syropie , chyba nawet nie mam żadnych owoców takich w syropie
Tylko trochę takich w soku własnym ,ale one bez cukru ,ale myślę ,że takie odsączę , dosłodzę miodem (chyba będzie pasować ?) dodam te maliny(uparłam się na nie

)
Tzn , nie wiem czy się wyrobie w tygodniu francuskim, bo na jutro mam zaplanowane brioszki

 

[sionia]

A na polewa czerwona nie wsiąka w babkę? jak wyglada wizualnie ta babka w czerwonosciach? Apetycznie?

Chodzi mi czy to taki wariant dla gościdomowników, czy też będzie ładnie dla gosci? Bo smacznie, to z pewnoscią.

 

[Majkakar]

Może komuś się przyda moje doświadczenie z tą babką: pierwszy raz robiłam w silikonowej formie i ze świeżymi drożdżami baba pięknie wyrosła w formce i w piekarniku a po wyjęciu opadła, zwinęła się w rulon i w rezultacie zakalec wylądował w koszu. Za drugim razem nabyłam foremki metalowe z kominem i w nich piekłam babkę a do ciasta dałam całe opakowanie drożdży instant i wyszło. Jest bardzo delikatna w smaku i na drugi dzień tak świeża jakby tylko co wyszła z pieca. Naprawdę dobra. Mi jednak czegoś w niej brakuje, szukam dalej. I na pewno drugi raz nie będę lukrowałam tylko posypię cukrem pudrem. A wszystkie składniki były takie:
425 g mąki luksusowej
75 g mąki krupczatki
100 g ugotowanych i przetartych ziemniaków
100 g masła
60 g oleju
5 żółtek
100 g cukru pudru
30 g amaretto
po 2 krople esencji Libella pomarańczowej i arakowej
250 g mleka
robiłam dokładnie jak w przepisie.

 

[ushii]

a ja przecież też co roku ta babę piekę - a fotek nigdy nie dorzuciłam i nie pochwaliłam jaka pyszna! co tam pyszna, boska! tym razem fotke udało się zrobić, chociaz już tylko kawałeczkowi

a, tylko ja na połowe porcji daję niecałe 3/4 szkl cukru bo lubię jak drożdżowe słodsze jest.

i placek z wykorzystaniem tego ciasta też piekę, uwielbiam go...

 

[Margot]

Ushii, zdjęcia ,,strasznie " apetyczne , zwłaszcza baby , choć ciasto też pierwszy sort

 

[ushii]

Margot dziękuję

Każda baba w tym wątku piękna jest!

 

[samanta]

Moje , jak zwykle niezawodne:


Robie wg przepisu, nic nie zmieniam.

 

[Margot]

Samanta, twoje baby mają piękne kształty