a ja upiekłam ten chleb wczoraj z połowy porcji w maszynie
od początku do końca, na podstawowym programie
w sobotę robiąc zaczyn byłam pełna wątpliwości co do ilości drożdży, tak więc mimo że robiłam z połowy składników to dałam 5 g - bo chleb miał do udźwignięcia pestki dyni - specjalne życzenie S
urósł do wysokości 3/4 kubełka, nie zapadł się
wyszedł bardzo chrupiący, z dużymi dziurami
jest lekki ale nie watowaty
będzie jednym z moich ulubionych
Kajorku, a jak z drozdzami??
wrzucasz swieze do maszyny
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia