Chleb z siemieniem lnianym i slonecznikiem

[neteczka]

Beatko dziękuję bardzo

Czytałam o Twoich początkach z tym chlebem.Ty od razu zaczęłaś go piec jako formowany bochenek(podziwiam odwagę

)Ja do tego dorosłam po paru miesiącach

U mnie też od razu nie był on rewelacyjny,tzn. nie było zakalca,był wyrośnięty.Ale to nie było TO. Na 10 stronie jest fotka mojego debiutu.Zobacz jaki niewyględny,choć wtedy byłam z niego dumna jak paw.Ty przecież doszłaś do perfekcji w jego pieczeniu,więc teraz będzie z górki.Tylko jak niebawem wstawisz Swoje cudo,to ja zzielenieję z zazdrości

 

[BeataSz]

no bo to nie był mój pierwszy chleb bochenkowy, więc żadna odwaga

a Ty na pewno nie będziesz mieć powodu do zzielenienia z zazdrości, już o to się nie martw

 

[neteczka]

index.php?act=findpost&pid=1271405no bo to nie był mój pierwszy chleb bochenkowy, więc żadna odwaga

a Ty na pewno nie będziesz mieć powodu do zzielenienia z zazdrości, już o to się nie martw

To trzymam za słowo i proszę tu wstawiać same niewypały

 

[neteczka]

Dziś upieczony łączeniem do góry.Wygląda bardzo smakowicie

 

[Cynamon]

Tak! Właśnie wyjęłam z pieca Mój pierwszy bochenkowy i jeden z pierwszych zakwasowych

Nie powstrzymałam się i ukroiłam gorącą piętkę! Pyszny, z chrupiącą skórką. Już nie mogę się doczekać, kiedy zjem z nim kanapkę

trochę plaskaty wyszedł, ale to jest do nadrobienia

 

[Cynamon]

A tak wygląda. Jeszcze lekko ciepły, dlatego miękisz taki nieustabilizowany

 

[nebula]

Cynamon, chleb wcale nie wygląda na plaskaty. Zresztą to Twój pierwszy bochenek, żebyś Ty widziała jakie kulfony wyjmowałam z pieca na początku mojej kariery domowego piekarza! Z czasem nabierzesz większej wprawy i cierpliwości

. Z tym chlebem naprawdę można przećwiczyć pieczenie bochenków, bo zawsze ładnie "idzie w górę" w piekarniku. Piekę go dość często, ku niezadowoleniu Domowników, bo oni nie lubią pieczywa z dodatkiem nasion. Ale ja uwielbiam ten chleb, właśnie dlatego, że nigdy nie rozlewa się na blaszce, po za tym tak ładnie wygląda w przekroju dzięki kontrastowi między białym miąższem i ciemnymi nasionami siemienia lnianego. No i moim zdaniem smakuje równie dobrze jak wygląda

.

 

[Cynamon]

Zrobiłam wczoraj znów, tym razem z większą ilością mąki żytniej. Bardziej mi smakował, wyrazistszy w smaku. Tak nam zasmakował, że robię go bardzo często. Rzeczywiście coraz lepiej mi idzie formowanie bochenków Tylko ten ostatni, niezbyt. Nie zorientowałam się, że piekarnik jeszcze nie do końca nagrzany, wywaliłam bochen, nacięłam, patrzę, a tu temperatura nie ta. Więc zanim się piec do końca nagrzał to się lekko rozlazł chleb, ale i tak pyszny jest

 

[neteczka]

Dzisiejszy.Jak zwykle wspaniały

 

[malena h]

kobitki kochane, a powiedzcie mi co mam zrobić/wybrać skoro mój piekarnik ma tylko trzy opcje: rozmrażanie, termoobieg i grzałka z góry (grill?) ???
jaka opcja będzie najlepsza do chleba?

 

[Gucio]

index.php?act=findpost&pid=1347228kobitki kochane, a powiedzcie mi co mam zrobić/wybrać skoro mój piekarnik ma tylko trzy opcje: rozmrażanie, termoobieg i grzałka z góry (grill?) ???
jaka opcja będzie najlepsza do chleba?

Termoobieg

 

[malena h]

dzięki Gucio

w tak zwanym "między czasie" upiekłam chlebek z ziarnami...
jednak nie odważyłam się robić bochenka i wrzuciłam do formy...
na początek rozgrzałam piekarnik z termoobiegiem,
gdy wkładałam chlebuś przełączyłam na górną grzałkę,
a po 15 min znów termoobieg

żeby nie wysuszyć za mocno chlebka

a że znów użyłam mąkę z przewagą orkiszowej pełnoziarnistej
wygląda na sporo ciemniejszy niż Wasze wypieki!
hmm...

 

[malena h]

dziś kolejna wariacja na temat tego chlebka

wiem, że to już nie wygląda, jak Wasze chleby, ale nadal to ten sam przepis

miałam za mało siemienia lnianego, więc część, którą trzeba namoczyć - namoczyłam,
ale tą, którą trzeba uprażyć - zamieniłam na ziarno dyni

słonecznik pozostał tak, jak w przepisie powinien być

... no i znów mieszałam mąki: 2/3 pszennej chlebowej, a 1/3 "malt flour" (hmm... w wolnym tłumaczeniu mąka słodowa(?): pszenna+jęczmienna+słód)

smak ma, jakby to ująć, wykwintnie powalający

gdzieś "zapodziało" się siemie w tym brązie chleba... a wygląda to tak:

 

[mirabbelka]

Ale piękny

 

[Izolda]

Ulubiony chleb T. nie zliczę już ile bochenków upiekłam (zawsze piekę dwa i część mrożę), nie nacinam, bo wolę taki gładki, zawsze idzie pięknie w górę i nie pęka, piekę wg oryginalnych proporcji Jeffreya Hamelmana:

 

[tatter]

Ale pieknie odswiezylas watek, Iza

 

[Izolda]

A dziękować

, ja go już tyle razy piekłam, że mi się nawet zdjęć nie chce robić. Mogłabym piec o północy z zamkniętymi oczami

, T. chce tylko ten i żaden inny...

 

[tatter]

Szczerze, wcale sie nie dziwie - to pyszny chleb, wilgotny wewnatrz i z chrupiaca skorka - czego chciec wiecej?

 

[Izolda]

W przypadku co niektórych niczego, tylko jest konflikt interesów, bo ja lubię testować nowe przepisy, a to jakby nie patrzeć koliduje

.

 

[tatter]

Wiem, ze lubisz

I wlasnie dlatego przypomnial mi sie nasz kawowy z cebulka - wieki temu go pieklam, myslisz, ze moglybysmy go przetestowac ponownie?