Ciasto bananowo - czekoladowe

[Joanna]

Myślę, że dwie - trzy łyżki będzie w sam raz. Ja używam kawy bezkofeinowej, więc przy doprawianiu tylko się smakiem kieruję.

 

[joannas]

Podnosze, bo 3 banany proszą o utylizację

 

[Joanna]

U mnie też.

Zamiast masła dałam olej (i 100 g topionej czekolady gorzkiej) oraz dorzuciłam jeszcze tabliczkę posiekanej czekolady mlecznej.
Pycha.

 

[asika]

Znalazlam przepis,wiec pieke,mampytanie tylko,mam mrozone owoce lesne,moge zrobic w tortownicy i te owoce dziabnac nierozmrozone?

 

[Joanna]

Myślę, że możesz, byle nie za dużo, żeby nie zrobił się zakalec.

 

[moni20]

chce zrobic jako mufiny jak dlugo piec?

 

[adrijah]

ja bym po 20-25 minutach wbiła w jedną patyczek i tak ewentualnie co 5 minut, do skutku, aż będzie suchy

 

[moni20]

wymieklam robie w keksowce

zobacze jak mi to wyjdzie, bo po raz pierwszy robie a nastepny raz bedzie jako muffinki

 

[Elka]

Pyszne, pyszne, pyszne

Dzieki Joanno, za wskazanie tak dobrego przepisu

Joanno, u ilary napisano, ze to ciasto nie z kategorii goscie na progu

piec z wieczora

 

[Joanna]

Cieszę się bardzo, że Ci smakowało.

Wygląda przepięknie.

 

[dziunia]

Zapomniałam kompletnie napisać tu, że robiłam to ciasto w zeszłym tygodniu. Dałam całą 100 g czekoladę bo miałam tylko taką z 51% kakao, a zamiast likieru pomarańczowego dodałam rumu, skórki pomarańczowej też nie dawałam. Ciasto bardzo ładnie wyrosło, całkiem spore wychodzi i najlepsze było 3 dnia po upieczeniu, w ogóle IMO nie warto jeść go w dzień pieczenia, bo jest suche i jakieś takie bez wyrazu trochę, im dłużej leży, tym bardziej nabiera wilgoci i smaku. Następnym razem dodam jeszcze do środka czekoladę w kawałkach, albo polewę czekoladową, bo teraz jedliśmy gołe, a z dodatkową porcją czekolady na pewno będzie jeszcze lepsze. W każdym razie na pewno do powtórki, bo to chyba najlepsze ciasto z wykorzystaniem przejrzałych bananów jakie jadłam

 

[yrsa]

index.php?act=findpost&pid=1489486... najlepsze było 3 dnia po upieczeniu, w ogóle IMO nie warto jeść go w dzień pieczenia, bo jest suche i jakieś takie bez wyrazu trochę, im dłużej leży, tym bardziej nabiera wilgoci i smaku.

Podobne odczucia miałam:

index.php?act=findpost&pid=1145646Ciasto zwilgotniało. Czas mu służy.

Moim ukochanym jest ciasto Sophie Dahl. Dzisiaj popełnię, bo już banany czuć z daleka

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1489495Moim ukochanym jest ciasto Sophie Dahl. Dzisiaj popełnię, bo już banany czuć z daleka

Muszę je w koncu przetestować, też już mam w domu banany na skraju przydatności do spożycia.
Miały być na racuchy, ale zapomniałam.


A co do ciasta czekoladowego, ostatnio zawsze je robię jako bazę pod torcik, nasączając ponczem, więc nie zauważam suchości.

 

[dziunia]

index.php?act=findpost&pid=1489495Podobne odczucia miałam:


Moim ukochanym jest ciasto Sophie Dahl. Dzisiaj popełnię, bo już banany czuć z daleka

Wiem wiem, ale nie chciało mi się już cytować

A to Sophie to to: http://www.sophiedahl.com/recipe/banana-bread ?

 

[Moniak]

I ja piekłam i też wydaje mi się, że z czasem nabiera smaku. Najmniej smakowało jeszcze ciepławe, posmak bananów mi przeszkadzał. Później bananów wcale nie czuć, a jest fajnie czekoladowe. Nie dawałam skórki, bo nie lubię i likier waniliowy.

 

[yrsa]

index.php?act=findpost&pid=1489555Wiem wiem, ale nie chciało mi się już cytować

pffff

index.php?act=findpost&pid=1489555A to Sophie to to: http://www.sophiedahl.com/recipe/banana-bread ?

To, ale ja daję więcej mąki (razowa orkiszowa) i mniej cukru.

 

[dziunia]

Ok

To następnym razem zrobię to Sophie'owe

 

[yrsa]

Tylko w nim banany czuć

Więc to ciasto nie dla Moniak

 

[Joanna]

Siedzi w piecu, z dodatkiem pszennej pełnoziarnistej, bo okazało się, że prawie całą orkiszową wypaprałam do pierników. Też dałam mniej cukru.
Ciekawa jestem smaku i konsystencji.

 

[Moniak]

index.php?act=findpost&pid=1489571Tylko w nim banany czuć

Więc to ciasto nie dla Moniak

W wystygniętym też czuć? to faktycznie nie dla mnie...