Ciasto na uszka*

Caritka

Member
Mar 14, 2005
10,541
0
36
No to sie poddaje
cry_1.gif

Ciasto nic sie nie zmienilo. Dalej mi sie kurczy, kurcze
icon_mrgreen.gif

Przerobie je jutro na "zwykly" makaron, a na uszka zrobie jeszcze raz.
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,347
1,423
113
Caritko, na pocieszenie tylko napiszę, że mnie parę lat temu też nie udało się zrobić uszek z tego ciasta. Miałam podobne problemy. Od tamtego pory uszka robię zawsze z przepisu z książki "W staropolskiej kuchni..." Lemnis-Vitry: 15 dkg mąki zagnieść z 1 jajkiem i szczyptą soli. Ciasto powinno być wolniejsze niż na makaron. Nigdy nie mam problemu ze zrobieniem uszek.

CYTATZamrazacie uszka przed ugotowaniem, surowe, prawda?
Nie wszyscy, bo ja zawsze uszka zamrażam po bardzo krótkim obgotowaniu. W zasadzie do wypłynięcia na wierzch po zagotowaniu. Przelewam szybko zimną wodą i lekko olejem. Po wystygnięciu do torebki i do zamrażarki. Rano w Wigilię wyjmuję, żeby rozmarzły i tuż przed kolacją wrzucam do wrzątku, żeby się ogrzały.
 

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
0
0
hazo @ 22 Dec 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1065251Nie wszyscy, bo ja zawsze uszka zamrażam po bardzo krótkim obgotowaniu. W zasadzie do wypłynięcia na wierzch po zagotowaniu. Przelewam szybko zimną wodą i lekko olejem. Po wystygnięciu do torebki i do zamrażarki. Rano w Wigilię wyjmuję, żeby rozmarzły i tuż przed kolacją wrzucam do wrzątku, żeby się ogrzały.
robię dokladnie tak samo
 

Caritka

Member
Mar 14, 2005
10,541
0
36
hazo @ 22 Dec 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1065251Caritko, na pocieszenie tylko napiszę, że mnie parę lat temu też nie udało się zrobić uszek z tego ciasta. Miałam podobne problemy. Od tamtego pory uszka robię zawsze z przepisu z książki "W staropolskiej kuchni..." Lemnis-Vitry: 15 dkg mąki zagnieść z 1 jajkiem i szczyptą soli. Ciasto powinno być wolniejsze niż na makaron. Nigdy nie mam problemu ze zrobieniem uszek.

(...)
Hmmm. - A zastanawialas sie, jaka moze byc przyczyna tego, ze mialas podobnie?
Ja dzisiaj sprobuje jeszcze raz, no musi wyjsc, bo przeciez mi wychodzilo.
Jesli znowu bedzie porazka, to zrobie wedlug jakiegos innego przepisu.


Kleinschatz, zerknij na chyba 3 strone watku.
Pytanie o mrozenie juz bylo.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Ja mrożę surowe, jak lepię, to układam na desce wyłożonej papierem do pieczenia tak, żeby sie nie stykały ze sobą, wkładam deskę do zamrażarki i po paru godzinach zsypuję twarde już uszka do woreczka foliowego. Tak samo mrożę pierogi. Gotuję we wrzątku i jak wypłyną na powierzchnię, to daję im jeszcze ze 3 minuty i odcedzam.
 

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
0
0
dziunia @ 22 Dec 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1065269Ja mrożę surowe, jak lepię, to układam na desce wyłożonej papierem do pieczenia tak, żeby sie nie stykały ze sobą, wkładam deskę do zamrażarki i po paru godzinach zsypuję twarde już uszka do woreczka foliowego. Tak samo mrożę pierogi. Gotuję we wrzątku i jak wypłyną na powierzchnię, to daję im jeszcze ze 3 minuty i odcedzam.
niestety nie mam tyle miejsca w zamrażalniku
icon_sad.gif

o kolejny powód żeby kupić wymarzoną lodówkę
icon_mrgreen.gif
 

inula

Member
Lis 4, 2008
2,087
0
0
ja robię wigilijne uszka TYLKO z tego przepisu
icon_mrgreen.gif
Innego nawet nie zamierzam próbować
icon_smile.gif

a dalej to tak jak Dziunia, mrożę surowe na wyłożonej posypanym mąką papierem blaszce i po kilku godzinach wrzucam do woreczka. Tak samo robię z wszelkimi pierogami.
 

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
0
0
zapytałam ze względu na masło
gruebel_2.gif

chyba jednak zrobią ze swojego przepisu, nie mogłabym dać ich mamie do jedzenia
icon_neutral.gif
i sama też miałabym opory przed ich zjedzeniem
a gdyby tak dać olej zamiast masła. próbowal ktoś ?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
0
0
tradycyjne potrawy wigilijne powinny być bez produktów pochodzenia zwierzęcego, czyli masła, mleka, śmietany, jajek
a tu i maslo i jajka
icon_rolleyes.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

inula

Member
Lis 4, 2008
2,087
0
0
hmmm.... mi zawsze wpajano, że na wigilię nie jada się mięsa (jako mięsa, zwierzaczka), ale produktów typu masło, jajko itd. nikt się nigdy nie czepiał
gruebel_2.gif
Nawet na myśl by mi nie przyszło. Poza tym obrońcy karpia twierdzą, że ryba to też zwierzę, więc jak tak dalej pójdzie to zostanie nam kapusta z grochem/fasolą i kompot z suszu na zapitke
rofl.gif
 

inula

Member
Lis 4, 2008
2,087
0
0
Iva - tak plątam się po kuchni i ciągle myślę jak to jest z tymi jajami, mlekiem itd.
Na (moją) logikę rzecz biorąc: produkty typu masło, mleko, śmietana, jogurty, jajka itd. można używać do przygotowywania potraw, a nawet wszamać same jak kto lubi. Przecież kura jak zniesie jajo to idzie dalej, żyje i ma się dobrze, krowie jak mleka ubędzie to też jej nie zaszkodzi, a tym bardziej życia nie odbierze, masła, śmietany itd. są pochodnymi mleka. Także IMO te produkty na spokojnie można spożywać w Wigilię
icon_smile.gif
Jedynie nie wolno mięsa, bo jak kurczak wyląduje na stole to wiadomo, że żywota wyzionął
icon_smile.gif
 

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
0
0
inula @ 22 Dec 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1065443Iva - tak plątam się po kuchni i ciągle myślę jak to jest z tymi jajami, mlekiem itd.
Na (moją) logikę rzecz biorąc: produkty typu masło, mleko, śmietana, jogurty, jajka itd. można używać do przygotowywania potraw, a nawet wszamać same jak kto lubi. Przecież kura jak zniesie jajo to idzie dalej, żyje i ma się dobrze, krowie jak mleka ubędzie to też jej nie zaszkodzi, a tym bardziej życia nie odbierze, masła, śmietany itd. są pochodnymi mleka. Także IMO te produkty na spokojnie można spożywać w Wigilię
icon_smile.gif
Jedynie nie wolno mięsa, bo jak kurczak wyląduje na stole to wiadomo, że żywota wyzionął
icon_smile.gif
no i na moją logikę jest tak jak mówisz, ale jednak to co mi mama zakorzeniła trudno tak jakoś zmienić
icon_rolleyes.gif