Domowy pasztet świąteczny

frigg

Member
Mar 23, 2006
774
1
0
mam pytanie: czy najpierw te mięsa poszczególne obsmażyć i dalej powolutku dusić lekko podlewając wodą ? Jadę składniki kupić i biorę się rano do pasztetu.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Nie, wszystko włożyć do rondla, garnka czy czegoś tam, byle zmieściło się najlepiej jedną warstwą, i dusić w smalcu, a samo się trochę zrumieni w czasie duszenia. Podlewamy tylko po parę łyżek wody, żeby się nie przypaliło, a nie ugotowało. Mielemy sos z całą zawartością, ewentualnie bez listka laurowego, ale z jałowcem i pieprzem.Gdyby nie było dość dużego garnka na tę jedną warstwę, to nie należy się przejmować, bo w czasie duszenia możemy kawałki mięsa przekładać, żeby wszystkie równo się udusiły. Powodzenia.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kasik

Member
Gru 14, 2005
535
0
0
Wklejam zdjęcie ostatniego kawałka jaki zachował się z pasztetu.
Tak jak pisałam wcześniej "okleiłam" go wędzonką a nie słoninką co nie ujmuje mu smaku
lecker.gif


DSCF5373_a.jpg
 

Załączniki

  • DSCF5373_a.jpg
    DSCF5373_a.jpg
    17.7 KB · Wyświetleń: 21

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Dziękuję kasik za tę pierwszą apetyczną ilustrację pasztetu.
lecker.gif
W tym roku nie urządzam świąt, tylko jestem w gościnie, bo też robiłabym jak co roku ten pasztet.
wink.gif
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Myslalam, ze moze zrobie, cieszy sie takim powodzeniem. Zagladam, a tu jalowiec
zwinker.gif
Dostepny tylko w polskich sklepach...
Nic to, moze nastepnym razem. I tak na pewno bede miec dobry pasztet. Ja nawet nie lubie jalowca (znam z kielbasy). Mam jednak sprobowac?

A lyzka (15ml czyli trzy lyzeczki!) soli to stanowczo za duzo na 1,35kg miesa!
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

AnnaB.

Member
Mar 13, 2008
362
0
0
Ja bardzo lubię zapach i posmak jałowca. Mięcha już kupione, zaraz idę po trunki. To będzie pierwszy pasztet, jaki zrobię w życiu. Musiałam nawet na tę intencję pozyczyć od teściów maszynkę do mielenia mięsa (takie stare, ręczne ustrojstwo nieużywane od 20 lat), bo moja elektryczna się zdekompletowała.
Oj, będzie się działo, trzymajcie kciuki.
P.S. Jak się pasztet nie uda, to wyżłopię trunki do dna i też będę szczęśliwa (do czasu kaca).
 

frigg

Member
Mar 23, 2006
774
1
0
no to niech moc będzie z Tobą, ponieważ w całym Gdańsku nie ma ani kawałka wieprzowej wątróbki - musiałam kupić drobiową, ale ładną dużą, więc może się mi pasztet uda. Nawet nie pytam, czy tak może być , bo nie mam wyjścia.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Trzymam za Was kciuki, nic nie ma prawa się nie udać. Ja też mam taką zdezelowana maszynkę, bo nową elektryczną oddałam dzieciom. Trzy razy kręcę w kółko korbką, a wychodzi wyśmienite. Zamiana wątróbki na drobiową wydelikatni pasztet, będzie miał trochę inny smak, co nie znaczy, że gorszy. Róbcie zgodnie z przepisem, mieląc cały sos z zawartością, a będziemy opijać sukcesy.
wink.gif
 

frigg

Member
Mar 23, 2006
774
1
0
Droga Seniorko - pasztet w piecu. Kupiłam foremki jednorazowe - średniej wielkości - wyszły trzy. Męczyłam tę słoninę co by ją cieniutko pokroić. Ale ładnie wygląda w tych blaszkach i właściwie - najważniejszy jest smak - a tyle pyszności tu dodajemy i przepis sprawdzony, ze nie ma prawa "nie wyjść".
Dziękuję za ładny przepis. Posłałam już go w świat.

Seniorko - często poczytuję sobie Twoje przepisy i bardzo mi się podobają - są takie "od serca" i sprawdzone i pełno w nich Twoich rad. Widać , że do wszystkich potraw dodajesz jeszcze jedną "przyprawę" - taką, o której nie piszesz.

Bardzo serdecznie i świątecznie Cię pozdrawiam.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
QUOTE (seniorka @ 10 Apr 2009, 08:48 ) index.php?act=findpost&pid=844502Przepis dla wszystkich, którym nie przeszkadza jałowiec.
Ale on mnie interesuje wlasnie z jalowcem. Odnioslam sie do ilosci soli. Jest robiony jak pasztet z dziczyzny i dlatego zastanawiam sie czy moze uda mi sie przezyc jalowiec.

I mam wyjscie. Poniewaz wychodzi bez jajek - nie rozpada sie - posylam siostrze. Jak ona poleci to znaczy, ze i mnie nie otruje
icon_wink.gif


PS
icon_redface.gif
alez ja jestem spostrzegawcza. Teraz doczytalam, ze Ty mowisz w pierwszym poscie, ze smakuje jak z dziczyzny a ja na to liczylam z listy skladnikow.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

frigg

Member
Mar 23, 2006
774
1
0
HPIM0235___.JPG
Tak wygląda, a smakuje jeszcze piękniej.

Trochę go tak za zbytnio posoliłam, tak myślałam, jeszcze jak był ciepły, wydawało mi się, że jest stanowczo za słony. Rano zaś, kiedy wystygł już bez zastrzeżeń. Bardzo bardzo smaczny, wilgotny, gładki, delikatny.
Warto go wykonać, ponadto nie jest pracochłonny.
 

Załączniki

  • HPIM0235___.JPG
    HPIM0235___.JPG
    44.8 KB · Wyświetleń: 19
Ostatnią edycję dokonał moderator:

frigg

Member
Mar 23, 2006
774
1
0
Pasztet według wszystkich zaproszonych do stołu był najlepszy.
 

jaxja

Moderator
Maj 26, 2006
3,521
0
0
Miałam zrobić pasztet na święta, ale podczas zakupów chyba coś mnie zaćmiło, bo poprosiłam sprzedawcę o... zmielenia mięsa
icon_smile.gif
. Takie zmielone chyba już nie można dusić, bo wyjdzie jakaś breja, prawda? Tymczasem je zamroziłam, najwyżej upiekę klops.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Raczej upiecz klops, a na zrobienie pasztetu zapraszam następnym razem. Na pewno wyjdzie świetny.
frigg, lejesz miód na serce moje, aż się płonię
icon_redface.gif
z radości, że wszystkim smakowało. Najlepszego na drugi dzień Świąt.
 

AnnaB.

Member
Mar 13, 2008
362
0
0
Debiut pasztetowy mozna uznać za udany. Nie potrafię ocenić jego smaku w stosunku do innych, bo (jak pisałam) to mój pierwszy domowy pasztet. Na pewno z przyprawami utrafiłam. Przekonałam, się, że nie takie to trudne, o ile się ma elektryczną maszynkę (w ostatniej chwili pożyczyłam od znajomej). Gdybym miała kręcić korbką, to zakręciłanym się na śmierć (podziwiam cię, seniorko). Niewątpliwie zyskał uznanie rodziny.
Frigg, wygląda identyko jak Twój, ale ja nie umiem robić takich smacznych zdjęć.
 

dorota_s1

Member
Mar 13, 2007
890
0
0
Ja również dziękuję za ten przepis, pasztet wyszedł pyszny, co prawda nie owijałam go boczkiem, bo nie miałam, ale smakowo super i smakował wszystkim świątecznym biesiadnikom.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Bo nie trzeba owijać go boczkiem, wystarczy foremkę wyłożyć cieniutkimi plasterkami słoninki. Oczywiście kto chce może wprowadzać swoje modyfikacje, ale z założenia wierzch ma być zrumieniony, a pod spodem i ewentualnie z boków przypieczona słoninka.