Zrobilam wg. tego przepisu z malymi zmianami. Kapuste kupilam juz poszatkowana z malym dodatkiem czerwonej kapusty i troche marchewki, w zasadzie to jest na "cole slaw", ale znakomicie sie nadaje do gotowania. Czesto taka kupuje, mniej roboty.Taka kapusta/gotowiec jest 3 x plukana i paczkowana prozniowo, wiec nadaje sie odrazu do uzycia. To bylo ok. 450dkg. do tego 2 duze cebule i kilka duzych swiezych pomidorow. Sol, pieprz, kminek i slodka papryka w proszku (2 lyzeczki).
Cukru wogole nie dawalam, dodatek marchewki znakomicie uzupelnia ten lekko slodkawy smak. Troche zmienilam sposob przygotowania.
Kapuste z poszatkowana cebula udusilam na malym ogniu na kombinacji oliwy (ex.v,) i ghee + sol, pieprz papryka i kminek. Proporcje na oko, ja zawsze robie na oko, bo mam wyczucie proporcji. Po chwilowym duszeniu dodalam kilka duzych swiezych pomidorow drobno pokrojonych. Dodalam szczypte platkow ostrej papryczki do smaku i kilka zabkow czosnku grubo pokrojonych. Ani kropli wody oczywiscie.
Dusilam to na b. malym ogniu w brytwance o grubym dnie ze szczelna pokrywka prawie 2 godz. a nie w piekarniku. Udalo sie znakomicie i takiej swietnej kapusty nigdy nie jadlam do tej pory.
Kminek uszlachetnia smak w potrawach miesnych i jarskich i ma wlasnosci antywzdymajace. Czosnek w odpowiedniej proporcji podnosi smak potrawy bez wyczuwania jego smaku. Uzylam czosnku hiszpanskiego i chinski tez mozna, bo tylko podnosza smak potrawy i nie czuc zapachu. Tak duszona wychodzi tak samo jak pieczona.