Knedle z ciasta serowego z morelami*

[Buka]

Och, już przestańcie z tymi zdjęciami. Mam ochotę wgryźć się w monitor.

 

[hazo]

Joanno, mrożę surowe na tacce na posypanej mąką folii. Jak stwardnieją przesypuję do woreczka.
I już taki sposób wypróbowałam. Po ugotowaniu nie różnią się od gotowanych tuż po zrobieniu.

PS. Mam nawet zdjęcie ugotowanych wcześniej mrożonych

 

[Joanna]

Dziękuję, też tak zrobię.

 

[.agatka.]

I ja wczoraj zrobiłam z podwójnej porcji

Połowa ze śliwkami, połowa z truskawkami

Owoce wkładałam mrożone, więc nie chłodziłam wczesniej ciasta, pięknie się ochłodziło czekając na ugotowanie.

Z podwójnej porcji wyszło mi 32 sztuki.

 

[yrsa]

Właśnie gotuję knedle z ostatniej porcji mrożonych morelek. Pluję sobie w brodę, że więcej nie zamroziłam

 

[joannas]

U mnie dzisiaj ze śliwkami, które dostałam od mamy. Po wczorajszym grillu będzie wspaniała odmiana.

 

[doris71]

Pyszne, ciasto wyszło mi lekkie jak pianka.

 

[yrsa]

Uwielbiam te knedle. Dzisiaj w Lidlu patrzyłam pożądliwie na morele z importu, ale rozsądek przeważył.

 

[Cinka]

Ja się nie oparłam - kilogram niewielkich morelek z Hiszpanii 5,99 więc dziś będą na obiad

 

[Cinka]

Z 2 porcji ciasta wyszło 28 knedlików - fajne były, takie... wielkości większych orzechów włoskich, więc ciasta nie brakowało. Pyszności

 

[katka323]

Zrobiłam i ja- naprawdę pyszne!

 

[wianka]

Robię dzisiaj na kolację. Tym razem nadzieję truskawkami.

 

[krasnoludka]

Ja robię z takiego ciasta kluski leniwe mojemu dziecku. Tylko że ubijam pianę z białka, wtedy są jeszcze bardziej puszyste. Muszę kiedyś nadziać te moje leniwe.

 

[Siedmiokropka]

Wyciągam, u mnie będą z morelami

 

[Cinka]

To jest po prostu niebo w gębie

zapomniałam jakie to dobre, o mamuuuniu...

 

[wianka]

Zgadzam się

. Już myślę, żeby zrobić znowu.

 

[hazo]

A ja niedawno zjadłam ostatnią zamrożoną porcję i czekam na krajowe, drobne morele, bo lubię małe knedelki.

 

[tatter]

Ja dostalam pysznych moreli od kolegi, przyjechaly wraz z nim w piatek z poludnia Francji - smak maja nie-do-opisania wrecz. Sporo zjedlismy od razu, reszte przeznaczylam na desery i wlasnie dzisiejsze knedle. Pysznosci.

 

[kasha]

 

[Siedmiokropka]

A ić z tym zdjęciem