Pączki R. Bertineta

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Slodkie ciasto

250g pelnego mleka (250ml, ale wazenie jest dokladniejsze)
15g swiezych drozdzy
500g maki typ 550
60g masla o temp. pokojowej
40g bardzo drobnego cukru
10g soli
2 duze jajka

Mleko ostroznie ogrzac, az osiagnie temp. ciala - gdy sie zanurzy w nim palec, nie powinno sie czuc ani ciepla, ani zimna (mozna je rowniez ogrzac w mikrofalowce- ok. 1 1/2min. na wyzszym stopniu).

Drozdze czubkami palcow wkruszyc do maki, tak jak sie robi kruszonke. Najpierw dodac maslo (w podobny sposob jak drozdze), potem cukier i sol, na koncu jajka i mleko - zagnies ciasto metoda R. Bertineta

Paczki

1 porcja slodkiego ciasta, ktore wyrastalo godzine
500ml dobrego oleju z orzechow ziemnych
troche drobnego cukru do obtoczenia paczkow
mus jablkowy, konfitura malinowa lub krem cukierniczy jako nadzienie

Ciasto wyjac na lekko omaczony blat i podzielic na kawalki o wadze 30g i uformowac zwarte kulki ( ciasto rozplaszczyc tak, aby mialo owalna forme. Jeden koniec zalozyc do srodka, docisnac, to samo zrobic z drugim koncem. Nastepnie zlozyc ciasto wzdluz w pol, tak zeby powstala dluga kielbaska. Teraz podzielic "kielbaske" na 30g kawalki. Kulki formowac skladajc w kolko ciasto do srodka i dociskajac palcami. Aby kulki byly zwarte, nalezy czynnosc powtorzyc pare razy).

Blache naoliwic, lekko posypac maka, ulozyc kulki ciasta zachowujac odstepy. Blache przykryc recznikiem i odstawic do wyrosniecia, kulki powinny podwoic swoja objetosc.

Olej wlac do garnka o srednicy 20cm i na srednim ogniu rozgrzac. Gdy tluszcz bedzie odpowiednio goracy ( 180° osiaga po ok. 15 min.) za pomoca lyzki z dziurkami (zapomnialam na smierc, jak sie to ustrojstwo nazywa
icon_mrgreen.gif
) wkladac kulki ciasta (R.B. piecze maksymalnie 5 paczkow na raz) i 30-45 sekund frytowac, az nabiora koloru. Przewrocic na druga strone i rowniez frytowac 30-45sek. az ladnie zbrazowieja. Wybrac na pare warstw recznikow kuchennych w celu odsaczenia z tluszczu. Wystudzic.
Obtoczyc w cukrze i za pomoca worka cukierniczego z koncowka do paczkow napelnic nadzieniem wg uznania.

Przepis na mus jablkowy i krem cukierniczy wklepie potem, bo obiad musze gotowac.
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Margot, cos mnie tknelo i zajrzalam do - Mas i kremow - i oczywiscie sa juz tam przepisy na ten krem.
Jeszcze zobacze jak wyglada sprawa z musem jablkowym, bo ten brzmi dosyc zachecajaco.

Musu nie znalazlam, (moze zle szukalam) wiec wpisuje.

Mus jablkowy

2 duze jablka nadajace sie do gotowania
1 lyzeczka cukru
szczypta cynamonu
spory kawalek masla
1 lyzka calvadosu lub brandy

Jablka obrac, oczyscic z gniazd, pokroic w cwiartki. W garnku rozpuscic maslo, dodac cukier, cynamon, wrzucic jablka, wymieszac. Po ok. minucie jablka powinny sie rownomiernie pokryc maslem. Zmniejszyc ogien, dodac alkohol. Przykryc i gotowac 10-15 min., az jablka beda miekkie. Zdjac z ognia ostudzic i zmiksowac.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Ten Dziuni - ma byc waniliowy. Proporce sa prawie takie same( moze 5 g w lewo, czy tez prawo), ale sposob przygotowania dokladnie taki sam. Nawet ten tip z folia spozywcza.
icon_biggrin.gif
 

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Taki szybki, wklepalam juz wyzej.
Jejku, Margot ja Cie podziwiam, za ten zapal i pasje pieczenia. I chcialabym byc Twoja sasiadka.
icon_mrgreen.gif
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,684
521
113

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,379
1,468
113
CYTATJejku, Margot ja Cie podziwiam, za ten zapal i pasje pieczenia. I chcialabym byc Twoja sasiadka.
Też podziwiam i zawsze się zastanawiam - kto to wszystko zjada? Czy Ty masz taką wielką rodzinę. Szkoda, że nie pokazujesz swoich wypieków.
icon_frown.gif
Chętnie bym popodziwiała.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Ja rowniez chetnie popatrzylabym na dziela Margot...i tez, przyznam, zastanawialam sie KTO te wszystkie chleby, ciasta , ciasteczka i desery (nie wspominajac juz o zwyklym sniadaniu, lunchu i obiedzie...
icon_wink.gif
) pochlania...no KTO?
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,684
521
113
CYTATJa rowniez chetnie popatrzylabym na dziela Margot...i tez, przyznam, zastanawialam sie KTO te wszystkie chleby, ciasta , ciasteczka i desery (nie wspominajac juz o zwyklym sniadaniu, lunchu i obiedzie...) pochlania...no KTO?
no to
1-nie mam czym robić zdjęć
2-jakbym i miała czym to chyba bym nie robiła bo nie umiem
3-chleb,bułki służy jako pieczywo codzienne -nie kupuję pieczywa
4- rodzina średnia ,ale mam siostrę ,kuzynki -chętnie biorą jak zadzwonię ,że mam coś dobrego
5-dużo odwiedzających znajomych -twierdzą ,że smaczne
6-nie kupuję słodyczy ,cukierki ,ciastka i itp- no może czekoladę ,którą zużyję do ciasta
Sniadaniami ,obiadami i kolacjami jeśli nie muszę to się nie dzielę


i najważniejsze
7 ja uwielbiam piec ,gotować też ,no i jeść
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Widzialam, ze ktos poszukuje, so up it goes!