Pandoro di Verona

Kasia0407

Member
Lut 3, 2011
815
0
0
piekę dzisiaj - z duszą na ramieniu
icon_smile.gif

wyrasta po I etapie
 

Kasia0407

Member
Lut 3, 2011
815
0
0
Upieczone
icon_biggrin.gif

Ciasto rewelacja, jeśli chodzi o ciasta drożdżowe - ale ja je lubię, zarówno bez dodatków, jak i z owocami. Przyjemny zapach - drożdżowe złamane delikatnym cukrowo (może bardziej delikatnie karmelowo)-maślanym, mało czuć zapach drożdży. Smak delikatnego ciasta drożdżowego przełamany nutką lekko słodkiej masy maślanej (przynajmniej moje po 5 minutach stygnięcia takie było) - szczególnie w miejscach "warstw".
Przy wyrabianiu dołożyłam jakieś 3 płaskie łyżki mąki, po połowie przy I i II fazie, troszkę podsypywałam stolnicę przy wyrabianiu i wałkowaniu. Ciasto trochę klejące, ale w momencie, gdy mnie drażniło, wyrabiałam teflonową łyżką i nie było tragedii.
Nie wiedziałam, ile mi urośnie, więc piekłam w 3 formach - babkowej, małej babkowej i małej keksówce (nie mam dwóch takich samych wielkościowo form babkowych), ale mogłam upiec w 2 babkowych, ciasto byłoby foremniejsze, a tak trochę krzywe wyszło, a z keksówki nie wygląda...
Podczas wałkowania z masłem uważałam, żeby nie pękło, w jednej z części pojawiły się minimalne pęknięcia, jednak nie miałam problemu z wyciekaniem masła z ciasta do formy.

Dysponowałam takim piecykiem http://www.okazje.info.pl/bf/biuro-i-firma...lektryczny.html - który nie ma regulacji temperatury, więc trochę obawiałam się pieczenia - przy mocniejszym zrumienieniu góry wyciągnęłam jedne z ciast i było od spodu blade - dopiekałam później pod folią aluminiową. Ciasto upiekło się - nie ma zakalca, jest puszyste. Nie mogłam się oprzeć spróbowaniu, po 5 minutach przekroiłam małą babkę i mimo, iż nie miałam na nic miejsca, wcisnęłam jeden kawałek i musiałam szukać zajęcia, żeby od ciasta się oderwać, bo mogłoby się skończyć rewolucją z przejedzenia
rofl.gif


Podsumowując, pyszne drożdżowe ciasto, warto upiec, u nas będzie jeszcze gościło
icon_biggrin.gif

Poniżej zdjęcia - kiepskiej jakości - wybaczcie, ale sił brak na poprawę, a też światła odpowiedniego brak...
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    93.3 KB · Wyświetleń: 0
  • 2.jpg
    2.jpg
    81.1 KB · Wyświetleń: 0
  • 3.jpg
    3.jpg
    84.2 KB · Wyświetleń: 0
  • 4.jpg
    4.jpg
    89.4 KB · Wyświetleń: 0
  • 5.jpg
    5.jpg
    97.8 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Kasia0407

Member
Lut 3, 2011
815
0
0
Opinia D.: "dobre, takie inne te ciasto, nie można się oderwać"
icon_biggrin.gif
- zjadł 5 kawałków, normalnie ciasta drożdżowego je 2
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,438
3,751
113
IMO za wcześnie. Ja je zawsze robię dzień, najwyżej dwa dni przed konsumpcją.
Zapsuć się nie zepsuje, ale wyschnie i sczerstwieje.
Chyba, że je po wystygnięciu zamrozisz. Nieźle znosi mrożenie. Przed podaniem trzeba wyjąć poprzedniego dnia wieczorem i rozmrozić przez noc w lodówce.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

DOROTKA1

Member
Lis 5, 2008
153
0
0
Joanno bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, w takim razie będzie zmiana planów i pandoro w następny weekend upiekę
anbetung.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,438
3,751
113
Zabierałam się za pieczenie kulicza, kiedy dziecko zapytało, czy robię pandoro. Pomyślałam, że skoro i tak będę patrzeć na zegarek przy kuliczu, machnę mu to pandoro, niech się cieszy.
icon_smile.gif

Fajnie się wszystko składało w czasie, tylko musiałam pamiętać, który timer do jakiego ciasta. Momentami trzy dzwoniły.
icon_lol.gif

W międzyczasie nawet chleb upiekłam i zrobiłam mus z łososia oraz galaretki z kurczaka.
Teraz rośnie już w formach, będę piec koło 19.30.

EDIT:

pandoro1.jpg
 

Załączniki

  • pandoro1.jpg
    pandoro1.jpg
    93.1 KB · Wyświetleń: 11
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,438
3,751
113
Piękne. Mam nadzieję, że smak wynagrodził trudy przygotowania.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Neit

Member
Mar 14, 2006
116
0
0
Już przeszło połowy nie ma, a to tylko dlatego, ze się bardzo ograniczamy.
Moja bassetka to by najchętniej sama całą babę wsunęła
icon_mrgreen.gif


Może nie powinnam się przyznawać, ale wzorem Doris zrobiłam je w maszynie. Tzn wszelkie zagniatanie, bo piekłam w piekarniku (w maszynie to bym chyba z 1/4 składników musiała). Struktura wyszła bardzo podobna to tradycyjnego, też takie puchate i leciutkie. Ma bardzo dużo dziurek. Mam jedynie wrażenie, ze jest w smaku mniej maślane. Jak ktoś chce puchatą babkę a nie koniecznie prawdziwe pandoro to polecam taki sposób.

Jakby ktoś potrzebował instrukcji:
Wrzuciłam wszystko do maszyny po za masłem i dałam program do zagniatania i wyrastania (1:30 z czego 20 minut wyrabiania), przeleciał cały. Po tym czasie dodałam podziabane masło (prosto z lodówki), program puściłam jeszcze raz, ale tylko żeby się wyrobiłam. Ciepnęłam do blaszki i normalnie wyrosłam i upiekłam.

Musze któregoś razu zrobić wersję prawidłową i tą maszynową i porównać na raz.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,438
3,751
113
Zrób, bo wydaje mi się, że jednak muszą się różnić. Kilkakrotne wałkowanie z masłem i chłodzenie daje specyficzną strukturę, jakiej nie ma w cieście drożdżowym tradycyjnie wyrabianym. Yrsa kiedyś napisała, że przypomina watę na patyku i to moim zdaniem trafne porównanie, bo jest niesłychanie piankowe i lekkie.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Witajcie!
Mam bardzo szybkie pytanie. Czy jesli ma się foremkę do pandoro, to nadal trzeba dzielić ciasto na pół. Czy to jest wymierzone, że na formę do pandoro będzie OK?

dziękuję za pomoc, Malgosimi
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,438
3,751
113
Dzięki Marao za informację, dopiszę przy przepisie.



Wczoraj przyłapałam Jamiego na błędzie.
icon_lol.gif

Oglądałam jego program świąteczny, w którym robił pudding z kremem waniliowym z pokrojonej na kawałki babki pandoro, nazywając ją uparcie panettone.
rofl.gif

To miłe, że nikt nie jest doskonały, nawet Jamie.
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Kochani, czy ktoś robił kiedyś to ciasto - z pominieciem jednego ze składań?

Chodzi o to, że o 17 muszę być na Wigilii... Dziś musiałam zostać do późna w pracy - i nie zdążyłam...


Czy ktos robił wersję skróconą?

dziękuję za podpowiedzi!
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: