Zrobiłam! To jest wyśmienite!!! Bahomet : sto buziaków ode mnie za ten przepis!
Teraz jestem maniaczką nie tylko serników na słodko ale i wytrawnych!
Oczywiście zmodyfikowałam. Ja cukinię uwielbiam, ale poczekam jednak, aż będzie "swoja".
Zrobiłam z :
paczki kalafiora mrożonego (
Azazelle : miał być też brokuł, ale nie było w najbliższym sklepie. Po prostu rozgniotłam widelcem lekko. Moim zdaniem super.)
1 marchewki startej na grubej tarce
groszku zielonego : jakaś szklanka była (bo chciałam jakiegoś zielonego akcentu
)
dodałam curry, ale nie szczyptę, bo ja curry uwielbiam
jeden ząbek czosnku, bo moja rodzinka nie jest aż tak czosnkowa jak ja i muszę z nimi liczyć (czasem jest to utrapienie dla mnie
)
papryka słodka : łyżeczka niecała
pieprz ziołowy
mięta suszona : 2 szczypty (równie dobrze pasowałby świerzy koperek, ale nie chciało mi się iść urwać
serek bieluch - 4 x 150g
ser żółty salami bo taki był w lodówce
dałam bułkę tartą
Wyszło bardzo smaczne. Pachniało pięknie przy pieczeniu. Tato tylko stwierdził, że odrobinę za słodkie (pewnie od marchewki i groszku), ale tacie trudno dogodzić.
Nie polecam serków Bieluch do tego przepisu Dałam, bo to był jedeyny kremowy serek dostepny w pobliskim sklepie. Ale ma chyba za dużo wody w sobie, bo po upieczeniu i odwinięciu papieru na papierze było trochę wody... . Piekłam 1h 10 min, bo dałam za niską temperaturę (taki mój piekarnik jest, że nie pokazuje właściwej temp i często przypala. dałam więc do niższej i podkręciłam po 25 minutach). Następnym razem spróbuję ustawić taką temp jak w zaleceniach - mam nadzieje, że nie spalę. W związku z serem i za niską temperaturą nie wyszedł mi z taką śliczną skorupką, jak na Waszych zdjęciach, ale mam nadzieję, że nastepnym razem wyjdzie lepiej.
Oto zdjęcia :
(nie są tak piekne, jak Wasze, ale dopiero uczę się fotografowania jedzenia.
)
Edit: zapomniałam o cebulce. Podsmażyłam i dodałam na patelnię marchewkę.