Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
wreszcie zrobiłam - połowę wyżarłam jeszcze z letnią zalewą, potem miske dopadła moja mama, i jeszcze teściowi zaniosłam wieczorem z instrukcja, że JUTRO ma dodać ogórka i jabłko.
U nikogo z nas surówka jutra nie dotrzymała.
DZiś robię jeszcze raz i moze do jutra dotrzyma.............................
Również bardzo chwalę surówkę,odkąd znalazłam przepis,tj.od ub.lata,robię ja często i zawsze smakuje.Najciekawsze w niej to,że jest dobra od razu po zrobieniu,jak i po 2 dniach.
Obdzieliłam już przepisem rodzinę i znajomych,podając naturalnie źródło.
jest przepyszna!!! mialam tylko cwiartke szklanki oleju wiec zrobilam zalewe II z polowy porcji na ogromna miche surowki i ma taki delikatny slodko-kwasny smaczek. wchodzi do ulubionych
zrobilam z pierwsza zalewa. zamienilam proporcje wody i octu,gdyz tego drugiego w ogole na co dzien nie uzywam, a balam sie ze bedzie za bardzo wyczuwalny.
pyszne pyszne i jeszcze raz pyszne!
bede robic nie raz, a za niedlugo powtorka z druga zalewa [tu z kolei mnie ta ilosc cukru odstrasza troszke]
Witam wszystkich bardzo cieplutko, podoba mi się tu i jeżeli mi tylko pozwolicie zostanę z Wami. Bardzo lubie gotować i piec. Jestem mężatką , mam jedną córkę i mieszkam na południu Polski. Na początek wypróbowałam przepyszną surówkę . Już ją kocham istny cud. Dzięki za super przepis.
Ja takie surówki robię w ilościach rzadko spotykanych i to tylko na 2 osoby, ale nie mają szans zostać na drugi dzień. Dlatego przerzuciłam się z octu na cytrynę. Zawsze to zdrowiej. A jeśli już do jakichś dodaję ocet, to winny.
Czasem zamiast białej kapusty daję pekińską. Też pycha.