Zupki dla maluchów

[Wlodek1955]

Składniki:

10 dag piersi z indyka
1 ziemniak mały
1 marchew
1/4 pietruszki
kawałeczek selera
3 listki natki pietruszki
1 łyżeczka oliwy z oliwek

Pierś z indyka myjemy, kroimy i wkładamy do gotującej się wody.
Wywar po ugotowaniu wylewamy.
Warzywa oczyszczone i obmyte gotujemy w wrzątku.
Do ugotowanych warzyw dodajemy miękką ugotowaną pierś z indyka, dolewamy odrobinę oliwy z oliwek i miksujemy.
Tak przygotowana krem zupka w razie potrzeby rozcieńczmy przegotowaną wodą.

 

[kermidt]

Pozwole sobie zwrocic jedna uwage. A to dlatego, ze nie jestem fanka ziemniakow, ktore sa na szczycie niechlubnej listy 'brudasow' jesli chodzi o warzywa.
W zupkach dla dzieci nie uzywalam ich w ogole (zreszta jak sie spojrzy na innych gotujacych widac trend http://www.dailywt.com/wp-content/uploads/...-vegetables.jpg do unikania tego 'zapychacza') zastepowalam peczakiem lub kasza perlowa, ktora gotowalam razem z miesem. Czy to kasza czy ziemniak tak samo sie zmiksuje. Maluchy potrzebuja jedzenia niewiele, za to o duzej wartosci odzywczej.
Poza tym nie tak dawno widzialam program, w ktorym rozni lekarze wypowiadali sie czego nie jedza w ich domach i podawali powod swej decyzji. Byla onkolog, ktora nie ma w domu jednej puszki, a byla tez pediatra, ktora nigdy nie kupuje ziemniakow.
Szczegolnie jesli nie ma sie dostepu do... wlasnych.

No i nie bardzo wiem po co wylewac wywar z indyka, a potem dolewac wody.
Mozna gotowac w naprawde niewielkiej ilosci, takiej, ktora nawet nie zakryje skladnikow, bo ugotuja sie w parze, ktora sie wytwarza w garnku.

Ale i tak zazdroszcze

Mysle, ze poza mna nikt moim dzieciom nie gotowal! Maz moze kilka razy, a poza tym na pewno nikt inny.

 

[Wlodek1955]

Produkty które zostały użyte w zupkach były zatwierdzone przez osobę która się na tym znała.

Zupki które są obecnie w słoikach dla dzieci znanych firm nie ( będę tu wymieniał ) tez są podobne produkty jak i ziemniak.
Proszę o przeczytanie składu produktów na tych słoiczkach.

Wywar z indyka jak i po ugotowaniu kurczaka jest również zalecany, żeby go wylewać - na pewno nie dla zasady a dla zdrowia.
Takie jest zalecenie podczas gotowania - jak i zdejmowanie skóry z kurczaka.

Gotujemy na wywarze z warzyw i dolewamy przegotowaną wodę z odrobiną oliwki.

Te przepisy były przetestowane na innym portalu i zatwierdzone przez odpowiednie osoby.

 

[jobi]

Coraz częściej spotykam się z zaleceniem, żeby wywar po gotowaniu mięsa wylewać. Nie tylko dla dzieci.
W dzisiejszych czasach nie tylko my, ale i zwierzęta żyjemy w zatrutym środowisku. Dużo odkłada się w mięsie. Sporo tych śmieci przechodzi do wywaru i jest wyrzucane. Niestety dużo smaku też. I dobrych składników

Nie wiem, co lepsze...

 

[kermidt]

Przeczytalam wlasnie, ze wywar z miesa jest silnie alergizujacy. Jak w takiej sytuacji jesc... rosol?

Od dawna gotuje tylko na miesie, bo w kosciach odklada sie jeszcze wiecej. Pierwszy raz slysze, ze na miesie tez zle.
Jeszcze wyjdzie na to, ze trza bedzie jezdzic i kury kupowac prosto od gospodyni

Wlodku, nie pisze, ze nie mozna dac ziemniaka, tylko, ze naprawde najlepiej, zeby go sobie wyhodowac. Nawet tych uznawanych za bio nie polecaja jesli chodzi o ziemniaki wlasnie, a kuchnia polska propaguje serwowanie do kazdego obiadu. Zapewne nie byloby to tak powszechnym zjawiskiem gdyby ziemniaki kosztowaly tyle samo co ta piers indycza

Jesli ktos koniecznie musi tradycyjnie, a nie ma dostepu do dobrych ziemniakow mozna je z powodzeniem zastapic kasza.
Jak sprawdze produkt dla malego dziecka, ponizej roku, to jest marchewka, indyk, luskany zolty groch, soczewica i kukurydza - wszystko bio http://www.loblaws.ca/en_CA/products/produ...urkey16682.html
Tak male dzieci zawsze dostana weglowodany w postaci kaszki, chrupek kukurydzianych czy skorki od chleba w garsc jesli sie domagaja.

Czyli dzis juz sie czegos nauczylam. Pytanie tylko czy serio chce wylewac wywar z miesa

na zupe.

 

[jobi]

KUKURYDZA ???????

Przecież ona tak modyfikowana i szprycowana, że świeci po ciemku. Dorosłym nie polecają, a dzieciom dają?????

 

[kermidt]

Szprycowana nie moze byc, bo bio. Modyfikowana zapewne jest. Tak samo jak marchewka, pietruszka czy ziemniak.
Mysle, jako, ze na koncu jest, ze tylko maczki do zageszczenia odrobina.
Kukurydzy z kolby bym osobiscie nie dala, bo ma bardzo duzo blonnika.

 

[samanta]

Rosół, zupa, wsio rawno, pierwszą wodę jak się zagotuje, wylewam. Częściej gotuje zupy jarskie, ale te na mięsnych wywarach zawsze gotuje tak właśnie. Nie zauwazylam zeby moim zupom czy rosolom brakowało smaku a wręcz przeciwnie.

 

[darek.grund]

kermidt, ziemniaki są jednym z nielicznych warzyw które mogą jeść dzieci po 6 miesiącu życia. To jest taki synonim gotowanej marchewki - czyste węglowodany i witaminy i nic poza tym. Ale właśnie o to chodzi. Natomiast wspomniana przez Ciebie kasza? Na pewno dla dzieci po 6 miesiącu życia? Jak bardzo PO 6 miesiącu życia masz na myśli?

 

[kermidt]

U dzieci karmionych wylacznie piersia rozszerzanie diety zaczyna sie w 6mcu podajac kaszki, najczesciej ryzowe.
Choc dla mojego drogiego dziecka byly to jedyne kasze, ktorych jedzenia odmawial tak kategorycznie i skutecznie, ze wyladowalismy na dywaniku lekarza rodzinnego na comiesieczne mierzenie i wazenie. Skonczylo sie tym, ze 'kaszki' musialy byc zastapione owsianka, ktora, alleluja! lubil. Dzis zapewne probowalabym z kasza jaglana http://wholesomebabyfood.momtastic.com/mil...tm#.VBrl9Fcc8fk
Warto sprawdzic inne kasze, bardzo dobra strona.
Kasze jeczmienne (peczak i perlowa) mozna dawac od 4-6mca czyli dokladnie tak samo jak 'kaszki ryzowe' ktore sa pierwszym etapem rozszerzania diety a w zupach sa doskonale.
Ziemniaki byc moze sa jednym z nielicznych, popularnych warzyw w kulturach wschodnioeuropejskich, a przeciez trzeba tez karmic dzieci w Afryce, Azji, Ameryce Lacinskiej czy Poludniowej. W niektorych miejscach sa jesli nie nieznane to przynajmniej bardzo egzotyczne i nikt ich dziecku nie poda.

Ciekawe, bo moje drogie dziecko nadal nie lubi... ryzu.