Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko...

Kwiatki robisz bardzo ladne!!! Ale się napracowałaś...Warto było, bo wiele radości od niego emanuje. Wszystkiego najlepszego dla mamy

Dziekuję za miłe słowa i zyczenia dla Mamusi...na pewno przekażę...

Jeszcze, jak choc troche zrozumiem podstawy konstrukcji artystycznej a nie będe tylko "przylepiac na chybił trafił", to będzie mniejszy bałagan...
Ale mam gdzie się ciągle uczyc i to mnie pociesza...

Więcej systematyki Spes..i wczesniejszej wizji......dobrze ci to zrobi....Własnie z tym mam problem...

Ale jest wesoło , czyż nie? A dorabiając "filozofię" do tego można powiedzieć, że prezentuję szczególny nurt w sztuce tortowej- "artystycznego nieładu"

podoba mi się Twoja filozofia

A mnie Twoje prace...patrzę na nie jak na Mount Everest...aż mnie kark boli... tak muszę podnosić głowę!!

dziewzynki co myslicie o motywie motyli na torcie dla mamy??

to bedzie zwykly okragly torcik (rzadne pietra hehehe).. zostalo mi duzo czekoladowej masy z tego 3 pietrowego wiec myslalam zeby zrobic pokrycie czekoladowe (o ile do niedzieli ta masa przetrwa.. ale mysle ze tak.. bo to tylko tydzien czasu a mam szczelnie zawinieta w woreczki i zamknieta w pudelku plastikowym) a na to z bialej masy i czekoladowych elementow motyle i napis sto lat.. ale nie wiem czy te motyle to dobry pomysl.. no i czy je zrobic takie plaskie czy cos przestrzennie (przestrzenie to musialyby byc wysuszone nie?? a nie bede miala czasu robic dekoracji wczesniej tylko w niedziele na biezaco..)

doradzcie cos..

P.S myslalam o prezencie ale tort na bank bedzie okragly.. wiec to nie bardzo..

aha nie chce za bardzo bawic sie w kolory bo bede miala malo czasu (mysle ze w sobote wieczorem uda mi sie po przyjezdzie mase ukrecic, w niedziele go przeloze schlodzona masa i potrzyam pare godzin w lodowie i bede stroic tak zeby na 17-18 byl gotowy na impreze.. no chyba ze uda mi sie przelozyc go w sobote wieczorem ale z doswiadczenia wiem ze taka nieschlodzona masa to ciezko sie przeklada tort bo wszystko sie rozlazi.. wiec wole wlasnie mase potrzymac przez noc w lodowce..)

dlatego myslalam o czarno bialym.. bo juz czekoladowa mase mam.. dorobilabym tylko pol porcji bialej na ozdoby i finito..

tylko co z tymi motylami?? czy to nie takie zbyt dziecinne dla 49 letniej kobiety.. ??

http://www.youtube.com/watch?v=pZ0fe3WHXus
ten wyglada super.. ale nie mam wykrawaczki motylka wiec mi taki nie wyjdzie..

ok to jest zrobione tym.. http://www.youtube.com/watch?v=rOX27kYlvtg...feature=related

hehe no to z czym do ludzi.. ja nawet nie ma porzadnych wykrawaczek tylko z tektury wycinam szablony wiec moge sie schowac hehehe..

hihi a juz myslalam zeby poprosic meza na urodziny o zestaw 8 barwnikow z Wiltona.. a tutaj taki sprzet sie pojawia haha.. chyba zmienie zdanie

kezeno, myślę, że poradzisz sobie z tym motylem...
masz jeszcze trochę czasu, dlatego do dzieła
1. wytnij z papieru kształt motyla, przyłóż do cienko rozwałkowanej masy i nożykiem wytnij kształt.
2. rozchyl kartki sztynej książki i na papierze do pieczenia/folii połóż motyla, tak żeby miał uniesione skrzydła. Albo, zrób z tekturki niby daszek i na to nałóż skrzydła.
3. zostaw np. na parapecie niech dobrze wyschnie.
4. jak starczy Ci czasu to możesz go ozdobić. jak nie masz barwników, to zrób czekoladowe kropki i paski
5. WAŻNE!!! piędziesięciolatka byłaby baaardzo zadowolona z motyla - taka fajna metafora...

h-elen na Ciebie zawsze mozna liczyc!!! punt 5. mnie wprawil w znakomity humor!! wiec motylkowy torcik zatwierdzony!!! tylko zeby moja mamuska sie pomyslala ze to przez to haslo "motylem bylem ale utylem" hahahah

dzieki Ci wielkie!!

barwniki mam ale jakos mysle ze nawet fajnie moga wygladac takie bialo czarne(w sensie brazowe), a skoro tort bedzie brazowy to mysle ze nie ma co wprowadzac kolorow.. musialabym zielona łake zrobic

no tak wlasnie myslalam zeby te motylki latajace byly (w sensie wlasnie te skrzydelka rozchylone) ale czy jak zrobie je w niedziele rano to zdaza podeschnac?? no chyba ze bym dzis wieczorem je zrobila.. i jakos sprobowala przewiezc (te dekoracje na tort u wujka przewiozlam.. ale to byly roze, listki i cyfra + literki) no i nie mieslimsy miedzy ladowania (teraz bedziemy wypakowywac sie u dziadkow wiec musialabym zapakowac tak zeby nie musialy byc ruszane i przy okazji ich nie poniszczyc.. juz widze jak pudeleczko z motylkami upada mojemu mezowi z bagaznika hahahaha..)

tazke prosze o ostatnia rade.. czy robic dzis czy wystarczy w niedziele rano (sama zaczynam sie sklaniac do tego zeby dzis robic.. i tak nie mam planow jakis wielkich na wieczor a u siebie w domu bede miala cisze i spokoj jak maly pojdzie spac).. no tylko na 23 musze zdazyc na Wallandera haha jestem uzalezniona od tego filmu

h-elen jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc!!
P.S i przepraszam za milion postow.. dzieki ze ktos to poskladal w jeden (czy ja sama bym mogla?? jak tak to sorki ale nie wiedzialam..)

Kazeno, wiem,że nie masz foremek, ale zobacz co możesz zrobić z motylkami jak je zrobisz tak jak pisała ci He_len:
tort motylki

sabinal te sa piekne!!! w ogole ten tort jest sliczny.. taki niby nic.. w sesnie kwiatki,motylki.. wydaje sie banalne ale jest tak pieknie dobrany kolorystycznie i wykonany ze powala na kolana..

moj bedzie mial jedno pietro i raczej moich motylkow tak w gore nie wyniesie nic hehehe.. chociaz.. kto wie.. na roczek syna nabijalam pszczolki na druciki wiec moze i teraz cos takiego bedzie pasowalo (tylko musialabym znow sie do meza usmiechnac o cienkie ale sztywne druciki )

Uśmiechaj się, uśmiechaj. Uśmiech masz śliczny na pewno pomoże. A ten tort bardzo mi się podoba. Elegancki i nie przeładowany ozdobami. Ja jak już coś robię to ładuję bez opamiętania ile wejdzie, a tu proszę parę motyli, kilkanaście kwiatuszków i jaki efekt.

Sabinal...a może wiesz gdzie można nabyc takie piętra - "wsporniki "do tortów? Te na zdjęciach sa extra!

dopiero tutaj weszłam... ale do 23 -ciej jeszcze czas...Zrób dzisiaj, chociaż jednego motyla, żeby dobrze wysechł. Jak bedzie świeży to najwyżej położysz go płasko, ale chciałas inny efekt, więc do roboty

15 motylko zrobionych 3 rozne wielkosci zrobilam nadmiarowo bo nie wiem ile dowioze.. a jak bede potrzebowala plaskiego to zrobie w niedziele przy dekorowaniu grunt ze latajace sa .. narazie tylko biale ale pobazgram ich czekolada w niedziele.. albo podoklejam cos z czekoladowej masy cukrowej

dzieki wam wielkie!!

jutro pieke i wyjezdzamy!!

ja bardzo często wycinam z tektury i jakoś zawsze wychodzi.
Dzisiejszy tort tez wyszedł z papierowych wycinanek, więc wierzę że i twoje motylki będą super eleganckie

Spes, ponieważ pani Małgorzata Weber jest cukiernikiem związanym z PAN CENTRUM to pewnie znajdziesz te stojaki na ich stronie.

WRÓCIŁAM cała i prawie zdrowa. kamień bydłak więc męczyli się z nim ponad 2 godziny, ale już po wszystkim. Teraz dietka...
Brawo dla nowych torcików

wiem jak dobrze NIE MIEĆ kamienia ...
skoro zdrowa, to czekamy na kolejne dzieła

Izo, zdrowiej szybciutko i do pracy. Bez kamienia dużo lepiej.

Jeżeli kamienie...to tylko szlachetne....brylanty, szmaragdy....reszta precz od niewiast!!!