Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko...

Status
Ten wątek został zamknięty.

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,180
113
doris71, myślę, że do dłuuugiej szyi to raczej patyk do szaszłyka
icon_smile.gif

Ale jak tutaj zajrzy nasza Guru, to sie dowiemy ...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

rastagatka

Member
Paź 6, 2009
363
0
0
Chachu cudnie wprost, a fisiołek uroczy, w ogóle cały tort prezentuje się prześlicznie
anbetung.gif

Teraz pozostaje nam cierpliwie czekać na Twój powrót, mam nadzieję, że szybko miną te trzy tygodnie....
icon_sad.gif


Zielona Truskawko krowa przeurocza
daumen.gif
Wesoła, aż się buzia sama uśmiecha jak patrzy na nią. SUPER
icon_razz.gif


A co do żyrafki, to macie rację, z wykałaczką, przecież nawet lepiej będzie trzymać szyję bo jest twardsza, a ja zwyczajnie na to nie wpadłam, miałam pod ręka druciki, więc bez namysłu wzięłam drucik i już. bo czasami nie mam czasu na myślenie
fiesgrins.gif

 

Sierotka3m

Member
Mar 23, 2010
598
0
0
Zielona Truskawko - słodziutka krówka (może ciągutka?
icon_razz.gif
)

Rastagatko - żyrafa przecudna, też miałabym opory oddać ją w niepowołane ręce
icon_biggrin.gif


Chachu - dziękuję za troskę, ale ostrzeżenia chyba nie na wiele się zdadzą.. Bo wpadłam już kompletnie.. Wiem jak to jest z klientami, boją się ekstrawagancji, więc po troszku ich przygotowuję na rewolucję kulinarną. Jak dotąd, wbijam się po prostu na imprezy z ciastem zamiast prezentu. Dopiero stawiam maleńkie kroczki, ale już się rozeszło, że moje kremy o niebo lepsze od zwykłej wuzetki i są chętni, nawet jak ostrzegam, że cena wyższa niż w Auchan.. Bądź co bądź - moja rodzinka i znajomi przyzwyczajeni do słodkości od Sowy, więc w zapomnienie poszły bita śmietana i wiórki, poza tym przepisy z Cina naprawdę potrafią podbić serce, a ozdabianie takich pyszności to sama przyjemność
icon_exclaim.gif

Zapomniałabym pochwalić tego chrzcinowego pięknisia w wózeczku - niesamowity! Jak zresztą inne Twoje torty, które co rusz rzucają mi się gdzieś w oczy ;)

Tak przy okazji chciałam zapytać, czy macie jakieś patenty na wycenę swoich prac - mam zamówienie na chrzciny i nie wiem, jak do tego podejść
icon_confused.gif
Albo chociaż odeślecie mnie do odpowiedniego tematu? Jeszcze nie do końca jestem biegła w przeglądaniu zawartości..
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

sohers

Member
Maj 12, 2010
126
0
0
MagdazMediolanu @ 3 Oct 2004 napisał:
index.php?act=findpost&pid=6047Podaję, z grubsza, przepis tej Włoszki:
- używać tylko kupnego cukru pudru, nie używać robionego w domu
- glukozę kupuje się w aptece i musi być ta w płynie,
mam pytanko odnośnie tej glukozy bo w aptekach to jest taka 5% w butelce jak do kroplówki czy to o taką chodzi?

Pytam bo właśnie próbuję zrobić tę masę plastyczną i ni jak nie wychodzi
icon_neutral.gif


może nie mam dobrego przepisu? dajcie jakiś dobry proszę
lecker.gif
 

Sierotka3m

Member
Mar 23, 2010
598
0
0
Ekspertem nie jestem, dwa razy robiłam tą masę, za pierwszym nie znałam jeszcze CinCina. Też nie miałam pojęcia, o jaką glukozę chodzi, stwierdziłam więc, że sama ugotuję syrop glukozowy (zalałam glukozę wodą i gotowałam, gotowałam, gotowałam, aż zmniejszyła swoją objętość). Nie wiedziałam, jak bardzo ma się ta objętość zmniejszyć i muszę przyznać, że zmniejszyła się za dużo.. Tzn po jakimś tygodniu wytrącił się nadmiar tej glukozy,ale znów ją podgrzałam i do kolejnej porcji masy dodałam.
Uważam, że pomimo użycia takiej glukozy masa wyszła, bo spełniała wszystkie warunki - była lepiąca i zwarta, dała się rozwałkować.

Powiedz, sohers, co dokładnie nie wychodzi?
 

sohers

Member
Maj 12, 2010
126
0
0
Zrobilem masę według tego przepisu na filmiku klik no i jakiś taki gumowy i jakby krystaliczny jest.
 

Sierotka3m

Member
Mar 23, 2010
598
0
0
Gumowe to-to było, ale czy krystaliczne? Może za krótko wyrabiane? Bo w mojej książce (z której wzięłam przepis) podstawowym warunkiem otrzymania dobrej konsystencji masy było jej bardzo dokładne wyrobienie.. Nawet ostrzegają, że proces wgniatania cukru jest ciężki i żmudny
icon_sad.gif

Sęk w tym, że kiedy przygotowałam już żelatynę, dałam do niej glukozę i zaczęłam po łyżce dodawać cukier puder, to po czasie wyszedł mi strasznie klejący glut, który za Chiny nie chciał odkleić się od łyżki, więc (podobnie jak na filmie) wyskrobałam go na górkę cukru pudru. Niestety, postanowiłam dalej zagniatać wszystko rękami, więc chamski glut oblepił mi dłonie, chyba już nie chciał żeby bijać w niego więcej cukru. Miałam ochotę wszystko rzucić w cholerę i wtedy przyszedł mi do głowy sadystyczny pomysł wbijania cukru mikserem. Wzięłam widełki do kremu i wbijałam, wbijałam (musiałam jeszcze dodać kilka łyżeczek wody), ostatecznie przy wyciśnięciu ostatnich sił z miksera (zaczął dymić i śmierdzieć - dobrze, że rodzinki nie było w domu) otrzymałam ogromny glut z drobinkami cukru w środku, więc.. zmieniłam widełki do kremu na te zwykłe i spisałam mikser na straty. O dziwo, uparty staruszek pokręcił tą masę i przeżył, cukier się w końcu wgniótł bez drobinek, masę powyrabiałam jeszcze długo ręcznie (podsypując cukrem pudrem), a efekty można było obejrzeć na poprzedniej stronie.
Nie warto się zniechęcać, tylko może jeszcze nad tą masą popracować..
 

sohers

Member
Maj 12, 2010
126
0
0
Nieeee tak łatwo to ja się nie poddam
cook.gif

A to właśnie takie drobinki cykru się błyszczą to tak jak u Ciebie więc pogniotę jeszczę tę masę kilka godzin i zobaczę jaki będzie efekt a potem napiszę co wyszło jak będę mógł ruszać palcami
pinggrins.gif
 

Sierotka3m

Member
Mar 23, 2010
598
0
0
Może zanim połamiesz sobie palce sprawdź jeszcze, czy te kryształki to cukier, czy żelatyna.. Po prostu wydłub i posmakuj!
Życzę powodzenia, widzę, że z Ciebie taki sam uparciuch, jak ze mnie
icon_razz.gif


Nie wiem, czy ktoś tu już o tym pisał, ale w mojej książce doradzają, aby do masy dodać soku z cytryny lub wody różanej albo sherry, w każdym razie coś, co nada ładny aromat i leciutki posmaczek (ja dawałam sok z limonki, ładnie się skomponował z nadzieniem szampańskim).
 

sohers

Member
Maj 12, 2010
126
0
0
Wydaje mi się że to glukoza którą użyłem jest w proszku więc chyba za slabo się rozpuściła, może zacznę jeszcze raz podgrzewając ją na ogniu.

Twój torcik jast śliczny naprawdę aż zgłodniałem
mniam.gif


A mogę zapytać jaka to książka?

 

Sierotka3m

Member
Mar 23, 2010
598
0
0
"Podstawy dekorowania ciast" autorstwa Rachel Brown - dostałam na Gwiazdkę i tak się zaczęło..
icon_smile.gif
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,180
113
rastagatko, mam pytanko dotyczące różańca. Podobają mi się propocje, wszystko do siebie pasuje. Powiedz proszę, jakiej średnicy są Twoje paciorki w różańcu?
Moje nie będą nanizane na sznureczek, bo zrobię z gotowych perełek, dlatego mam dylemat jakie kupić
icon_smile.gif
 

rastagatka

Member
Paź 6, 2009
363
0
0
H-elen kuleczki w moich różańcach miały średnicę ok 4 mm, były ciut mniejsze od perełek Dr.Oetkera takich w słoiczku
http://gieldaspozywcza.pl/Wiadomo%C5%9Bci/...tker-39059.html
Myślę, że jak kupisz takie to będzie idealnie.

Sierotko3m i Sohers przy robieniu tej masy trzeba na początek uzbroić się w cierpliwość, ale jak już raz wyjdzie to potem jest tylko lepiej.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Sie 22, 2008
203
0
0
Sierotko3m i Sohers wg mnie to trzeba znaleść swój sposób na masę
icon_smile.gif
bo każda robi inaczej.
Z moich obserwacji wychodzi tylko tyle:

Ważne żeby żelatyna dobrze nasiąkła wodą, u mnie stoi sobie min. 20 minut, nawet na całą noc zdarzało mi się ją zostawiać
icon_smile.gif
, potem rozpuszczam ją "nad" gazem ( w metalowym garnuszku, jakieś 4cm nad ogniem) wtedy nie ma szans żeby się nawet bardzo zagrzała. Potem dodaje Plante, jak się rozpuści to wsypuje glukozę i mieszam do jednolitej konsystencji.

Z przesianego cukru pudru (i to jest chyba moje najważniejsze odkrycie - zawsze myślałam: to wina cukru jaki kupuje, że masa nie chciała wychodzić. Teraz już wiem, że z każdego cukru zrobię super masę, ale pod warunkiem że go przesieje) robię górkę i wylewam na nią zawartość kubeczka.
Jeśli żelatyna z tą reszta składników jest lejąca to zostawiam ją na chwilkę na tej górce, i zagniatam dopiero jak trochę się zsiądzie
icon_smile.gif
wtedy nic się nie przykleja do paluchów
icon_smile.gif


Ale dziewczyny spokojnie metodą "prób i błędów" dopracujecie swoją masę i będzie idealna
icon_smile.gif

Wytrwałości życzę
icon_smile.gif
 

sohers

Member
Maj 12, 2010
126
0
0
ZielonaTruskawka @ 12 May 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=975960Sierotko3m i Sohers wg mnie to trzeba znaleść swój sposób na masę
icon_smile.gif
bo każda robi inaczej.
Z moich obserwacji wychodzi tylko tyle:

Ważne żeby żelatyna dobrze nasiąkła wodą, u mnie stoi sobie min. 20 minut, nawet na całą noc zdarzało mi się ją zostawiać
icon_smile.gif
, potem rozpuszczam ją "nad" gazem ( w metalowym garnuszku, jakieś 4cm nad ogniem) wtedy nie ma szans żeby się nawet bardzo zagrzała. Potem dodaje Plante,
Przepraszam że zapytam co to jest Plante?
 

sohers

Member
Maj 12, 2010
126
0
0
Aaaaaaa to teraz wiem o jaką chodzi dziękuję
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Status
Ten wątek został zamknięty.