Makowiec bez ciasta

Ale z Ciebie bystrzak Magdo.Bardzo dziekuje za przepis
Marzena

Chyba podobnie robię taki makowiec, jest pyszny, wilgotny, u mnie nazywa się makowiec japoński, i chyba ma jeszcze w składzie kaszę mannę ale nie jestem pewna. Jedno pewne jest, że jest dobry

To jest jedyny makowiec jaki zjem, a ja maku nie lubie

Makowiec jest pyszny. Mam tylko ten zgryz, w nie umiem dopasować foremki. Na Wiekanoc z tej porcji maku wyszły mi 2 sztuki. Niestety nie pamiętam w których keksówkach był pieczony. Teraz wyszedł mi jeden, ale za to bardzo wysoki. A ten japoński, to jest chyba trochę inny.

nieszczesliwie pomylilam olejek migdalowy z arakowym , co troche uposledzilo smak tego makowca - to raz;
dwa - konsystencja troche za malo spoista mi wyszla,
no i trzy - za slodkie!
Wszystko razem wziete nie przeszkadzalo by zostal skonsumowany dosc szybko

Robiłam ten makowiec ale za długo trzymałam w piekarniku i był za bardzo suchy ale rodzinka spałaszowała w oka mgnieniu

ten makowiec jest pyszny ja go raczej nazywam po protsu z jablkami i tez dodaje troche kaszy manny

dziewczyny a jak ktos nie maku takiego suchecho,to mozna zastapic go takim makiem gotowym z puszki?

pewnie ze mozna

o i ten makowiec muszę zrobić

Makowiec japoński to w sumie taki sam makowiec z tą różnicą że tu jest użyta mąka a do japońskiego daje się kaszę mannę no i dokładnie nie wiem czy proporcje takie same ale w razie czego przepis gdzieś mam

Powiedzcie mi proszę w jakich keksówkach piec tego makowca

A ja robię podobny z takiego przepisu:

Składniki
30 dkg przygotowanego maku (ja zalewam 1/2 litra mleka i chwilę gotuję, potem odsączam na sitku i zimny mielę 3 razy najdrobniejszym sitkiem)
1 kostka masła
9 jaj
2 szklanki cukru pudru
60 dkg jabłek renet, bojkenów lub antonówek (kwaśnych)
6 czubatych łyżek kaszny manny
2,5 łyzeczki proszku do pieczenia
10 dkg miesznych bakalii
szczypta soli

Polewa

2 łyżki kakao
1/2 szklanki cukru
3 łyżki mleka

Masło utrzeć z pudrem. Żółtka oddzielic od białek. Na przemian dodawać 1 łyżkę maku i 1 żółtko i dalej ucierać. Ja to robię w malakserze.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych otworach. Dodać do ciasta. Dosypać proszek do pieczenia zmieszany z kaszą manną i solą. Wymieszać, dodać bakalie. Ubić białka i delikatnie mieszając dodać do ciasta.

Formę wyłożyć pergaminem (ja smaruję masłem i wysypuję bułką tartą), wlać ciasto i piec godzinę w piekarniku rozgrzanym do 170*C.
Wyjąć, odstawić do ostudzenia.

Przygotować polewę czekoladową: włożyć wszystkie składniki do małego garnka i gotować na małym ogniu 3 minuty.

Ciasto wyjąć z formy i udekorować polewą. Różnie z nią bywa. Raz lepiej zastyga a raz mniej.
To ciasto jest wilgotne i długo zachowuje świeżość.
Z tej porcji wychodzi duża tortownica lub dwie takie z kominkiem w środku.

Przepis podany parę lat temu w miesięczniku ELLE przez Tessę Capponi-Borawską.