Recent content by małgośka79

Bardzo smaczne! Właśnie skończyłam smażenie z całej porcji. Będą na jutro dla dzieci do szkoły, ale sporo zostało pochłoniętych przez małe i duże brzuszki prosto z patelni. Do tej pory robiłam tylko z przepisu jean, ale te są bardziej puszyste.

Dziękuję za wpisanie! Ja kiedyś często robiłam coś takiego - ryż plus warzywa, które zalegają w lodówce, właśnie najczęściej marchew, cukinia, pieczarki, ale tez dobrze pasuje brokuł, papryka, zielony groszek czy kalafior. Dla mnie jeszcze obowiązkowo chili, czasem sezam do posypania i bez...

Dzięki Joannie przypomniałam sobie o tym przepisie. Zrobiłam z cielęciny, bo schabu nie było. Cebuli nie miksowałam. Bardzo dobre!

Dziś zniknęły ostatni kawałki piernika. Zostawiłam specjalnie dla moich panów od remontu. Chyba im smakował, bo wymietli wszystko, co im dałam. Nawet okruchy nie zostały.

Ja też zrobiłam z podwójnej porcji. Nie pamiętam, czy robiłam bajaderkowe, ale chyba tak. Te są chyba faktycznie najlepsze, jakie do tej pory próbowałam. Zobaczymy jak będą smakować za kilka godzin, bo zostało nam 6. Moje są nieregularne, bo bardzo niechlujnie nakładałam ciasto. Z innych...

Zrobiłam i wstawiłam do lodówki.

Ja mam ten przepisy wydrukowany od kilku lat, ale jeszcze nigdy nie udało mi się zrobić. Chyba nadszedł czas na próbę :LOL:

Zrobiłam po długim czasie. Pyszny jak zawsze.

Też zawsze zachwycam się naklejkami. Są cudowne i zachęcają do jedzenia 🥰

Nazwa myląca, ale udka wychodzą bardzo smaczne. Sosu nie zagęszczam. Cała rodzina zjadła z apetytem.

Wyciągam, bo po latach wracam do tego przepisu. mam nadzieję, że będzie nam tak samo smakował jak kiedyś :)

Ja zrobiłam, ale przygotowałam za mało dodatków do zbyt dużej ilości makaronu i trochę mało smakowe wyszło. Następnym razem bardziej się zastanowię :) Ja uwielbiam makaron z przeróżnymi dodatkami i warzywami. Jak się doda do niego odpowiednią ilość czosnku i chili, to zawsze jest pyszny...

A to ciekawe, że nawet w stolicy problem. W Biedronce też czasem można było upolować w tygodniach tematycznych - tak mi powiedziała pani w sklepie.

Przeczytałam Buko Twój przepis, kiedy byłam w Polsce i chodzi za mną od dwóch tygodni. Niestety w mojej wiejskiej okolicy nie znalazłam anchois i nie mogłam zaspokoić swojej ciekawości. Ale już wróciłam do cywilizacji, jutro kupię składniki i zrobię na obiad.

Ja też go piekłam. Nie dawałam ziaren, bo dzieci nie lubią i robiłam na mące orkiszowej 650. Bardzo smaczny, trochę zbyt słony jak dla nas. Na pewno będę robić częściej i następnym razem spróbuję ze świeżymi drożdżami.