Mała_Mi @ 7 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1087738Toteż mówię - wywalić to wszystko.![]()
Każdy w końcu wie, że w tosta można włożyć banana i nutelle, pieczarki, szparagi czy cebulkę, że można zapiec bagietkę i mieć "zapiekankę" lub grzanki walijskie - w końcu to jedynie bułka i ser, a każdy wie najlepiej, z czym lubi swoją bułkę.
Lub swoją jajecznicę.
Przepisy na chleb tostowy są w "pieczywie" a na fasolkę w "wege", to są zaledwie "małe danka", gdzie przepis nie może się zaczynać od "upiecz chleb" - ale oczywiście, macie rację- kiedy sami już wszystko umiemy, pokazywanie podstaw innym nie ma sensu.
Mała_Mi @ 7 Feb 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1087758Zatem jeśli uznamy takie pomysły za zbyt "niskie" progi na nasze nogi, to kasować należy wszystko, bo prawie każdy przepis z działu "kanapki , tosty , sandwicze" opiera się na tym samym - na pomyśle - grzyb, szparag, cebula, ser itd.
Nie sugeruj, że ktos tu cokolwiek kasuje bo tak nie jest i nie będzie. Ja wiem, że to tak fajnie z Twojej pozycji brzmi, kolejny argument 'za' dla Ciebie, ale nie o to zupełnie chodzi. Niestety albo nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć naszych uwag.
Dla mnie EOT, wszystko zostało wyjaśnione wyżej, reszta to walenie głową w mur.
Joanno, ja Ci wpisze jak upiec fasole.
Dzisiejsze przepisy sa zmienione, na nasze szczescieale kedys, keedys, pieczona taka fasole i 2 dni!![]()
Tu byla potrawa bardzo rozpowszechniona wsrod gornikow czy poszukiwaczy zlota. Wychodzac do pracy wstawial taka i zostawial samopas. Jak wrocil byla akurat gotowa.
QUOTE (Mała_Mi @ 5 Feb 2011, 20:51 ) index.php?act=findpost&pid=1086924Joanno, robiłam kiedyś pieczoną. Pieczenie tak na prawdę imo nie dodaje fasoli żadnego dodatkowego smaku, poza zainwestowanym w to czasem.Serio?
Bo myslalam, zeby ja zrobic w slowcooker'ze ze wzgledu na inwestowanie energii nie tylko czasu, ale wiem z doswiadczenia, ze inaczej sie dusi na kuchence, po uprzednim obsmazeniu, inaczej w piekarniku, a jeszcze inaczej wychodzi ze slowcooker'a. Czasem lepiej, czasem gorzej.
Choc prost...e (?) obsmazanie z dalszym duszeniem na patelni, nie dorownuje smakiem ani garnkowi, ani tym bardziej piekarnikowi.
Pieczenie, jak sie tu mowi, podkreca smak. Wydobywa slodycz z warzyw i owocow, a odparowywanie sprawia, ze smak jest bardziej intensywny.
Jakby porownywac mleko zwykle ze skondensowanym![]()
Ale tez... jak ktos nie ma czasu piec fasolki, to pewnie, ze nie musi. Wrecz przeciwnie.
Lepsza lepsza puszka niz byle jaka, na chybcika, nieudana proba zrobienia owej potrawy w puszce.
Nie znam tych potraw i nigdy ich w zadnych brytyjskich ksiazkach kucharskich z oryginalnymi przepisami takich nie widzialam. Jak wspomnialam wyzej, dodawanie molasy do fasolki to pomysl amerykanski, a i potrawy z syropem klonowym bylyby raczej charakterystczne dla krajow w ktorych skladnik wystepuje naturalnie (mowiac o kuchni tradycyjnej).
Do "fasolki po bretonsku" porownalam jedynie Pork and Baked Beans, potrawe ktora skladnikami, konsystencja, smakiem niezwykle przypomina to polskie danie.
Ker, wpisze przepis jak tylko zrobie taka fasolke...moze w weekend.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.