Babeczki z jagodami

[lesia1]

A to moje pierwsze w zyciu babeczki.
Zrobilam tylko z 1/3 porcji ( 8 sztuk),bo balam sie ,ze nic mi z tego nie wyjdzie.A tu takie mile zaskoczenie.
Moze nie specjalnie wyszukane,bo w srodku tylko budyn waniliowy,ale jestem z nich strasznie dumna.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=545335Moze nie specjalnie wyszukane,bo w srodku tylko budyn waniliowy,ale jestem z nich strasznie dumna.

Masz pełne prawa i powód do takich odczuć.

Babeczki są prześliczne!

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=545335jestem z nich strasznie dumna.

I masz z czego

Język zawiazał mi się w podwójną kokardę francuską... Pysznie wyglądają

.....

 

[AgaKyc]

Poklony dla dziuni

... babeczki rewelacyjne, a krem juz zostanie moim ulubiony babeczkowym, a reakcja Gabrysi na ten krem to placz kiedy sie konczyl...

 

[asika]

podnosze bo bede piec

najpierw na probe, pozniej na urodziny synka

 

[paula79]

i ja się skusiłam wypróbować przepis... coprawda bez kremu ale ciasto na babeczki swietne
polecam
Pokaż załącznik 43961

zdążyłam sfotografować resztki bo miały takie wzięcie..
no i smakowały mojemu czterolatkowi, który ogólnie jest antyowocowy:
Pokaż załącznik 43962

 

[paula79]

z tych proporcji wyszło mi 28 babeczek...
pewnie wkrótce zrobię znowu

 

[Madzius]

W sumie dzisiaj zrobiłam, bo nagle przynieśli mi jagody, tyle że nie spisałam sobie przepisu, więc robiłam z głowy i upiekłam babeczki... już wyłożone kremem, acz trochę o rzadkiej konsystencji, bo nie podgrzanym, bo o tym też zapomniałam

, który zrobił się po tym pieczeniu jak musik i też się podpiekł na brązowo ;D Hihi.
Polałam truskawkowym kiślem, bo taki tylko znalazłam

Mam nadzieję, że będzie mniamuśne, na razie stoją na stole i wszyscy podziwiają przepełnieni leczem z obiadu ;D



Na pewno zrobię jeszcze nie raz na różne śmieszne sposoby, ale pewnie najlepszy będzie właśnie oryginalny ;D

 

[jswm]

zrobiłam je wczoraj,
ciasto jest pyszne ale straszliwie kruche, rozsypuje się pod każdym dotknięciem widelczyka - u was też tak było?

 

[asika]

podnosze moi drodzy,podnosze

 

[asika]

ok,wyciagnelam pierwsza partie z piekarnika,zesz kurcze takie sa gruuubasne,ze nie bedzie prawie miejsca na krem i owoce.. balam sie,ze sie polamia a one sie tak prawie zrownaly... mam ich zrobic milionpiecset a tak mi idzie jak po grudzie..

nie umiem wylepiac foremek,jak zaczelam walkowac schlodzone ciasto,to mi sie kruszylo - tak jest zawsze?

kruche ciasto,to cos,co mi nie wychodzi.. pomozcie prosze

 

[dziunia]

Po schłodzeniu zawsze lekko przerabiam ciasto na stolnicy, żeby nabrało elastyczności i dopiero wałkuję, tak jest łatwiej.

 

[asika]

ha! widziasz Dziuniu a ja ze strachu nie zrobilam tego!

Dziuniu,czy jak ja zostawie do jutro to ciasto w lodowce - bo dzis do niego juz nie mam serca,to bedzie ok? Zawinelam w folie aluminiowa.

Kurcze,wystygly,ale nie moge ich w ogole wyciagnac z foremek! a nasmarowalam maslem i obsypalam maka. Jedna pokruszylam przez probe wyjecia z foremki,a jak sie juz pokruszyla to posmakowalam - pyyyszna

 

[dziunia]

Jasne, że możesz przetrzymac ciasto w lodówce, nawet 3 dni wytrzyma.
Stuknij lekko dnem foremki o blat, może to pomoże jej sie odkleić.

 

[asika]

za godzine je stukne! jak mi przejdzie zlosc!

niech mnie jasna ch! z tym niedolestwem! No zeby nie potrafic ciasta kruchego zrobic! Jak byk napisane,a mnie nie idzie!

 

[asika]

ok Dziuniu,stuknelam,potem wydobylam je jak babki z piasku - wyszly,ale !! ale rozsypuja sie w rekach jak proszek! nie mialam normalnej maki,zrobilam manitoby - to przez to?

 

[dziunia]

Oj, manitoba nie bardzo się tu nadaje choć nie powinna powodowac rozsypywania się, ale 'gniotowatość' ciasta. Wygląda jakby ciasto było za suche, czyli za dużo mąki w stosunku do tłuszczu i płynów/jajek.

 

[asika]

DZiuniu! ja robilam dokladnie,dokladnie z przepisem. Szlkanki mierzylam miarka do cup

 

[dziunia]

Asika, ale tak czasem bywa, że mąka inaczej wchłania 'mokre', a Ty dodatkowo dałas manitobę, która mogła wchłonąc więcej, może stąd ta suchość. Może jutro da się to ciasto rozdrobnić malakserem i dodać do niego trochę bardzo zimnej wody? Powinno wtedy lepiej się zachowywać.

 

[asika]

Dziuniu ,zrobie jak mowisz,troche to ile? tak 2/3 porcji mam jeszcze bo foremki na babeczki mam takie mniejsze. Ja kupie normalna maka pszenna jutro i zrobie nowa porcje na babeczki a z tej moze zrobie cspod pod krem ale takie w foremce do tatry z kremem i owocami? Bo jak bede sie meczyc i wylepiac a pozniej mi sie to posypie too

dzis pierwszy raz mialam ochote wszytsko wyrzucic oknem,razem z tymi fikusnymi foremeczkami! wrrrr,az z nerowo prasowac zaczelam!