Borodinsky
- Autor wątku tatter
- Data rozpoczęcia
Liska
Member
- Lis 27, 2004
- 3,631
- 0
- 0
Margot @ 22 Nov 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=399543Lisko ,a będą przepisy?A może jakaś książka?Chyba ksiażka
Małgosiu, Tatter odkryła kolejnego mistrza chlebowego, ale nie daje się namówić na jego książkę-cegłę, chociaż ma ją na wyciągnięcie ręki
Facet od 30 lat prowadzi piekarnię organic, do chleba podchodzi tak jak my, że to żywa istota i trzeba do niej z sercem. Nie lubi chyba drożdży, a w każdym razie ich nadmiaru i jest rozgadany na maxa.
Ponieważ ten chleb uwiódł mnie od pierwszego wejrzenia, a goście których miałam w domu po upieczeniu pierwszego bochenka, cichaczem, kiedy wychodziłam do innego pokoju, podjadali go, bo tak im smakował, doszłam do wniosku, że ktoś, kto go wymyślił musi mieć więcej takich przepisów.
No i ma.
W przerwach między borodinskym (a nie ma ich wiele), wypróbowuję kolejne przepisy, ale nie nadążam ze zdjęciami, bo sama wszystko pożeram, zanim ostygnie. Aż cud, że nie ważę jeszcze 200 kg, choć może za krótko mam tę książkę.
Kurcze, jak ja lubię piec chleb. Jakie to fajne, jak rośnie sobie powoli, bez drożdży, a ja wierzę, że wyrośnie i będzie dobry. Czy jest tu więcej takich waryjatek?
Malgosimi
Member
- Gru 22, 2004
- 22,404
- 0
- 0
wyjełam go z pieca... troche mi się wierzch spiekł, no wrrr... A to dlatego, ze jak go wyciągnęłam z foremki okazalo się, że skórka nie jest chrupiąca a miekkawa... czy to sprawa oliwy? ozzzochodzi? Wstawiłam go na dopiekanie i w 3 minuty się łobuz spiekł!
hazo
Well-known member
- Lis 13, 2005
- 8,347
- 1,422
- 113
Mam 2 pytania:
Pierwsze ogólne - w jakiej wielkości foremce z ilości podanej w przepisie go pieczecie?
Drugie do piekących w nas, t.j. w Polsce - skąd bierzecie słód? I przy okazji pytanie o syrop, który czasem występuje w przepisach na chleb. Czym go zastąpić, ew. gdzie kupić (nie chodzi o syrop klonowy).
Pierwsze ogólne - w jakiej wielkości foremce z ilości podanej w przepisie go pieczecie?
Drugie do piekących w nas, t.j. w Polsce - skąd bierzecie słód? I przy okazji pytanie o syrop, który czasem występuje w przepisach na chleb. Czym go zastąpić, ew. gdzie kupić (nie chodzi o syrop klonowy).
Ostatnią edycję dokonał moderator:
hazo
Well-known member
- Lis 13, 2005
- 8,347
- 1,422
- 113
Malgosimi
Member
- Gru 22, 2004
- 22,404
- 0
- 0
Ja nie dałam słodu, bo melasa to dla mnie też słód (a ja w ogole mialam pyszną melasę carob) wiec dalam jej po prostu 50 g.
chleb wyszedl bardzo smaczny, wilgotny, miękisz ma IDENTYCZNY jak ten tatterowy!
w kazdym razie ukrainiec i kardamonowy-bez kardamonu (z żytnich na zakwasie) mogą spać spokojnie na podium.
Ale ten jets naprawde bardzo dobry!
chleb wyszedl bardzo smaczny, wilgotny, miękisz ma IDENTYCZNY jak ten tatterowy!
w kazdym razie ukrainiec i kardamonowy-bez kardamonu (z żytnich na zakwasie) mogą spać spokojnie na podium.
Ale ten jets naprawde bardzo dobry!
Ostatnią edycję dokonał moderator:
hazo
Well-known member
- Lis 13, 2005
- 8,347
- 1,422
- 113
Malgosimi @ 23 Nov 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=399798Ja nie dałam słodu, bo melasa to dla mnie też słód (a ja w ogole mialam pyszną melasę carob) wiec dalam jej po prostu 50 g.Chyba jednak słód piekarniczy (czyli skrótowo biorąc uprażone, zmielone na mąkę ziarna) to coś zupełnie innego niż melasa - produkt uboczny produkcji cukru. Dziś mają mi przywieźć mąkę słodową. Już jestem ciekawa, co jej dodatek zmieni w moich chlebach.
- Gru 22, 2004
- 5,066
- 434
- 83
hazo @ 23 Nov 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=399915Chyba jednak słód piekarniczy (czyli skrótowo biorąc uprażone, zmielone na mąkę ziarna) to coś zupełnie innego niż melasa - produkt uboczny produkcji cukru. Dziś mają mi przywieźć mąkę słodową. Już jestem ciekawa, co jej dodatek zmieni w moich chlebach.
- Gru 22, 2004
- 5,066
- 434
- 83
hazo
Well-known member
- Lis 13, 2005
- 8,347
- 1,422
- 113
CYTATDoskonaly do rolmopsow!
Nie tylko. Do śledzi słodko-kwaśnych też bardzo dobrze pasuje.
To mój wczorajszy. Dziś smakuje równie dobrze, a może nawet bardziej.
Rósł mi bardzo długo i to jest w zasadzie jedyna jego wada, bo ja lubię szybko wszystko doprowadzać do końca. Jest niski, bo miałam za długą foremkę do 1/2 porcji. Następny będzie robiony już z całej ilości.
Dzięki Tatter za wspaniałe przepisy.
Załączniki
Przyłączam się do podziękowań i zachwytów.
Zdjęcia nie mam
.
Wyglądał dokładnie tak jak Liski - i dziurki i kolor. Kształt inny, bo z romertopfa
Zakwas zrobiłam na mące pełnoziarnistej, słodu ani melasy nie dałam, bo nie miałam - musiał wystarczyć cukier muscovado. No i kolendra była tylko w środku.
Wilgotny, o bardzo wyważonym smaku - niezbyt kwaśny, z lekkim słodkim posmakiem, trochę poodbny do pumpernikla. I - co oczywiste - tak samo dobry przez trzy dni.
Zdjęcia nie mam
Wyglądał dokładnie tak jak Liski - i dziurki i kolor. Kształt inny, bo z romertopfa
Zakwas zrobiłam na mące pełnoziarnistej, słodu ani melasy nie dałam, bo nie miałam - musiał wystarczyć cukier muscovado. No i kolendra była tylko w środku.
Wilgotny, o bardzo wyważonym smaku - niezbyt kwaśny, z lekkim słodkim posmakiem, trochę poodbny do pumpernikla. I - co oczywiste - tak samo dobry przez trzy dni.