moni20 @ 14 Dec 2009 napisał:
Karina Cashel @ 14 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=921159No wlasnie, moglam napisac, ze u mnie chalki byly upieczone juz po 20 minutach, jakbym trzymala je w piekarniku wg przepisu 30-40 minut to bym miala murzynki a nie chalki. Tylko, ze przepis jest na te WIELGACHNE chaly i moze trzeba je dluzej dopiekac. Jak robie z calego przepisu to mi wychodza 4 chalki, a jesli - tak jak ostatnio - robie z polowy porcji to mam 2 i tez jest dobrze, bo na raz to i tak bysmy tego nie przejedli...Zazwyczaj robiąc po raz pierwszy pilnuję-zazwyczaj. Córka wróciła ze szkoły i po prostu się zagapiłam. Też mi wyszły 4. Już są tylko 2,5
Jak trochę poćwiczę to będą tak piękne jak wasze.
samanta @ 14 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=921174One się bardzo dobrze przechowują zamrożoneWiem, wiem, juz je z powodzeniem mrozilam, tylko juz pisalam na poczatku, ze pieke z polowy porcji bo przed swietami miejsca w zamrazarniku niet...
Joanna - smakowite chaleczki, ciesze sie, ze sciagawki sie przydaly!
Moni - do roboty, do roboty i fota! Zobaczymy i ocenimy jak Ci poszlo!
moni20 @ 14 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=921186Fajne Joanna fajne, mam nadzieje ze mnie tez takie wyjda
Napewno wyjdą- to tylko tak wygląda skomplikowanie.Moje takie jakieś koślawe, ale smaczne i to najważniejsze.
Dotychczas z drożdżówek zawsze robiłam bułeczki z rodzynkami nie pamiętam skąd mam przepisTeraz robimy chałki.
samanta @ 14 Dec 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=921343Moni to jest zbyt śliczne żeby zjeść. A powiedz no, z ilu wałeczków plotłaś? i którym sposobem? Bo chałeczka jest mistrzostwo świata. Jak widzę, wsadziłaś ją do foremki?Dziekuje za pochwaly ... jestem naprawde dumna z mojej chalki jak nigdy dotadTak, pieklam w foremce, ma wtedy taki ksztalt i swietnie nadaje sie na sniadanie do pracy. Plotlam z 4 waleczkow troche mi sie w trakcie pomylilo ale nie rzuca sie w oczy
I posmarowalam rozmaconym jajkiem z woda, ktora mi zostala od pierniczkow. I PIEKLAM Z TERMOBIEGIEM (bo tylko tak moge) 35 minut w 160°C. A smak rewelacja, boska ta chalka ... Dzis jeszcze taka swieza byla oby dopiero co upieczona !!
