Chelsea Buns

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Przepis z książki Jane Grigson's English Food. Autorka uznaje je za najlepsze z bułeczek z uwagi na ich maślany, słodki smak oraz przyjemność odrywania jednej od drugiej.
icon_smile.gif


chelsea.JPG



500 g mąki pszennej
30 g świeżych drożdży ( użyłam 7 g suszonych)
100 g cukru
125 ml mleka
125 ml wody
90 g rozpuszczonego masła
1 jajko
1/2 łyżeczki soli

2 łyżki roztopionego masła do posmarowania ciasta
ciemny cukier
rodzynki
kandyzowana skórka pomarańczy
1 jajko

Do miski wlać mleko z gorąca wodą. 0Dodać drożdże, łyżkę cukru i 125 g maki. Wymieszać i odstawić na 15 min. by drożdże ruszyły.
Dodać masło, mąkę, jajko, sól i resztę cukru. Zagnieść na gładkie ciasto, w razie potrzeby podsypując trochę maki. Wyrabiać 10 min, aż będzie sprężyste.
Odstawić do wyrośnięcia na 1,5 godz.

Ciasto zagnieść i rozwałkować na prostokąt ok. 30x45 cm.
Posmarować masłem, posypać cukrem, rodzynkami i skórką, po czym zwinąć wzdłuż krótszego brzegu w roladę. Ciasto ciąć na plastry. spód każdej bułeczki zlepić palcami. Bułeczki układać w formie do pieczenia zachowując odstęp. W czasie wyrastania i pieczenia bułeczki się zrosną.
Pozostawić do wyrośnięcia na 30 min.
Posmarować rozmąconym jajkiem i piec ok. 50 nim. w temp 170 st.

Można polukrować.
Wyszło mi 15 bułeczek. ( 3 rzędy po 5 bułeczek)

chelsea2.JPG
 

Załączniki

  • chelsea.JPG
    chelsea.JPG
    133.9 KB · Wyświetleń: 70
  • chelsea2.JPG
    chelsea2.JPG
    122.1 KB · Wyświetleń: 69
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,233
3,486
113
Wyciagam, bo wpadły mi w oko niedawno podczas oglądania TV i nie chcą wyjść. ;-)
Żeby nie mnożyć tematów, dopiszę przepis Paula Hollywooda, z którego skorzystałam:
Ciasto
– 500 g mąki pszennej (u mnie z dodatkiem mąki orkiszowej pełnoziarnistej)
– 1 łyżeczka soli (dałam mniej, tak z pół łyżeczki)
– 7 g drożdży suszonych (dałam 25 g świeżych plus łyżeczka cukru do rozczynu)
– 300 ml mleka ( u mnie trochę więcej ze względu na mąkę pełnoziarnistą)
– 40 g roztopionego masła
– 1 jajko
Nadzienie
– 25 g roztopionego masła (u mnie 30 g)
– skórka z jednej pomarańczy
– 100 g rodzynek
– 100 g suszonej żurawiny
– 100 g suszonej moreli
– 2 łyżeczki cynamonu
– 75 g brązowego cukru

dodatkowo - jajko wymieszane z odrobiną mleka do posmarowania i cukier do posypania surowego ciasta (ja oprócz brązowego dałam perlisty), oraz przetarty dżem morelowy do posmarowania gotowych bułeczek i lukier pomarańczowy do dekoracji

Mąkę przesiać i dodać sól. Dobrze wymieszać.
Do mleka wsypać drożdże i wymieszać. Ja zrobiłam normalny rozczyn z drożdży, cukru, mleka i mąki, a resztę mleka wymieszałam z jajkiem i masłem.
Wlać do mąki, dodać jajko i zacząć wyrabiać ciasto. Gdy już będzie jednolite, ale jeszcze klejące, należy dodawać masło.
Gładkie i odstające od ścianek ciasto należy włożyć do miski posmarowanej olejem , przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość – zazwyczaj około 1 godziny.
Ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30×20 cm. Posmarować je rozpuszczonym masłem. Cukier wymieszać z cynamonem i rozsypać. Suszone morele posiekać, dodać pozostałe owoce i rozłożyć na całości. Ciasto zawinąć w rulon chwytając za dłuższy bok i ściągając go do siebie. Pokroić na bułeczki.
Ułożyć w formie z papierem do pieczenia. Posmarować jajkiem wymieszanym z odrobiną mleka albo wody. Posypać wierzch dodatkiem cukru brązowego. Odstawić do wyrośnięcia na 30 minut. Ja chciałam uzyskać placek do krojenia na porcje, więc bułeczki ułożyłam ciasno jedna obok drugiej.
Włożyć do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 20-25 minut – tak jest w przepisie. Ja piekłam w 185 stopniach przez 27 minut.
Wystudzone bułeczki należy posmarować podgrzanym dżemem morelowym albo brzoskwiniowym (u mnie była to galaretka z jabłek). Następnie polać lukrem z dodatkiem drobno startej skórki pomarańczowej. Ja skórkę dodałam do nadzienia, a lukier zrobiłam z sokiem z pomarańczy.

Pyszne, aromatyczne i nie za słodkie, choć w konsystencji bardziej przypominają bułki niż drożdżówki.

chelsea buns.jpg
 

AnkaP

Well-known member
Sty 2, 2008
11,250
4,415
113
Upiekłam dzisiaj, z pierwszego przepisu, ale bakalie dałam takie, jak Joanna, czyli rodzynki, suszone morele i żurawiny. Lukier zrobiłam z podgrzanych lekko dwóch łyżek kwaśnej śmietany, cukru pudru i odrobiny rumu. Smakowały nam, będą powtórki :)
20220122_142815.jpg