Chleb jogurtowy

[betsetse]

Fajny, wdzięczny chlebek, upiekłam go wczoraj na śmietanie 18, nie miałam jogurtu, wyszedł bardzo smaczny dzisiaj rano nadal mięciutki, puchaty idealny pod dzieci. Jest bezproblemowy, przy drugim wyrastaniu zapomniałam o nim i przerósł a mimo to wyszedł idealnie. Piekłam w żaroodpornym naczyniu.Dziękuję za przepis.

 

[ajaj]

Mam zakwas na zurek. czy z takiego mozna tez upiec chleb? Wydaje mi sie, ze gdzies o takim czyms czytalam.

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=1557404Mam zakwas na zurek. czy z takiego mozna tez upiec chleb? Wydaje mi sie, ze gdzies o takim czyms czytalam.

Jasne, że można,
do każdego chleba zawsze dodaję żur, mąkę z żuru też daję

 

[ajaj]

O! Widzisz, to super. Ciesze sie, ze odpowiedzialas bo juz myslalam, ze nikt nie napisze.

 

[qd]

Jak wszyscy to wszyscy

Oto mój wczorajszy chleb jogurtowy



Dałam 500 g mąki chlebowej z Lidla, jakieś 50 g więcej wody, bo mi za ścisły się wydawał. Użyłam jogurtu bałkańskiego Maluty
Wyrastałam na desce na papierze do pieczenia, potem przeniosłam wraz z papierem na gorącą blachę. W połowie pieczenia ( znaczy po 10 min w 240 stopniach) spryskałam wodą wierzch. Powtórnie spryskałam po wyjęciu. Skórka jest cienka i miękka.

Smaczny, 'zwykły' chleb. Zobaczymy jak będzie z trzymaniem świeżości.

 

[tatter]

QUOTE (qd @ 12 Jan 2015, 09:09 ) index.php?act=findpost&pid=1557618Jak wszyscy to wszyscy

Rowniez upieklam, weekendowo. Z podwojnej porcji, 3 bochenki ok 700g. Pokaze gdy bedzie szansa na przyzwoite zdjecie - od 3 tygodni leje, jest tak ciemno i ponuro.

 

[betsetse]

Piekłam dzisiaj jogurtowy z przygodami, robiłam go na pamięć i rozmawiając jednocześnie przez tel. Zrobiłam jogurtowy bez jogurtu, byłam bardzo zdziwiona ze mam taka sucha make, dolewałam wody i dolewałam a ciasto było nadal jakby za geste. Potem coś sobie u bzdurzyłam ze składanie jest co godzinę 2 razy, po 1,5 h zorientowałam się ze miało być co pól, szybko zwinęłam bochenek i wsadziłam do formy, nie miałam już czasu, musiałam wyjść wylądował w lodowce i tam siedzial ze 3 h potem z godzinę na blacie. Piekł się tez nieco dłużnej hmm wyszedł smaczny

 

[tatter]

Dolaczam zdjecia chleba jogurtowego.
Czesc pszennej zastapilam zytnia jasna, zakwas byl zytni razowy.
Niezle sie przechowuje, w smaku bardzo delikatny, chrupiaca apetyczna skorka, wnetrze sprezyste, pachnace.
Bardzo nam smakuje.
Dziekujemy za przepis.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1558109Dolaczam zdjecie chleba jogurtowego.
Czesc pszennej zastapilam zytnia jasna, zakwas byl zytni razowy.
Niezle sie przechowuje, w smaku bardzo delikatny, chrupiaca apetyczna skorka, wnetrze sprezyste, pachnace.
Bardzo nam smakuje.
Dziekujemy za przepis.

? zjadlo? taki smaczny był?

 

[tatter]

QUOTE (qd @ 15 Jan 2015, 17:29 ) index.php?act=findpost&pid=1558116? zjadlo? taki smaczny był?

Nie mam pojecia co sie stalo

Tym razem sie udalo.

A smaczny jest, to prawda

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1558143Nie mam pojecia co sie stalo

Tym razem sie udalo.

A smaczny jest, to prawda

Oj smaczny, zaraz nastawiam zakwas, bo jutro goście na weekend zjeżdzaja i bedzie mi więcej bialego chleba potrzeba.

 

[tatter]

QUOTE (qd @ 15 Jan 2015, 20:17 ) index.php?act=findpost&pid=1558161Oj smaczny, zaraz nastawiam zakwas, bo jutro goście na weekend zjeżdzaja i bedzie mi więcej bialego chleba potrzeba.

Nadaje sie dla gosci, jak najbardziej. I dobrych bulek napieklabym tez, dla gosci oczywiscie

 

[Simona]

Dziewczyny, a może któraś z was wie, jak wywrócic ciasto z koszyka wyklinowego do wnętrza pieca kaflowego? Chyba za pomocą takiej drewnianej łopaty, ale nie wyobrażam sobie jak to zrobić, żeby zachowało kształt.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1558171Nadaje sie dla gosci, jak najbardziej. I dobrych bulek napieklabym tez, dla gosci ozywiscie

Napieklabym i bułek i solanek i innych dobroci, ale oni sie dietują ( znaczy on, bo ona może zjeść całą lodówkę, poprawić dzienną produkcją dużej cukierni i waży 46 kg przy wzroście 160) ...

My też bułki omijamy

 

[betsetse]

Ja co prawda nie do pieca a na blachę do piekarnika zsuwałam chleb z deski drewnianej. Posypywałam wyrośnięty już bochenek w koszyku do wyrastania kasza manna i fik na deska a potem na blachę dzięki tej kaszce łatwo sie zsuwał bez uszczerbku dla niego.

Chleby wyrastające w zimnie np w lodowce również łatwiej zachowują kształt.

 

[Simona]

index.php?act=findpost&pid=1558203Ja co prawda nie do pieca a na blachę do piekarnika zsuwałam chleb z deski drewnianej. Posypywałam wyrośnięty już bochenek w koszyku do wyrastania kasza manna i fik na deska a potem na blachę dzięki tej kaszce łatwo sie zsuwał bez uszczerbku dla niego.

Chleby wyrastające w zimnie np w lodowce również łatwiej zachowują kształt.

Dziękuję! W międzyczasie znalazłam to:

https://www.youtube.com/watch?v=5y_CA7U32mM

I babcię:

https://www.youtube.com/watch?v=3UgHXIgBbzs

I jeszcze mi się przypomniało, że moja babcia ten bocheń układała na liściach kapusty. Potem zeskrobywała liście, ale zostawał taki specyficzny smak.

 

[ajaj]

Z wielkim zainteresowaniem obejrzalam babcie. Zaluje, ze ja od mojej juz nie moge nauczyc sie takich cudow. Ponoc moja babcia piekla najlepszy chleb we wsi. No coz, teraz juz za pozno.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1558204Dziękuję! W międzyczasie znalazłam to:

https://www.youtube.com/watch?v=5y_CA7U32mM

I babcię:

https://www.youtube.com/watch?v=3UgHXIgBbzs

I jeszcze mi się przypomniało, że moja babcia ten bocheń układała na liściach kapusty. Potem zeskrobywała liście, ale zostawał taki specyficzny smak.

Och, chleb na liściu kapusty jest cudowny! Też czasami piekę.

Simona, niech Cie uściskam za tę babcię! wspaniała! I to zderzenie tradycji ( drewniana dzieża, sposób zarabiania ciasta) z nowym ( plastikowy dzbanek z wodą).

 

[Simona]

index.php?act=findpost&pid=1558226Och, chleb na liściu kapusty jest cudowny! Też czasami piekę.

Simona, niech Cie uściskam za tę babcię! wspaniała! I to zderzenie tradycji ( drewniana dzieża, sposób zarabiania ciasta) z nowym ( plastikowy dzbanek z wodą).

To niestety nie moja babcia. Ale moja też była fajna. Była kucharką w przedszkolu, a jaki przywilej to był wtedy dla mne nie możecie sobie wyobrażać

 

[betsetse]

Oba filmy fajne, żałuje ze nie rozumiem co babcia mówi. Zauważyłam ze ani na jednym anni na drugim filmie nikt z wyrośniętymi bochenkami się nie pieści , ja chucham dmucham i pieszczę się z nimi co by nie opadły. Gdybym swoimi bochenkami tak rzucała miała bym placki.

Dziewczyny wiecie może dlaczego chlebki polewano po upieczeniu wrzątkiem?