Tak! Smakuje i to jak! Chleb jest naprawde pierwszej klasy (coz tu bede ukrywac - wlasnie pozeram kanapke z kieleckim i zakuska w towarzystwie pomidorow i ogorkow malosolnych).
Co do bakterii kwasu mlekowego to w procesie fermentacji ciasta chlebowego rowniez wytwarzane sa takie bakterie, np. w 3 fazie produkcji ciasta zakwaszonego. Konieczna jest do tego wyzsza temperatura (ok 30C) i dosc sporo maki (w stosunku do plynow). Dzieki tym bakteriom wlasnie otrzymujemy rozne smaki chlebowego miazszu. Nic dziwnego zatem, ze Kielecki smakuje tak dobrze!
Czasem zdarza mi siepiec na lisciach wszelakich (ostatnio kolorowej botwiny) i dzis tez czuje sie zachecona, jak tylko przestanie padac zaraz po chrzan do ogrodu poczlapie i jutro Kielecki na sposob sanacyjny wypieke
Zeby sie zanadto lisc nie przypalal bochenki wykladam na arkusz pargaminu. A potem oczywiscie chleb konsumujemy wraz z lisciem